Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


2 Liga kobiet: Szalony mecz, Nafciarki walczą do końca!

 

W 2. kolejce 2 Ligi kobiet Wisła Płock zremisowała ze Złym Pragą Warszawa 6:6 (1:3). Nafciarki przegrywały już 0:3 i 3:6, żeby w 90. i 93. minucie ostatecznie odrobić straty.

Rozgrywane o południu w pełnym słońcu spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla płocczanek. Już w 6. minucie rykoszet kompletnie zmylił składającą się do chwytu piłki Dorotę Szalińską, a gospodynie wyszły na prowadzenie. Po kolejnych 12 minutach było już 3:0 dla miejscowych po dwóch długich podaniach na szybkie napastniczki. Mimo niekorzystnego splotu zdarzeń Nafciarki cały czas szukały możliwości napoczęcia rywalek i rozpoczęcia bramkowej pogoni. To udało się w 27. minucie, kiedy po faulu na Aleksandrze Synowiec rzut karny na gola zamieniła Klaudia Łyzińska.

Kompletnie szalona druga połowa zaczęła się od gola Złego w 51. minucie, ale już za moment odpowiedziała Maja Zielińska. Zielińska, która w 67. minucie skompletowała dublet, a po kolejnej minucie Zły Praga strzelił na 5:3 i w 72. na 6:3. To nie był koniec emocji, bo w 80. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego popisała się Łyzińska. Wreszcie pod koniec regulaminowego czasu gry zimną krew pod polem karnym zachowała Oliwia Marcinkowska, a w 93. minucie ta sama zawodniczka zadała ostateczny cios, gdy po rzucie rożnym i strzale głową ustaliła wynik spotkania na 6:6.

- Przez te kilkanaście lat, przez które gram w piłkę, nigdy jeszcze nie widziałam tak szalonego przebiegu spotkania. Przeciwniczki bezlitośnie wypunktowały nasze błędy i chwała im za to, natomiast z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jestem z naszej drużyny dumna, bo dwukrotnie przegrywając trzema bramkami nie zwiesiłyśmy ani na chwilę głów i cały czas walczyłyśmy o pełną pulę, tworząc sobie dużo dobrych sytuacji, nad których wykończeniem musimy dalej pracować. Pierwszy punkt w tym sezonie zdobyty, teraz czas na pierwsze zwycięstwo. Z tego spotkania na pewno wyciągniemy wnioski, żeby indywidualnie w pewnych sytuacjach zachowywać się lepiej i już teraz z niecierpliwością czekamy na kolejny sprawdzian, tym razem na naszym boisku. Serdecznie zapraszamy kibiców na niedzielny mecz! – powiedziała po meczu zawodniczka Wisły Płock, Marta Hućko.

Kolejne spotkanie Nafciarki rozegrają na własnym stadionie. W niedzielę 7 września o 16:30 podejmiemy Fuks Pułtusk.

 

Zły Praga Warszawa – Wisła Płock 6:6 (3:1)

1:0 – Dominika Dymitrowicz 6’

2:0 – Martyna Sobczyńska 17’

3:0 – Aleksandra Marciszewska 18’

3:1 – Klaudia Łyzińska (rz.k) 27’

4:1 – Daria Malinowska 51’

4:2 – Maja Zielińska 54’

4:3 – Maja Zielińska 67’

5:3 – Martyna Sobczyńska 68’

6:3 – Martyna Sobczyńska 72’

6:4 – Klaudia Łyzińska 80’

6:5 – Oliwia Marcinkowska 90’

6:6 – Oliwia Marcinkowska 90’+3

 

ZŁY (wyjściowy): 24: Ewa Pluta, 5. Patrycja Czarnul, 8. Daria Malinowska, 9. Aleksandra Marciszewska, 13. Martyna Sobczyńska, 17. Małgorzata Paczek, 23. Dominika Dymitrowicz, 30. Adriana Markiewicz, 39. Alicja Cichońska (C), 41. Barbara Łoniewska, 48. Agata Opolska.

WPŁ: 1. Dorota Szalińska – 22. Oliwia Stasińska (68’ 20. Julia Asakowska), 13. Katarzyna Myszkowska, 73. Marta Hućko, 12. Natalia Marciniak (83’ 3. Antonina Sosnowska) – 9. Oliwia Piasecka, 5. Daria Kusa (83’ 23. Justyna Skrocka), 10. Klaudia Łyzińska (C), 11. Maja Zielińska, 8. Oliwia Marcinkowska – 14. Aleksandra Synowiec (58’ 39. Kinga Brzezińska).

Trenerzy: Kacper Masenek – Oskar Radkiewicz.

Żółte kartki: Pluta, Stanios – Marciniak.

 

Fot. Natalia Gonta

 





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni