Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Tychy lepsze po zaciętym meczu

 

W meczu 25. kolejki Betclic 1. Ligi Wisła Płock uległa na wyjeździe GKS-owi Tychy 1:2. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie. Dla Tyszan trafiali Natan Dzięgielewski i Jakub Bieroński, natomiast dla Nafciarzy Iban Salvador.

Gospodarze szybko, bo już w 4. minucie wyszli na prowadzenie. Bartosz Śpiączka utrzymał się przy piłce, wbiegł w pole karne i dograł do niepilnowanego Natana Dzięgielewskiego, który dopełnił formalności. Niedługo później Nafciarze mogli jednak wyrównać, ale po zgraniu przez Ibana Salvadora Jime trafił jedynie w słupek. W 10. minucie zaatakowali Tyszanie, jednak tym razem podanie Wiktora Niewiarowskiego do Dzięgielewskiego okazało się niedokładnie. Potem nastąpił dłuższy moment dominacji naszej drużyny i kilka składnych, drużynowych akcji oraz indywidualnych błysków. Taki zaprezentował chociażby Dani Pacheco, który przebiegł z futbolówką kilkadziesiąt metrów, mijając kilku rywali, ale ostatecznie jego strzał lub dogranie do kolegi zostało zablokowane. Chwilę później Hiszpan zdecydował się na mocne uderzenie, a po nim dobijał Nemanja Mijusković – w obu przypadkach ponownie na linii strzału znaleźli się obrońcy. W 16. minucie Mijusković złożył się do przewrotki po rzucie rożnym, ale tym razem refleksem popisał się strzegący bramki Tyszan Marcel Łubik. W 21. doszło wreszcie do wyrównania, kiedy po podaniu Miłosza Brzozowskiego bombę z woleja posłał Salvador! Nafciarze chcieli iść za ciosem, ale jeden strzał Brzozowskiego zablokował obrońca, a przy drugim ponownie dobrze interweniował Łubik. Z tego był rzut rożny, po którym niecelnie główkował Edmundsson. W okolicach pół godziny gry ponownie mocniej zaatakowali gospodarze. Groźnie było w 29. minucie, kiedy po zablokowanym uderzeniu Rafała Makowskiego wychodzącego z bramki Bartłomieja Gradeckiego uprzedził Dzięgielewski, na szczęście nie trafiając między słupki. Później nasz golkiper zanotował udaną interwencję przy próbie Niewiarowskiego, ale w 39. minucie podanie od Jakuba Tecława wykorzystał Jakub Bieroński i ponownie musieliśmy gonić wynik. Odpowiedzieć próbowali Pacheco, Brzozowski i Kun, ale żadnemu z nich nie udało się znaleźć drogi do bramki. Pod koniec pierwszej połowy słupek obił jeszcze Bartosz Śpiączka.

Niedługo po zmianie stron Dzięgielewski próbował się zabawić z Jakubem Szymańskim, ale nasz obrońca nie dał się minąć. Gospodarze liczyli w tej sytuacji jeszcze na rzut karny, ale gwizdek sędziego nie wybrzmiał. Potem obejrzeliśmy niezłe akcje Nafciarzy z lewej strony boiska, ale z centr użytku nie zdołali zrobić Salvador i Mijusković. Po drugiej stronie boiska niecelnie uderzali Niewiarowski, Błachewicz (trafił w słupek) i Budnicki. W 71. minucie dobrze z przeciwnikiem na plecach na dwudziestym metrze obrócił się rezerwowy Amin Al-Hamawi i dograł do Jime, ale jego strzał został zablokowany. Potem dwukrotnie akcja po akcji groźne, płaskie centry w pole karne posyłał Brzozowski, ale gospodarze dobrze radzili sobie z ich obroną. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry niewiele ponad poprzeczką Tyszan główkował Edmundsson, a w następnej akcji jeszcze raz obrońcy zatrzymali strzał Jime po ładnej akcji i podaniu od Łukasza Sekulskiego. Do końca meczu płocczanie na różne sposoby próbowali przełamać szyki obronne rywali, ale ci skutecznie temu zapobiegali i po raz pierwszy na wiosnę mecz kończyliśmy bez punktów.

Kolejne spotkanie Nafciarze rozegrają już w sobotę 5 kwietnia o 14:30. Wówczas na ORLEN Stadionie im. Kazimierza Górskiego podejmiemy Stal Stalowa Wola.

 

GKS Tychy – Wisła Płock 2:1 (2:1)

1:0 – Natan Dzięgielewski 4’

1:1 – Iban Salvador 21’

2:1 – Jakub Bieroński 39’

 

TYC: 1. Marcel Łubik (C), 4. Marko Dijaković, 3. Jakub Tecław, 16. Jakub Budnicki, 11. Marcel Błachewicz, 15. Jakub Bieroński, 10. Rafał Makowski (78' 5. Teo Kurtaran), 37. Julian Keiblinger, 88. Natan Dzięgielewski (67' 17. Noel Niemann), 18. Bartosz Śpiączka, 7. Wiktor Niewiarowski (78' 77. Tobiasz Kubik).

WPŁ: 99. Bartłomiej Gradecki (C) – 77. Jakub Szymański (59' 10. Amin Al-Hamawi), 19. Andrias Edmundsson, 44. Marcus Haglind-Sangré (83, 6. Krystian Pomorski) – 21. Miłosz Brzozowski (83, 91. Gleb Kuchko), 8. Dani Pacheco, 25. Nemanja Mijušković, 14. Dominik Kun, 2. Kevin Čustović (59' 16. Fabian Hiszpański) – 66. Iban Salvador (75' 20. Łukasz Sekulski), 18. Jorge Jimenez.

Trenerzy: Artur Skowronek – Mariusz Misiura.

Żółte kartki: Dijaković – Pacheco.

Sędzia: Łukasz Szczech.

 





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni