Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


III liga kobiet: Wysoka wygrana i fotel lidera

 

W ostatnim domowym meczu tej rundy Wisła Płock pokonała Włókniarza Konstantynów Łódzki 7:1 (2:1). Hattrickiem popisała się Daria Kusa, dwie bramki dołożyła Aleksandra Synowiec, a po jednej Klaudia Łyzińska i Karolina Ejman. Aż cztery asysty zanotowała Maja Zielińska. Nafciarki awansowały na pozycję liderek tabeli swojej grupy III ligi.

To przyjezdne jako pierwsze przeprowadziły groźną akcję, spuentowaną na szczęście słabym strzałem z dystansu. Płocczanki nie czekały zbyt długo z odpowiedzią – w 6. minucie podanie Mai Zielińskiej na gola zamieniła niezawodna Aleksandra Synowiec. Pół godziny później obejrzeliśmy drugie trafienie – ponownie w rolę podającej wcieliła się Zielińska, a do siatki tym razem trafiła Daria Kusa. W międzyczasie Nafciarki stworzyły sobie kilka obiecujących sytuacji, a swoje gole mogły mieć chociażby Natalia Majchrzak i Marta Hućko. Również i Włókniarki próbowały co jakiś czas zaatakować, a nawet złapały bramkowy kontakt, kiedy błąd w wyprowadzeniu piłki przez Dorotę Szalińską wykorzystała Julia Kotas.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie – wciąż stroną dominującą były zawodniczki Wisły, co zaakcentowały kolejnymi pięcioma trafieniami. W 52. minucie rzut karny za zagranie ręką wykorzystała Klaudia Łyzińska. Już za chwilę świetnym przerzutem w stronę Synowiec popisała się Zielińska, a nasza snajperka z zimną krwią przelobowała bramkarkę przeciwniczek. Ponownie nie trzeba było długo czekać, a Natalia Borowska dobrze wypatrzyła wbiegającą z drugiej linii Darię Kusą. Podania Borowskiej nie zdołała przeciąć obrończyni, a Kusa po przyjęciu uderzyła z półwoleja przy samym słupku. Znakomicie dysponowana tego dnia Zielińska swoją czwartą asystę zaliczyła, kiedy w swoim stylu, po odbiorze piłki w środku pola popędziła prawą stroną i wystawiła futbolówkę do zupełnie niepilnowanej na piątym metrze Kusej. Dzieła zniszczenia dokonała w ostatniej akcji meczu Karolina Ejman, wykorzystując złe wybicie piłki przez przeciwniczkę. Wcześniej sama Ejman trafiła w poprzeczkę, a przed szansami stawały m.in. wprowadzone z ławki Maria Garwacka i Kinga Brzezińska.

Jestem bardzo zadowolony z tego, jak dziewczyny wyglądały w tym meczu. Kontrolowaliśmy w pierwszej połowie praktycznie wszystko, co się na boisku działo, natomiast byliśmy nieskuteczni pod bramką. W kiepski sposób próbowaliśmy wejść w pole karne, dlatego byliśmy w tym po prostu nieskuteczni. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy drugą połowę, poprawiliśmy nasze ostatnie podanie i sposób, w jaki atakowaliśmy bramkę, dzięki czemu dosyć szybko mogliśmy zdobyć cztery gole i podwyższyć to prowadzenie do bezpiecznego wyniku. Jestem zadowolony z tego, ile dziewczyny włożyły w to spotkanie wysiłku i z tego, w jaki sposób pokazały się po raz kolejny zawodniczki rezerwowe, które weszły i podtrzymały nasze tempo. Przed nami ostatni mecz ligowy, do którego będziemy musieli się bardzo mocno przygotować – powiedział o spotkaniu trener Wisły Adrian Piankowski.

Ostatni mecz rundy jesiennej Nafciarki rozegrają w niedzielę 6 listopada o 14:00. Wówczas na wyjeździe zmierzą się z Zamłyniem Radom.

 

Wisła Płock – Włókniarz Konstantynów Łódzki 7:1 (2:1)

1:0 – Aleksandra Synowiec 6’

2:0 – Daria Kusa 35’

2:1 – Julia Kotas 38’

3:1 – Klaudia Łyzińska (rzut karny) 52’

4:1 – Aleksandra Synowiec 54’

5:1 – Daria Kusa 56’

6:1 – Daria Kusa 61’

7:1 – Karolina Ejman 90’

 

WPŁ: 18. Dorota Szalińska (60’, 29. Amelia Kraszewska) – 22. Oliwia Stasińska (65’, 9. Weronika Paczkowska), 73. Marta Hućko (60’, 7. Klaudia Stradomska), 8. Karolina Ejman, 11. Maja Zielińska – 10. Klaudia Łyzińska (c) (60’, 20. Julia Asakowska), 2. Wiktoria Wiączek – 13. Natalia Majchrzak (60’, 19. Maria Garwacka), 5. Daria Kusa (65’, 17. Aleksandra Zając), 6. Natalia Borowska – 14. Aleksandra Synowiec (65’, 39. Kinga Brzezińska).

Sędzia: Rafał Szczytniewski.

 

Fot. Michał Grzembski

 





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni