Furman w przedszkolu, Nafciarz w SP1
Kapitan Wisły Płock Dominik Furman oraz "Nafciarz" odwiedzili dziś dzieci z przedszkola Edumontessori, a klubowa maskotka dodatkowo uczestniczyła w turnieju piłki nożnej w Szkole Podstawowej nr. 1 im. Braci Jeziorowskich w Płocku.
W czwartkowe przedpołudnie Dominika w jego kolejnej wizycie u najmłodszych kibiców niebiesko-biało-niebieskich wspierał zaprawiony w bojach "Nafciarz", który cyklicznie gości w placówkach oświatowych. Standardowo przygotowania do wizyty w przedszkolu Edumontessori rozpoczęły się zdecydowanie wcześniej. Nasz dwunasty zawodnik już z samego rana zaopatrzył się w karty piłkarzy oraz drużynowe plakaty i wspólnie ze środkowym pomocnikiem Wisły Płock na miejscu spotkali się przed godziną 10:00.
Podopieczni placówki naszej wiślackiej delegacji zgotowali naprawdę gorące przywitanie. Gdy Furman z "Nafciarzem" tylko pojawili się na sali zniecierpliwione dzieci zaczęły skandować: WISŁA, WISŁA, WISŁA! Po chwili Dominik opowiedział między innymi o zawodzie piłkarza i roli zdrowego odżywiania. Najmłodsi na spotkanie bardzo dobrze się przygotowali, co potwierdzili wieloma pytaniami zadanymi reprezentantowi Polski. Jedno z nich dotyczyło sztuczek piłkarskich i dlatego też nasz kapitan podjął wyzwanie i zaprezentował zgromadzonym swoje umiejętności. Po pokazie przyszedł czas na konkurs strzałów na bramkę, a w rolę bramkarzy wcielili się Furman i "Nafciarz", który wielokrotnie na treningach podpatrywał Thomasa Daehne i trzeba przyznać, że kilkoma interwencjami to potwierdził. W końcu przyszedł też czas na pamiątkowe zdjęcia, rozdawanie autografów oraz pożegnanie z uczestnikami zajęć.
Po zakończonej powodzeniem misji wsparcia Dominika Furmana "Nafciarz" ruszył w drogę do Szkoły Podstawowej nr 1 im. Braci Jeziorowski w Płocku, gdzie trwały trzecie klasowe mistrzostwa SP 1 Płock w piłce nożnej. W turnieju zorganizowanym w związku z Mikołajkami po raz pierwszy zagrał przedstawiciel Wisły, który otrzymał szansę debiutu! Co więcej nasz dwunasty zawodnik wpisał się nawet na listę strzelców, zdobywając piękną bramkę z połowy boiska. Mimo wielkich starań jego drużyna poległa w walce, choć do ostatnich sekund była w grze o zmianę wyniku. Późnej klubowa maskotka zajęła się już dopingowaniem uczestników mistrzostw, a na koniec także wręczeniem nagród.
Serdecznie dziękujemy wszystkim podopiecznym i pracownikom obu placówek za ciepłe przyjęcie i dobrą zabawę.