Bezbramkowy remis przy Łukasiewicza
W meczu 31. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Płock podejmowała na własnym stadionie Arkę Gdynia. Spotkanie zakończyło się ostatecznie bezbramkowym remisem. Dzięki zdobytemu punktowi powiększyliśmy przewagę nad strefą spadkową do 9 punktów.
Przewagę od pierwszych minut starali się osiągnąć Nafciarze. Już w drugiej minucie po dośrodkowaniu Dominika Furmana strzał głową Karola Angielskiego spokojnie wyłapał Marcin Staniszewski. Kilka chwil potem mieliśmy wstrzeleni piłki w pole karne przez Giorgiego Merebashvilego, jednakże znacznie groźniej zrobiło się w okolicach kwadransa gry. Wówczas świetnie kontratak rozprowadził Furman, który przytomnie zagrał do Angielskiego. Napastnik mocno uderzył ze skraju pola karnego, ale raz jeszcze na posterunku był Staniszewski. Goście na to i dośrodkowanie Piotra Tomasika odpowiedzieli dopiero po pół godziny gry. Wówczas płasko z mniej więcej dwudziestu metrów szczęścia próbował Fabian Serrarens. Piłkę spokojnie złapał jednak Krzysztof Kamiński.
Kilka minut później w mur z rzutu wolnego trafił Michał Nalepa, aż znów okazji na bramkę szukał Angielski. Tym razem napastnik strzelał zza pola karnego, ale ponownie bez zarzutu spisał się Staniszewski. Pod koniec pierwszej połowy bramkę mógł zdobyć Merebashvili, ale Gruzin niecelnie sfinalizował świetne dośrodkowanie Tomasika. Tuż przed gwizdkiem sędziego dobrze lewym skrzydłem przedarł się wprowadzony wcześniej za kontuzjowanego Mateusza Młyńskiego Jakub Wawszczyk. Młodzieżowiec odegrał w polu karnym do Davita Skhirtladze. Napastnik jednak w porę został zablokowany.
Po zamianie stron obraz gry raczej nie ulegał zmianie i dalej to Wiślacy byli przeważającą stroną. Po pewnym czasie środkiem ruszył Merebashvili, jednak raz skutecznie zainterweniował dobrze dysponowany dziś Staniszewski, który zastąpił w bramce etatowego bramkarza gdynian Pāvelsa Šteinborsa. Kilka minut później do podyktowanego na dwudziestym piątym metrze rzutu wolnego. Wówczas piłka przeleciała niestety wysoko nad bramką gości. O wiele groźniejsza była sytuacja Merebashvilego. W okolicach sześćdziesiątej minuty kolejny raz lewym skrzydłem dobrze ruszył Tomasik, który dojrzał wbiegającego w pole karne Gruzina, który od razu chciał zgrywać piłkę do środka. Ta jednak po odbiciu od obrońcy odbiła się w ten sposób, że trafiła jeszcze w słupek! Następnie mieliśmy kilka chwil spokojniejszej gry w środku pola, w trakcie których kilka dośrodkowań musieli wyłapać obaj bramkarze.
Marazm przerwali goście, którzy z upływem czasu byli coraz bardziej aktywni. Mogli zresztą nawet objąć prowadzenie. Nafciarze źle ustawili się obronie i zostawili wolną strefę po prawej stronie. Tego jednak nie wykorzystał Serrarens, który kompletnie niepilnowany uderzył z pierwszej piłki zdecydowanie za wysoko. Bardzo bliski gola był również Nalepa, który w indywidualnej akcji minął rywali i minimalnie pomylił się strzałem z linii pola karnego. Płocczanie odpowiedzieli na to rajdem aktywnego dzisiaj Tomasika. Skrzydłowy po raz kolejny wrzucił w pole karne Arki, gdzie defensor gości tak niefortunnie interweniował w swoim polu karnym, że zmusił do interwencji swojego bramkarza. Na kilka chwil przed końcem spotkania piłkę meczową miał na nodze Tomasik. Pomocnik w swoim stylu ruszył lewą stronę, wyprzedził rywala, ale finalnie przeniósł niestety piłkę wysoko nad poprzeczką. Sędzia niedługo potem zakończył mecz.
Następne Nafciarze rozegrają już w najbliższy wtorek. Wówczas na wyjeździe zmierzymy się z Wisłą Kraków. Początek o godzinie 20:30.
Wisła Płock - Arka Gdynia 0:0 (0:0)
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński - 2. Damian Michalski (69', 20. Cezary Stefańczyk), 3. Michał Marcjanik, 18. Alan Uryga, 24. Ángel García Cabezali - 6. Damian Rasak, 8. Dominik Furman - 10. Giorgi Merebashvili (89', 17. Hubert Adamczyk), 9. Mateusz Szwoch, 7. Piotr Tomasik - 19. Karol Angielski (62', 46. Dawid Kocyła).
Arka: 97. Marcin Staniszewski - 33. Damian Zbozień, 23. Luka Marić, 26. Adam Danch (83', 6. Frederik Helstrup), 17. Adam Marciniak - 35. Mateusz Młyński (35', 46. Jakub Wawszczyk), 15. Michał Kopczyński, 14. Michał Nalepa, 9. Davit Schirtladze (68', 8. Marcus da Silva), 7. Maciej Jankowski - 91. Fabian Serrarens.
Żółte kartki: Cabezali, Szwoch - Kopczyński, Zbozień, Wawszczyk.
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).
Frekwencja: 699.
FOT. PIOTR KUCZA / 400mm.pl