Hack&slash w mitologicznym wydaniu - Retro Recenzja #72
Przez lata niewiele się zmieniło. Od 1996 roku, czyli premiery pierwszego Diablo produkcje Blizzarda święcą triumfy w gatunku hack&slash - gatunku, który ta gra sama wykreowała. Dzisiaj, a więc 27 lat później wciąż na topie jest Diablo - tym razem czwarta odsłona. Nie oznacza to jednak, że zazdrośni o popularność i zyski konkurenci nie próbowali zrzucić kultowego tytułu z piedestału. Jedną z ciekawszych propozycji sprzed lat jest Titan Quest. Czy zagroził Diablo? Czy spotkał się z przychylnością graczy? Wreszcie, czy warto w Titan Questa zagrać nawet dzisiaj?
W 2000 roku wychodzi Diablo II, a po roku dodatek Lord of Destruction. Druga odsłona pozostaje do dzisiaj najlepszą częścią serii i jest jednym z najlepszych (lub wręcz najlepszym?) hack&slashem, jakie mogliśmy do tej pory poznać. Jednak lata mijały i niektórym graczom D2 powoli się nudziło. Brak było też jakichkolwiek nadziei na nową odsłonę (Diablo 3 powstało dopiero w 2012 roku). Była to idealna okazja dla konkurencji. Właśnie na przełomie lat 2001 - 2012 powstały takie tytuły jak Sacred, Torchlight czy Titan Quest.
Za Titan Questa odpowiada nieistniejące już studio Iron Lore Entertainment. Gra zadebiutowała 26 czerwca 2006 roku. O wyjątkowości oraz popularności tego 17-latka niech świadczy fakt, że Titan Quest doczekał się 4 dodatków. Ostatni z nich wyszedł w… 2021 roku - 15 lat po premierze gry! Ale po kolei.
Hack&slash, czyli z angielskiego rąbać i ciąć to specyficzny podgatunek gier RPG, w których głównym motywem jest widowiskowa i efektowna walka z hordami przeciwników. Fabuła w Titan Quescie nie należy do szczególnie zapadających w pamięć. Na świat powracają źli tytani, którzy chcą zniewolić całą ludzkość. Celem naszego bohatera jest rzecz jasna uratowanie świata przed zagładą.
Zaczynamy od stworzenia własnej postaci. Wyboru nie mamy wielkiego - musimy ustalić tylko płeć oraz kolor naszego ubrania, które i tak szybko zostanie zakryte przez jakąś zbroję. Gra podobnie jak Diablo podzielona jest na akty. Rozpoczynamy w antycznej Grecji. Świat Titan Questa został bardzo rzetelnie przygotowany. Lokacje są zróżnicowane, a potworów, których przecież ukatrupimy na swojej drodze na pęczki, również jest bez liku. W samej Grecji spotkamy Leonidasa czy Diomedesa. Odwiedzimy wyrocznię w Delfach, piękne Ateny czy pałac w Knossos. Nasza wędrówka naznaczona będzie krwią pokonanych dziesiątek, a wręcz setek przeciwników. W Grecji będą to m.in. satyry, gorgony czy automatony. Mitologiczny świat w Titan Queście jest z pewnością jednym z największych atutów gry. W kolejnych aktach trafimy do Egiptu i Orientu (mix mitologii chińskiej, japońskiej i indyjskiej). Mogę zdradzić, że to dzięki grze z 2006 roku kilka lat temu zainteresowałem się wierzeniami antycznych egipcjan.
Jak przystało na gatunek wywodzący się z RPG nasza postać, pokonując przeciwników zdobywa punkty doświadczenia. Te przekładają się na poziomy. Wraz z wkroczeniem na kolejny dostajemy po kilka punktów w dwóch drzewkach. Pierwsze to standardowy podział na siłę, zręczność, życie, itd. Jeśli chcemy stworzyć siłacza walczącego wręcz, to więcej punktów ładujemy w siłę, jeśli chcemy być magiem, to przyda się mana. Drugi rodzaj punktów za poziom otrzymujemy do drzewka umiejętności. W Titan Queście rozwój naszej postaci jest dużo bardziej rozbudowany, niż w takim Diablo II. Na początku wybieramy naszą specjalizację np. magia ognia, łucznictwo, dowodzenie. Każda z tych specjalności jest unikatowa - podobnie jak i skille w niej zawarte. Zawsze jest ich kilka, a do tego są jeszcze umiejętności pasywne. Jakby tego było mało, to po pewnym czasie otrzymamy dostęp do drugiej specjalizacji. Nie jest to konieczne, bo rozwój dwuklasowej postaci wymaga jednak pewnej wiedzy i doświadczenia, a na późniejszym etapie gry punkty umiejętności będziemy dostawać coraz rzadziej (bo więcej expa wymagać będzie wbicie wyższych leveli). Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby stworzyć zręcznego łucznika posiłkującego się zaklęciami zamrażającymi.
Titan Quest zachwycał realistyczną oprawą graficzną, która nawet dzisiaj (17 lat po premierze) wygląda przyzwoicie. Po latach troszkę słabiej wypada silnik fizyczny, ale w chwili premiery było to coś wyjątkowego. Zwłoki naszych przeciwników potrafią odlatywać na kilka metrów po naszych potężniejszych uderzeniach, a przy silniejszych zdolnościach po prostu czuć, że sieją spustoszenie. Twórcy inaczej rozwiązali też kwestię lootu, czyli skarbów, które zdobywamy po pokonaniu wroga. To, co trzyma lub ma założone nasz przeciwnik, po prostu po jego zgonie wyleci na ziemię. Dzięki temu jesteśmy w stanie dostrzec, że dany wróg dzierży legendarny oręż i możemy być wtedy pewni, że zaraz trafi on w nasze ręce. Jeśli jesteśmy przy samych broniach, to twórcy nie bawili się w półśrodki i Titan Quest oferuje graczom blisko 1000 unikalnych i legendarnych elementów uzbrojenia.
Do gry wyszły 4 dodatki. Immortal Throne dostaliśmy już w 2007 roku. Wprowadza on dodatkowy akt - zaświaty Hadesu, dziewiątą specjalizację (sen) oraz kilkanaście nowych stworów i dziesiątki uzbrojenia. Na kolejne rozszerzenia fani musieli czekać dość długo. Ragnarok pojawił się dopiero w… 2017 roku (11 lat po premierze gry). Wprowadził on kolejny akt. Rozgrywa się, jak łatwo domyśleć się po tytule, na obszarach skandynawskich. Gracze otrzymali dziesiątą specjalizację, jaką jest magia runiczna. Zwiększono też maksymalny poziom do 85. Do legendarnej Atlantydy zabiera nas trzeci dodatek, który zadebiutował w 2019 roku. Najwięcej zmian wprowadza jednak Eternal Embers. To rozszerzenie kieruje naszego bohatera na Daleki Wschód i oferuje 4 nowe akty i zupełnie nową fabułę. Pojawia się również, ostatnia do tej pory, jedenasta specjalizacja - mistyczny alchemik. Do tego po raz kolejny spotkamy nowych przeciwników, bossów czy elementy ekwipunku. Ethernal Embers nikt się nie spodziewał, bo ten dodatek nie był zapowiedziany przez twórców. Zadebiutował pod koniec 2021 roku, a więc 15 lat po premierze podstawowej wersji gry! Jest tylko jeden problem. Żeby zacząć fabułę tego rozszerzenia trzeba mieć postać, która nie tylko ukończyła całą grę (włącznie z każdym z poprzednich dodatków), ale dokonała tego trzykrotnie - poza standardowym, zwykłym poziomem trudności następnie przechodzimy grę na trudniejszych - epickim i legendarnym. Dopiero po ukończeniu legendarnej przygody otrzymamy dostęp do fabuły najświeższego dodatku. Oznacza to, że gracze wracający po latach do Titan Questa są zmuszeni spędzić minimum 100 godzin, żeby zapoznać się z zawartością Ethernal Embers.
Titan Quest sprawnie wypełnił lukę po Diablo. W serwisie Metacritic średnia ocen gry osiąga 77 punktów na 100 (dotyczy podstawowej wersji gry z 2006 roku). Twórcy pochwalili się, że do końca 2008 roku sprzedało się ponad milion egzemplarzy Titan Questa (podstawka + pierwszy dodatek). Rozszerzenia, które pojawiły się po latach, prawdopodobnie podbiły jeszcze trochę ten wynik.
Czy w Titan Questa warto zagrać dzisiaj? Jeśli odbiłeś się od Diablo IV, a szukasz porządnego hack&slasha to warto dać szansę produkcji od Iron Lore Entertainment. Gra jest bardzo rozbudowana i jednokrotne przejście całej fabuły z pewnością nikogo nie znudzi. Jeśli do tego lubisz motywy mitologiczne, to z całą pewnością powinieneś dać Titan Questowi szansę.
Wcześniejsze gry w serii Retro Recenzji, kliknij i zobacz:
StarCraft, Half-Life, Max Payne, Heroes 3, GTA2, Syberia, Medal of Honor: Allied Assault, Commandos, Diablo II, Twierdza, Worms: Armageddon, S.T.A.L.K.E.R, Postal 2, GTA: Vice City, Age of Empires 2, NFS: Most Wanted, Gothic, Kangurek Kao, Call of Duty, Warcraft III, Another World, Wiedźmin, Mafia, Książę i Tchórz, Sacred, THPS2, Harry Potter 1&2, Fable, Wolfenstein, Emergency, Tomb Raider, This War of Mine, Metro 2033, Broken Sword, The Sims, God of War, Robin Hood, Mortal Kombat, Painkiller, King's Bounty, Half-Life 2, GTA: San Andreas, Larry Laffer, Modern Warfare, Diablo, Gothic II, SimCity 3000, Rayman 2, Hitman 2, Mass Effect, Dungeon Siege, Doom 3, XIII, Carmageddon, Far Cry 3, Baldur's Gate, Call of Juarez, Bioshock, Planescape: Torment, Monkey Island, Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku, Neverhood, Diablo III, GTA III, Max Payne 2, Risen, Pac-Man, Heroes 4, Mario, Gothic 3, Age of Empires 3