Czy Małpia Wyspa była najlepszą przygodówką lat '90? - Retro Recenzja #60
W serii Retro Recenzji pojawiało się kilka typowych gier przygodowych typu point&click. Nie mogło zabraknąć miejsca dla jednego z najznamienitszych przykładów tego gatunku, przez wielu stawianego jako wzór gier przygodowych oraz komputerowego… humoru. Powspominajmy The Secret of Monkey Island!
Za grę odpowiadają Craig Derrick oraz Ron Gilbert. Tego drugiego traktuje się jako “ojca” głównego bohatera serii, a fani z olbrzymią radością przyjęli wiadomość, że Gilbert powrócił przy tworzeniu najnowszej odsłony serii w 2022 roku. Po prostu Ron Gilbert równa się Monkey Island. Ta kultowa gra przygodowa została wydana 2 września 1990 roku za sprawą studia LucasArts. Początkowo nośnikiem danych były dyskietki, ale dość szybko powstała wersja na płycie CD. The Secret of Monkey Island miało stanowić konkurencję dla potężnej wtedy Sierry (np. seria przygodówek King’s Quest lub Leisure Suit Larry) - czy to się udało?
The Secret of Monkey Island opowiada historię młodego Guybrusha Threepwooda, który bardzo chce zostać piratem. Żeby to osiągnąć trafia na wyspę Meleę, ale okazuje się, że aby jego marzenie się ziściło musi ukończyć trzy pirackie próby. W czasie swoich przygód Guybrush trafia na piękną Gubernator Elaine czy ducha legendarnego pirata LeChucka.
The Secret of Monkey Island to przygodówka w starym stylu. Dla młodszych odbiorców grafika i mechanika może być odrzucająca.
Gra jest typową przygodówką typu point&click. Obserwujemy rozgrywkę z boku, a cała oprawa graficzna jest wykonana w 2D. Szukamy przedmiotów, których potem próbujemy używać w innych miejscach w celu rozwiązania zagadek - te na szczęście są dość logiczne (pomimo wszędobylskiego humoru twórców), co w głównej mierze odróżniało The Secret of Monkey Island od konkurencyjnych tytułów Sierry. Zaznaczyć też należy, że w latach 90’ nie było tak dostępnego internetu i w żaden sposób nie można było znaleźć solucji, jeśli gdzieś utknęliśmy (chyba, że w czasopismach branżowych), dlatego dość przystępny poziom trudności spotkał się z wielką przychylnością recenzentów i graczy. Poza samymi zagadkami twórcy przygotowali sporą dawkę dialogów i je również należy zaliczyć jako spory plus gry. Niestety pierwotnie produkcja była dostępna wyłącznie w języku angielskim, więc kilkuletni ja nie był w stanie przejść i zrozumieć rozgrywki Sekretu Małpiej Wyspy. Całe szczęście obecnie możemy cieszyć się przygodami Guybrusha Threepwooda z polskimi napisami, ale o tym później
Co jeszcze wyróżnia The Secret of Monkey Island? Sielankowa atmosfera oraz humor. Jednak żeby zrozumieć gagi i dowcipy słowne trzeba dość dobrze znać język angielski. Podobnie jak za kreację głównego bohatera, także i za dialogi odpowiada Ron Gilbert. Znamienitym przykładem mogą być pojedynki szermiercze, w których wcale nie chodzi o to, żeby trafiać rywala szpadą, a… słowną ripostą. Przecież każdy prawdziwy pirat musi potrafić bluźnić - oczywiście jest to podane w delikatnej formie, nie oczekujcie, że nagle Guybrush zacznie “rzucać mięsem”. W tych pojedynkach naszym celem jest wybór odpowiedniej riposty do tekstu rywala - po raz kolejny kłania się wymagana dobra znajomość angielskiego.
Gra wymaga dobrej znajomości języka angielskiego.
Jednym z niewielu zarzutów stawianych The Secret of Monkey Island była cena na premierę. Gracze musieli liczyć się z zapłacaniem prawie 70$, a w tamtych czasach gry na PC kosztowały 20-40$. Również na ten zarzut odpowiedzieli twórcy - i to w swój, humorystyczny sposób. Pod sam koniec gry Guybrush Threepwood stwierdza, że nauczył się, aby nigdy… nie wydawać na grę więcej niż 20 dolarów.
The Secret of Monkey Island ma ponad 20 lat i zarówno oprawa graficzna, jak i niektóre mechaniki dość poważnie się zestarzały. Pominę już sam fakt, że uruchomienie takiej gry na nowych systemach Windows jest sporym wyzwaniem. Na szczęście w 2009 roku powstał remake tej kultowej gry o podtytule Special Edition. Należy uznać, że jest to dość udany produkt - dialogi zostały zdubbingowane, a do ich nagrania wykorzystano aktorów głosowych, którzy współpracowali przy kolejnych (patrząc z perspektywy gry z 1990 roku) odsłonach. Grafika została stworzona od nowa, w pełnym HD, a interfejs usprawniono. W końcu dostaliśmy też napisy w języku polskim. Niektóre pomysły nie przypadły jednak do gustu największym fanom serii. Oberwało się m.in. za modyfikację fryzury głównego bohatera.
Remake wiele poprawia. Wróćcie do pierwszego zdjęcia w tym tekście - jest tam to samo ujęcie.
Garść ciekawostek:
Wszystkie odsłony zebrały pozytywne recenzje, ale za kanoniczne uznaje się pierwsze dwie części. Z tego założenia wyszli też twórcy Return to Monkey Island, czyli ostatniej i najnowszej odsłony serii, która swoją premierę miała we wrześniu 2022 roku - kontynuują oni fabularnie wątek po zakończeniu “dwójki”, pozostałe części pomijając.
Mimo, że przygodówki (zwłaszcza point&click) stają się coraz bardziej zapomnianym gatunkiem, to Guybrusha i jego Małpią Wyspę każdy gracz powinien chociaż kojarzyć. Nie jest to gra dla każdego. Pomijając sam niecodzienny dziś gatunek gry, to humor również jest bardzo specyficzny - częściej uśmiechniecie się pod nosem, niż będziecie się zwijać ze śmiechu. Nie każdemu może to odpowiadać, ale jeśli chcielibyście dać szansę Monkey Island lub po prostu powrócić do gry dzieciństwa po latach to zalecam korzystanie z remake’a z 2009 roku. Nie będziecie żałować!
Wcześniejsze gry w serii Retro Recenzji, kliknij i zobacz:
StarCraft, Half-Life, Max Payne, Heroes 3, GTA2, Syberia, Medal of Honor, Commandos, Diablo II, Twierdza, Worms: Armageddon, S.T.A.L.K.E.R, Postal 2, GTA: Vice City, Age of Empires 2, NFS: Most Wanted, Gothic, Kangurek Kao, Call of Duty, Warcraft III, Another World, Wiedźmin, Mafia, Książę i Tchórz, Sacred, THPS2, Harry Potter 1&2, Fable, Wolfenstein, Emergency, Tomb Raider, This War of Mine, Metro 2033, Broken Sword, The Sims, God of War, Robin Hood, Mortal Kombat, Painkiller, King's Bounty, Half-Life 2, GTA: San Andreas, Larry Laffer, Modern Warfare, Diablo, Gothic II, SimCity 3000, Rayman 2, Hitman 2, Mass Effect, Dungeon Siege, Doom 3, XIII, Carmageddon, Far Cry3, Baldur's Gate, Call of Juarez, Bioshock, Planescape: Torment