Posiłki z zagranicy strzelają jak nigdy!
Przez lata w Płocku występowało wielu zawodników z zagranicy. Przy Łukasiewicza 34 swoje umiejętności prezentowali przedstawiciele krajów z czterech kontynentów. Największą grupę stanowią oczyiście gracze z Europy, choć nie zabrakło i takich z Afryki, Ameryki Północnej czy Ameryki Południowej. Jednak tylko dwudziestu czterech przedstawicieli z czternastu krajów udało się jednak wpisać na listę strzelców w meczu najwyższej klasy rozgrywkowej.
Kończący się lada chwila sezon 2017/2018 złotymi zgłoskami zapisze się w historii Wisły. Obecne rozgrywki pod wieloma względami są rekordowe. Nie inaczej jest jeśli chodzi o bramki zdobywane przez obcokrajowców, których rola w płockim klubie w ostatnich dwóch latach wyraźnie wzrosła.
W siedmiu pierwszych sezonach na najwyższym szczeblu zagraniczni piłkarze zdobyli dla naszego klubu zaledwie szesnaście bramek z 240, co stanowiło około 7 procent wszystkich trafień. Zdążyły się jednak dwa sezony: 1997/1998 i 2000/2001, gdy żaden zawodnik z innym paszportem niż polski nie wpisał się na listę strzelców w meczu ligowym. W tym okresie rekordowe było pięć trafień z sezonu 2002/2003, które zanotowali Litwin Gražvydas Mikulenas (4) i Nigeryjczyk Emmanuel Ekwueme (1).
Obcokrajowcy w Płocku coraz mocniej do głosu zaczęli dochodzić w 2005 roku. Na koniec sezonu 2005/2006 po raz pierwszy mogli pochwalić się dwucyfrową liczbą trafień (11), w czym spora zasługa Bośniaka Seada Zilicia (5). W kolejnej kampanii dwaj Czesi Tomáš Došek i Tomáš Michálek - wspólnie z Pawłem Magdoniem - zostali najlepszymi strzelcami drużyny, choć ich bramkowy dorobek (3) nie wyglądał zbyt okazale. Wówczas proporcja między bramkami Polaków, a obcokrajowców wynosiła 55 do 45 procent (11 do 9 bramek) i po powrocie do elity latem 2016 jest utrzymywana na porównywalnym poziomie.
Rok temu José Kanté, Giorgi Merebashvili, Dimitar Iliev, Sergei Krivets oraz Tomislav Božić zdecydowanie poprawili wcześniejsze wyniki, uzyskując aż dwadzieścia dwa trafienia. Najskuteczniejszym snajperem zespołu został Kanté (10), który obecnie razem z Nico Varelą (8) również przewodzi klubowemu zestawieniu strzelców. Zestawieniu, które ponownie uległo zmianom na lepsze.
Zawodnicy z zagranicy strzelanie w sezonie 2017/2018 rozpoczęli dość późno. Dopiero w wyjazdowym spotkaniu 8. kolejki z Zagłębiem Lubin Varela otworzył worek z bramkami. Urugwajczyk w 33. serii gier, także przeciwko Miedziowym, wyrównał rezultat z poprzednich rozgrywek. 13 maja ubiegłoroczny wynik został pobity przez Kanté i jego najszybszego gola w sezonie, a kolejne jeszcze bardziej wyśrubowały nowy rekord. Kanté, Varela, Mereba oraz Semir Štilić do siatki rywali piłkę skierowali dwadzieścia pięć raz i... nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
NAJWIĘCEJ BRAMEK DLA WISŁY W EKSTRAKLASIE - OBCOKRAJOWCY
José Kanté - 18 bramek
Giorgi Merebashvili - 11 bramek
Nico Varela - 8 bramek
Sead Zilić - 5 bramek
Gražvydas Mikulenas, Žarko Belada, Semir Štilić - 4 bramki
FOT. KATARZYNA MIELNIK/ 400mm.pl