Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


5 gier piłkarskich, które nie są FIFĄ…

 

… ani Football Managerem czy Pro Evolution Soccer. Te trzy gry przez lata zdominowały rynek komputerowej rozgrywki, jeśli chodzi o tematykę futbolową. Wydawane regularnie od kilkunastu lat kolejne odsłony cieszą się ogromną popularnością i mają wierną rzeszę fanów. Setki tysięcy graczy spędzają godziny w tych bardziej lub mniej udanych symulatorach piłkarskiego świata. Czy istnieją tytuły o tej pożądanej przez wielu tematyce, których wydawcami nie są Electronic Arts, SEGA czy Konami? Oczywiście, że tak! Poniżej przedstawiam 5 popularnych swego czasu gier, których tematyka wiąże się z piłką nożną.

*Warto zaznaczyć, że poniższe propozycje nie są grami wybitnymi, a część z nich nie były takimi nawet w czasie swojego powstania. Listę potraktujcie bardziej jako ciekawostkę i sentymentalny powrót w przeszłość.

 

1. NASL Soccer (data powstania: 1979, konsola Intellivision)

Tytuł, który uważa się za pierwszą w historii grę piłkarską. Firma Mattel wypuszczając grę na własną konsolę chciała zyskać coś co dzisiaj nazwalibyśmy tytułem ekskluzywnym, czyli dostępnym wyłącznie na ich konsoli, a nie na sprzęcie konkurencyjnego Atari. NASL Soccer pozwalał rozegrać mecz pomiędzy dwoma pięcioosobowymi drużynami i, co ciekawe, zachowywał sporą część zasad najpopularniejszego sportu na świecie np. rzuty rożne, wybicia od bramki czy dogrywka w przypadku remisu. Rozgrywka toczyła się w rzucie izometrycznym i była dostępna dla 2 graczy. Ciężko obecnie ocenić grę pod względem wizualnym, ponieważ gra wygląda koszmarnie i nawet dla fanów pixelartu nie jest niczym ciekawym. Nie należy jednak zapominać, że NASL Soccer ma obecnie ponad 40 lat.

Ciekawostka: tytułowe NASL to skrót od North American Soccer League, czyli amerykańskiej zawodowej ligi piłkarskiej, która istniała w latach 1968-1984.

 

 

2. seria Sensible Soccer (1992-2007, głównie Amiga i PC)

Starszym graczom tytuł z pewnością znany. Prekursor obecnych gier piłkarskich. W pierwszej części twórcy zaproponowali odbiorcom aż 40 europejskich reprezentacji i to z prawdziwymi składami! Tym razem na boisko piłkarskie patrzyliśmy od góry, z lotu ptaka. Rozgrywka była bardzo dynamiczna, momentami wręcz za bardzo. W ciągu kilku sekund piłka potrafiła przenieść się spod jednej bramki do drugiej. Zachowano wszelkie zasady piłki nożnej - sędzia za faul mógł pokazać zawodnikowi żółtą lub czerwoną kartkę. Wraz z kolejnymi odsłonami serii gra traciła na popularności i w końcu przegrała z bardzo szybko rozwijającą się FIFĄ.

Ciekawostka: dostępne były różne wariacje typowego Sensible Soccer. W jednej z nich piłkarze zmienili się w… owoce, a w innej mogliśmy rozegrać mecz między drugowojennymi żołnierzami amerykańskimi i niemieckimi. Piłką był zaś granat, który po pewnym czasie wybuchał i zabijał pobliskich graczy.

 

 

3. Soccer Kid (1993, Amiga i PC)

Tytuł, w którym nie gramy typowego meczu piłkarskiego. Jest to gra zręcznościowo-platformowa, w której sterujemy małym chłopcem, którego jedyną “bronią” jest futbolówka - kopiąc ją może pokonywać pojawiających się przeciwników, a skacząc na niej wzbić się wyżej w powietrze na niedostępne wcześniej platformy. Zbliża się Mundial 94’, a puchar świata został wykradziony. Nasz bohater w celu uratowania imprezy podróżuje po całym świecie w celu odzyskania części trofeum. Razem z nim zwiedzimy Anglię, Włochy, Rosję, Japonię i Stany Zjednoczone. Lokacje różnią się od siebie klimatem i przeciwnikami. Plansze są zaprojektowane w ciekawy sposób, a sam styl graficzny potrafi urzec. Gra, mimo wysokiego poziomu trudności, sprawiała naprawdę wiele frajdy.

Ciekawostka: Krisalis Software - studio odpowiedzialne za Soccer Kid’a oferowało graczom dość ciekawą opcję. Przed rozpoczęciem rozgrywki mogliśmy określić kolor spodenek i koszulki naszego małego piłkarza. Oznacza to, że nic nie stało na przeszkodzie, żeby cieszyć się rozgrywką w wiślackich niebiesko-biało-niebieskich barwach.

 

 

4. Pet Soccer (2002, PC)

Polska gra, której producentem jest Techland. Jest to jedna z części serii gier skierowanych do młodszych odbiorców, w której postaciami są zwierzęta (prócz gry piłkarskiej była np. wyścigowa Pet Racer). Zwierzaki rozgrywają między sobą mecze, by sprawdzić które z nich gra najlepiej w piłkę nożną. Do wyboru jest dwanaście drużyn - każda reprezentowana przez inne zwierzę. Co więcej, obszar na którym rozgrywany jest mecz zależny jest od drużyny, więc zespół żab będzie grał przy stawie, żyrafy przy sawannie, a ekipa kurczaków na farmie. Trójwymiarowa oprawa graficzna połączona z zabawnymi wypowiedziami komentatora (papugi) sprawiała, że gra bawiła nie tylko tych najmłodszych. Pet Soccer dość luźno podchodził do zasad prawdziwego sportu - bramki potrafiły przybierać różne kształty, a faule nie były odgwizdywane (co nie oznacza, że nie można było przeciwnika zaatakować wślizgiem). Za zdobycie gola byliśmy nagradzani specjalnymi bonusami, np. szybszym biegiem czy… murem w naszej bramce.

Ciekawostka: Zwierzęce drużyny miały swoje nazwy, które dość jednoznacznie nawiązywały do najlepszych zespołów piłkarskich np. Frogen Leverkusen, FC Turtelona, Bearchester United czy, moje ulubione, Wisła Gorilakov.

 

 

5. Era Futbolu 2002 (PC)

Ostatnia pozycja na liście i kolejna polska gra. W 2002 roku rozegrały się Mistrzostwa Świata w Korei i Japonii, a w związku z zakwalifikowaniem się polskiej reprezentacji na tę imprezę Enigma Software postanowiła wydać grę w piłkarskim klimacie. Tytuł był oficjalnie licencjonowany przez PZPN, więc wśród 32 dostępnych reprezentacji znajdowała się Polska z aktualnymi składami. Niestety reszta drużyn narodowych prawdziwymi personaliami pochwalić się nie mogła, stąd w meczach brały udział gwiazdy takie jak David Backhom czy Robaldo. Mecze rozgrywane były na kilku stadionach, a do wyboru była pora dnia i warunki atmosferyczne. Sama gra była dość przeciętna - niemal zerowa sztuczna inteligencja przeciwników, słaba grafika i animacje zawodników czy bardzo nieintuicyjny ruch futbolówki. Czynniki te sprawiły, że Era Futbolu 2002 nie miała żadnych szans z FIFĄ 2002, której oprawa graficzna była wtedy określana jako fotorealistyczna.

Ciekawostka: Grę mogliśmy zakupić w kioskach za niecałe 20 zł, a z okładki uśmiechał się do nas ówczesny trener reprezentacji Polski - Jerzy Engel. Problem w tym, że szkoleniowiec nic o tym nie wiedział i po kilku miesiącach sprawa znalazła się w sądzie. Ostatecznie Engel wygrał i Polska Telefonia Cyfrowa (twórcy tego wydania) musiała wystosować przeprosiny na łamach Przeglądu Sportowego i Gazety Wyborczej.

 

 

W dzisiejszych czasach mało firm decyduje się na pojedynek z twórcami FIFY, Pro Evolution Soccer czy Football Managera, więc nowych gier o tematyce piłkarskiej jest coraz mniej. Z jednej strony to dobrze, bo bez olbrzymiego budżetu (głównie na licencje) tworzenie tytułu futbolowego troszkę mija się z celem. Z drugiej strony kiedyś inne produkcje, mimo że obiektywnie gorsze od growych potentatów, potrafiły przyciągnąć do siebie graczy czymś nieszablonowym i po prostu innym. A Wy - jakie gry piłkarskie wspominacie najlepiej? Dajcie znać!

 

Nafciarz94





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni