IV liga: Rewanż na szóstkę!
W ramach 23. kolejki IV ligi Wisła II Płock podejmowała na Stadionie Miejskim im. Bernarda Szymańskiego Hutnik Warszawa. Nafciarze rozgromili swoich rywali aż 6:0!
Początek meczu był bardzo spokojny, a płocczanie uaktywnili się mniej więcej po kwadransie gry. Co ciekawe od razu przyniosło nam to pierwszą bramkę w tym meczu. Piotr Pyrdoł zagrał do Wojciecha Szumilasa, który od razu uruchomił na lewej stronie Briana Galacha. Filigranowy zawodnik wstrzelił futbolówkę w pole karne, a tam niefortunnie przeciął to Kamil Waćkowski, pokonując w ten sposób własnego bramkarza. Zaraz potem raz jeszcze swoim skrzydłem urwał się Galach. Jego dośrodkowania na krótki słupek nie zamknął jednak Gabriel Wiącek. Chwilę potem mieliśmy z kolei akcję Pawlaka po drugiej stronie boiska. Wszystko skończyło się jednak spokojnym chwytem Bartosza Konckiego po zagraniu Szumilasa. W odpowiedzi w końcu ruszyli goście, za sprawą groźnego, lecz niecelnego uderzenia z dystansu Kacpra Siudaka. W dwudziestej minucie w polu karnym rywali niespodziewanie odnalazł się Beniamin Czajka. Nasz stoper przeniósł jednak piłkę nad bramką po znakomitej indywidualnej akcji Jakuba Witka.
Następnie pokazał się na lewej stronie Pyrdoł, który ładnie minął dryblingiem przeciwnika i od razu chciał zaskoczyć przeciwnego golkipera strzałem w krótki róg. W dwóch kolejnych sytuacjach Koncki nie musiał się już wykazywać umiejętnościami, gdyż zarówno Szumilasowi, jak i Aleksandrowi Pawlakowi zabrakło precyzji. Adrian Tokarski został za to zatrudniony po pół godziny gry. Michał Butkiewicz ładnie rozegrał akcję z Pawłem Gielem. Skończyło się na mocnej próbie drugiego z nich, którą jednak świetnie do boku odbił nasz golkiper. Nafciarze nie pozostali dłużni i podrażnieni ruszyli do przodu, co dało efekt w postaci drugiej bramki. Przedrzeć w polu karnym starał się Wiącek, lecz piłka spadła w końcu pod nogi Witkowi. Ten znakomicie zagrał prostopadle do Pyrdoła, który bez problemów umieścił piłkę w siatce. Zaraz potem mogliśmy mieć nawet 3:0, ale po faulu na Witku rzutu karnego nie wykorzystał Szumilas. Pod koniec pierwszej połowy jeszcze raz wykazał się Tokarski, radząc sobie z uderzeniem Sebastiana Ignacaka.
Gdy wydawało się, że w drugiej połowie przyjezdni będą starali się odwrócić losy spotkania, podopieczni Marka Brzozowskiego nie pozostawili im właściwie żadnych złudzeń. Wszystko zaczęło się od długiego, znakomitego zagrania Beniamina Czajki do Pawlaka. Ten skutecznym lobem zdobył naszą trzecią dziś bramkę. Ledwo co rozpoczęliśmy grę od środka boiska, a padł gol numer cztery. Pojedynek bark w bark z Erwinem Nowikiem wygrał Wiącek, który momentalnie wystawił futbolówkę Galachowi, a wychowany w Anglii zawodnik dopełnił formalności. Dopiero po niespełna godzinie gry mieliśmy jakąś odpowiedź przeciwników. Wówczas indywidualnie szarżował Giel, lecz nie odnalazł swoją próbą drogi do bramki. Od siedemdziesiątej minuty trwała już kompletna dominacja młodych Nafciarzy, która rozpoczęła się niewykorzystaną sytuacją Pyrdoła oraz zmarnowaną stuprocentową okazją przez Galacha. Później w swoim stylu z dalszej odległości uderzał Szumilas, ale również bezskutecznie.
Trzeba jednak dodać, że w trakcie ofensywy, płocczanie mieli sporo szczęścia, gdyż po akcji Mateusza Kowalskiego i obronie Tokarskiego piłkę wybił z linii świetnie ustawiony Pawlak. Na kwadrans przed końcem spotkania Wiślacy, po ładnej zespołowej akcji, dopięli już swego. Pyrdoł zagrał na lewą stronę do wprowadzonego z ławki Bartosza Zynka. Ten wrzucił w stronę Pawlaka, który zgrał głową do Szumilasa i ofensywny pomocnik nie miał problemów z pokonaniem bramkarza. W jednym z ataków pokazali się także inni rezerwowi, ale wrzutki Piotra Dominika nie wykorzystał niestety Jan Krawczyk. Ten sam piłkarz i tak w końcu jednak zdobył swoją kolejną bramkę w tym sezonie. Po osiemdziesiątej minucie umieścił piłkę w siatce po dobrej centrze Filipa Potrawiaka. Ostatecznie nasza drużyna pokonała Hutnik aż 6:0, niejako rewanżując się za jesienną przegraną.
Następne spotkanie młodzi Nafciarze rozegrają w sobotę 29 maja. Wówczas w ramach 24. kolejki IV ligi zmierzymy się na wyjeździe z Mławianką Mława. Początek o godzinie 17:00.
Wisła II Płock - Hutnik Warszawa 6:0 (2:0)
1:0 - Kamil Waćkowski (sam.) 13'
2:0 - Piotr Pyrdoł 35'
3:0 - Aleksander Pawlak 54'
4:0 - Brian Galach 56'
5:0 - Wojciech Szumilas 75'
6:0 - Jan Krawczyk 81'
Wisła II: 87. Adrian Tokarski, 2. Beniamin Czajka (C), 6. Jakub Witek (61', 16. Fryderyk Gerbowski), 8. Łukasz Mościcki, 14. Dawid Burka, 15. Brian Galach (72', 20. Jan Krawczyk), 17. Wojciech Szumilas (82', 7. Damian Kacperski), 18. Gabriel Wiącek (61', 19. Bartosz Zynek), 22. Piotr Pyrdoł, 23. Aleksander Pawlak (79', 91. Filip Potrawiak), 44. Mateusz Lewandowski (76', 4. Piotr Dominik).
Hutnik: 1. Bartosz Koncki, 3. Jakub Świderski, 4. Grzegorz Kalisiak, 5. Erwin Nowik (C), 8. Paweł Giel, 10. Rafał Goluch (55', 22. Damian Jaczewski), 16. Michał Butkiewicz (55', 27. Mateusz Kowalski), 18. Kacper Siudak, 23. Kamil Waćkowski, 28. Wojciech Trznadel (82', 71. Maciej Knap), 77. Sebastian Ignacak.
Żółte kartki: Pyrdoł - Waćkowski, Giel.
Sędzia: Marcin Falencki.