Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Damian Rasak: To dla nas podwójna motywacja

 

Bardzo ważnym zawodnikiem w układance trenera Radosława Sobolewskiego jest będący ostatnio w dobrej dyspozycji Damian Rasak, który gdy tylko może to pojawia się w wyjściowym składzie Nafciarzy. Przed niedzielnym (27 października godz. 12:30) spotkaniem z Jagiellonią Białystok to właśnie kompanowi Dominika Furmana w środku pola zadaliśmy kilka pytań o naszego najbliższego przeciwnika. 

 

Zwycięska passa trwa w najlepsze. Jak przekłada się to na atmosferę w szatni?

- Na pewno nie można narzekać na obecne nastroje w szatni. Atmosfera jest bardzo dobra, wszyscy tworzymy jedność. Oczywiście nie ma co popadać w huraoptymizm. Będziemy chcieli, żeby ta rekordowa passa trwała jak najdłużej. Cały czas musimy mieć chłodne głowy i kroczyć zwycięską ścieżką. 

Wasza forma w ostatnich tygodniach naprawdę imponuje. Co wpłynęło na to, że zaczęliście wygrywać mecz za meczem?

- Wydaje mi się, że zyskaliśmy pewność siebie po tym feralnym meczu z Zagłębiem Lubin. Powiedzieliśmy sobie kilka mocniejszych słów w szatni, co jak widzimy pozytywnie na nas wpłynęło i wyciągnęliśmy z tej bolesnej porażki wnioski. Nie ma co ukrywać, że był to bardzo duży blamaż i nie chcieliśmy, żeby to się powtórzyło. Wszyscy dajemy z siebie sto procent na boisku - biegamy i walczymy przez co uwierzyliśmy, że możemy w lidze wygrać z każdym i to czynimy. 

Za swoją grę w Kielcach zostałeś przez telewizyjnych ekspertów wybrany najlepszym zawodnikiem meczu z Koroną. Cieszy wyróżnienie za ciężką pracę, jaką wykonujesz w środku pola?

- Jest to w pewnym stopniu dodatkowa motywacja do jeszcze cięższej pracy i lepszej gry. Jak zespół idzie w górę to i poszczególni zawodnicy też grają lepiej, dając zespołowi więcej jakości. Obecnie mamy ogromny potencjał w drużynie, co udowodniliśmy niejednokrotnie. Trener Sobolewski karze nam grać w piłkę, nie wybijać jej w panice. My jako piłkarze staramy się wykonywać wszystkie założenia jak najlepiej. Jestem przekonany, że ta gra w następnych meczach może być jeszcze lepsza.

Absencja jednego z najlepszych środkowych pomocników w lidze - Martina Pospíšila może ułatwić nam zadanie? 

- Nieobecność Pospíšila może nam nieco pomóc. Czech jest wiodącą postacią Jagiellonii, daje dużą jakość w środku pola, fajnie się uzupełnia z Romanczukiem. Wydaje mi się, że drużyna z Białegostoku może odczuć brak kluczowego ogniwa, jednak nasi rywale posiadają na tyle szeroką kadrę, że zawodnicy wchodzący z ławki są w stanie go zastąpić.

Z racji pozycji obu drużyn w tabeli jakiego spotkania Twoim zdaniem możemy spodziewać się w niedzielę?

- Będziemy przygotowani na ten mecz w stu procentach. Tak jak wspominałem Jagiellonia to drużyna o dużym potencjale, która może powalczyć o mistrzostwo Polski. My znamy jednak swoją wartość, wiemy jak mamy zagrać i powalczymy o kolejne trzy punkty. Gramy przed własną publicznością, na własnym stadionie, a to dla nas podwójna motywacja do walki na boisku. Liczymy na wsparcie z trybun i głośny doping, co mam nadzieje, poniesie nas do zwycięstwa.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni