Jerzy Brzęczek: Rywalizacja w bramce będzie bardzo duża
Wisła Płock ma już za sobą pierwsze dni w cypryjskiej Ayia Napie. Nafciarze ciężko trenują i szlifują formę przed nadchodzącymi meczami LOTTO Ekstraklasy. O dotychczasowych przygotowaniach, planach na najbliższe dni oraz najnowszych nabytkach płockiego zespołu rozmawialiśmy z trenerem Jerzym Brzęczkiem.
- Rozpoczęliśmy drugie, bardzo ważne dla nas, zgrupowanie w trwającym okresie przygotowawczym. Cieszymy się z warunków, jakie zastaliśmy na miejscu. Kładziemy w tym momencie nacisk na taktykę, jednak nie zapominamy oczywiście o przygotowaniu fizycznym, siłowym i wydolnościowym. Szykujemy się też do sparingów, które czekają nas podczas zgrupowania oraz oczywiście do pierwszego meczu ligowego z Górnikiem Zabrze, który rozegramy już 9 lutego - rozpoczął trener Brzęczek.
Zawodnicy odczuwają jeszcze trudy treningów z obozu kondycyjnego w Cetniewie. Jednak, jak zapewnia szkoleniowiec, jest to normalny proces podczas tego typu przygotowań. A efekty powinny zadowolić każdego kibica Wisełki. - Zmęczenie jest jeszcze widoczne i nie jest to przyjemny moment dla zawodników. Musimy to przetrzymać i pracować nad przygotowaniem fizycznym, by nie cierpieć w trakcie sezonu. Myślę, że wykonaliśmy dotychczas sporo porządnej pracy, która powinna przynieść oczekiwane efekty. Trenujemy dwa razy dziennie, wykorzystujemy maksymalnie możliwości treningowe. Rozegramy również trzy sparingi. Oczywiście czym bliżej końca zgrupowania, tym obciążenia będą mniejsze. Przyjdzie też trochę więcej czasu na regenerację. W tym momencie kontynuujemy jednak pracę, którą rozpoczęliśmy już podczas pierwszego dnia treningowego - kontynuował szkoleniowiec płockiego klubu.
W zimowym oknie transferowym do Płocka trafiło dwóch zawodników. Mowa o Thomasie Dähne i Oskarze Zawadzie. Nie można przy tym zapominać, że nową twarzą w drużynie jest także debiutujący na zagranicznym zgrupowaniu Krystian Ogrodowski. Co nowego na temat nowych piłkarzy oraz najmłodszego uczestnika obozu na Cyprze może powiedzieć nam opiekun Nafciarzy?
- W okresie zimowym nie doszło do wielkich roszad w składzie. Mamy dwóch nowych zawodników, plus młodego Krystiana Ogrodowskiego. Mogę powiedzieć, że ten chłopak naprawdę dobrze się spisuje, jest ambitny i zaangażowany. Wiadomo, że po tak ciężkich treningach będzie jeszcze trochę cierpiał, ale myślę, że w przyszłości będziemy mieć z niego wiele pożytku. Zarówno Thomas jak i Oskar, pomimo młodego wieku, mają już spore doświadczenie. Obaj są dla nas wzmocnieniami. Rywalizacja na pozycji numer jeden w bramce będzie bardzo duża. Widać zaangażowanie zawodników i walkę o miejsce między słupkami. W Zawadzie dostrzegam duży potencjał i ochotę do pracy. Myślę, że również będzie to zawodnik, który przyniesie Wiśle i kibicom dużo radości - zakończył Jerzy Brzęczek.