Gra, w której możesz zbudować Płock - Retro Recenzja #47
Chyba każdy będąc dzieckiem chciał mieć możliwość budowania swojego miasta. Z pomocą przychodziły wtedy różne gry strategiczne, ale najlepszą z nich pozostaje wciąż SimCity. Seria ta stanowi spore wyzwanie, zwłaszcza pod względem ekonomicznym, a dla małego Nafciarza94 znacznym utrudnieniem był język angielski, którego wtedy jeszcze zupełnie nie znał. Jednak te ograniczenia mnie nie zatrzymywały i godzinami upiększałem swoje miasto, by w końcu stało się jak Płock.
Przedrostek “Sim” słusznie kojarzy się z Simsami, jednak ta seria rozpoczęła się dopiero w 2000 roku, więc już po premierze trzech odsłon SimCity. Oczywiście obie marki są powiązane m.in. tymi samymi twórcami. O ile popularne do dzisiaj Simsy pozwalają nam na kontrolowanie życia domu i rodziny, o tyle SimCity patrzyło bardziej globalnie - na całe miasta. “Sim” w tytule oznacza nic innego jak rodzaj gry, czyli symulację, ale w nomenklaturze bardziej odpowiednim jest uznawanie SimCity za strategię ekonomiczną. I to właśnie trzecią częścią, czyli tą wydaną chwilę przed pierwszymi Simsami, chciałbym dzisiaj przypomnieć.
Mimo, że seria rozpoczęła się w 1989 roku, to w moich czasach popularnością cieszyła się trzecia część, czyli SimCity 3000. Została wyprodukowana przez amerykańskie studio Maxis Software (dzisiaj EA Maxis), a 27 stycznia 1999 roku za sprawą Electronic Arts została wydana na świecie. Standardem w tamtych czasach było, że Polacy na swoją wersję musieli poczekać - w tym przypadku równo miesiąc.
Bardzo minimalistyczne intro, ale w tamtych czasach potrafiłem je oglądać kilka razy na dzień.
Ta dostępna wyłącznie na PC gra pozwala wcielić się nam w burmistrza miasta. Na początku zabawy musimy określić czy zajmiemy się zarządzaniem wytworzonej już metropolii (wzorowanej na realnych miastach np. Tokio) czy rozpoczniemy wszystko od zera (tzw. piaskownica). Ta druga opcja jest zdecydowanie ciekawsza. Na początku określamy wielkość mapy, ukształtowanie terenu, zalesienie czy nazwę naszego miasta (Płock!). Dla amatora gra potrafi stanowić wyzwanie już od startu.
Najpierw wyznaczamy strefy - mieszkalną, przemysłową i handlową. Określamy też ich gęstość - im większa tym bardziej zaawansowane technicznie budowle będą tam stawiane, ale oczywiście wiąże się to z dużo wyższym kosztem. Zabudowa nie powstanie natychmiast - będzie się stopniowo pojawiać, zaczynając od małych budynków, żeby po jakimś czasie zapełnić się olbrzymimi drapaczami chmur lub wielkimi centrami handlowymi. Strefy następnie musimy połączyć za pomocą ulic. Nie jest to takie łatwe, ponieważ musimy tak planować nasze działania, żeby w przyszłości na drogach nie pojawiały się korki. Ważnymi są też linie kolejowe czy metro.
Gdy już zaplanujemy gdzie mieszkańcy naszego miasta (Simowie) będą mieszkać, pracować i robić zakupy, to musimy zająć się prądem i wodą. By uzyskać energię musimy stawiać elektrownie - tych jest kilka rodzajów. Węglowe są tanie, ale zanieczyszczają powietrze, co bardzo szybko nie spodoba się ludności. Elektrownie wiatrowe czy atomowe są droższe, ale zapewniają więcej energii i są bardziej ekologiczne. Podobnie jest w przypadku wody - musimy poprowadzić do wszystkich budynków rury, a sporym ułatwieniem w tym przypadku może być obecność rzeki lub jeziora w okolicy naszego miasta.
Na nasze piękne miasto, które budowaliśmy godzinami może spaść klęska żywiołowa. Pytanie - czy widzicie na zdjęciu spadający meteoryt? (SimCity 3000).
Budynki już mamy, prąd i energię do nich dostarczaną również. Czy to wszystko? Oczywiście, że nie. Powyżej dosłownie liznąłem cały temat. W SimCity jest mnóstwo innych opcji. Przykładowo musimy stawiać wysypiska śmieci, więzienia, posterunki policji, biblioteki, muzea, zoo czy szkoły. Większość z nich musi znajdować się w odpowiednim miejscu np. szkoła powinna być blisko obszarów mieszkalnych, a wysypisko śmieci (jak i większość elektrowni) jak najdalej od miasta, ponieważ te budowle potrafią skazić środowisko.
SimCity nie jest produkcją ekonomiczną tylko z nazwy. Nie spotkałem się po latach z grą, w której tak ważne byłoby planowanie. Źle wybudowana droga lub zbyt blisko postawiona fabryka może spowodować sporo kłopotów - często nie w danym momencie, ale po kilku godzinach gry! Nie muszę chyba wspominać, że likwidowanie budynków czy trakcji nie jest takie proste - zwłaszcza, że również kosztuje. No właśnie - pieniądze. Ten aspekt sprawia, że od serii SimCity odbija się wielu graczy. Mimo, że grając w trybie piaskownicy możemy ustalić budżet to zawsze kiedyś pieniędzy zacznie brakować. Będąc dzieckiem korzystałem z kodów na nieograniczoną ilość Simoleonów (waluta gry) - niezbyt ładne zachowanie, ale dzięki temu moja zabawa mogła potrwać znacznie dłużej.
SimCity to strategia ekonomiczna, w której twórcy wykorzystali rzut izometryczny. W porównaniu z poprzedniczką (SimCity 2000) gra z 1999 roku doczekała się dużej liczby zmian. Ulepszono oprawę graficzną - liczba kolorów zwiększyła się z 256 do 64 tysięcy, a SimCity można uruchomić w rozdzielczości 1280x1024. Studio Maxis zaoferowało graczom obracanie i przybliżanie lub oddalanie widoku. Większość budynków posiada własne animacje - przykładowo w parku można zobaczyć kręcącą się karuzelę, a na drogach zaobserwować można przechodniów i kilka rodzajów samochodów (trójwymiarowych, a nie jak w przypadku poprzedniczki będących wyłącznie kropkami na ulicach). Dzisiaj te zmiany nie robią na nikim wrażenia, ale w tamtych czasach SimCity oferowało naprawdę dobrą oprawę graficzną. Do tego twórcy zadbali o oprawę dźwiękową oraz rozbudowany interfejs, który był bolączką w poprzednich częściach.
Ja zapamiętałem SimCity 3000 głównie z dwóch powodów. Pierwszym z nich są doradcy, którzy co pewien czas informują nas o problemach w mieście lub o żądaniach ludności - a zdanie mieszkańców jest w SimCity (zresztą chyba nie tylko w grze) bardzo ważne. Wiadomości od nich są często ujęte w dość humorystyczny sposób, ale to dostrzegłem dopiero po latach, bo przecież jako dziecko nie rozumiałem języka angielskiego. Drugim powodem jest starzenie się budynków. Pamiętam jak bardzo czekałem i zwracałem uwagę na każdy szczegół budynków, żeby tylko zaobserwować zmianę. Niszczeniu mogą ulegać zarówno budowle mieszkalne, jak i elektrownie, a w przypadku tych drugich trzeba było bardzo uważać, żeby nie doprowadzić do awarii i skażenia terenu.
Kto by się przejmował nauczycielami - przecież są wakacje :) (SimCity 3000).
W 2000 roku została wydana SimCity 3000 World Edition (lub Unlimited). Jest to coś pomiędzy dodatkiem, a nową grą. Najważniejsze, że do uruchomienia nie jest wymagane posiadanie podstawowej wersji gry. Unlimited wprowadzał szereg nowych budynków - teraz możemy stawiać budowle w stylach amerykańskim, azjatyckim i europejskim. Twórcy wprowadzili 13 nowych scenariuszy, które zawierają miasta bazujące na m.in. Berlinie, Madrycie czy Moskwie. Poprawiono interfejs oraz umożliwiono zrobienie zdjęcia swojemu miastu. Niby niewiele zmian, ale jest to taki rodzaj dodatku, że po zagraniu nie wraca się już do podstawowej wersji gry.
Garść ciekawostek:
SimCity jest serią zapomnianą. Powstają gry, które próbują kopiować pomysły od studia Maxis, ale nic nie równa się z 23-letnim SimCity 3000. Staram się grać w każdą grę umieszczaną w Retro Recenzji - nawet jak ma blisko 30 lat, ale czasem obawiam się, że tytuł nie okaże się tym, jakim pozostał w mojej pamięci. Nostalgia to wspaniała rzecz, ale często nas zwodzi. Jakie szczęście, że SimCity jest tym, czym było - po prostu bardzo dobrą strategią ekonomiczną. Grę bez problemu możecie nabyć na platformie GOG.com. A teraz wybaczcie - idę upiększać mój Płock.
Wcześniejsze gry w serii Retro Recenzji, kliknij i zobacz:
StarCraft, Half-Life, Max Payne, Heroes 3, GTA2, Syberia, Medal of Honor, Commandos, Diablo II, Twierdza, Worms: Armageddon, S.T.A.L.K.E.R, Postal 2, GTA: Vice City, Age of Empires 2, NFS: Most Wanted, Gothic, Kangurek Kao, Call of Duty, Warcraft III, Another World, Wiedźmin, Mafia, Książę i Tchórz, Sacred, THPS2, Harry Potter 1&2, Fable, Wolfenstein, Emergency, Tomb Raider, This War of Mine, Metro 2033, Broken Sword, The Sims, God of War, Robin Hood, Mortal Kombat, Painkiller, King's Bounty, Half-Life 2, GTA: San Andreas, Larry Laffer, Modern Warfare, Diablo, Gothic II