Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


#KĘPASA2024. Znicz(ym) nie wracamy

 

W drugim meczu sparingowym w czasie obozu przygotowawczego #KĘPASA2024 Wisła Płock wygrała ze Zniczem Pruszków 2:0 (1:0), po bramkach Łukasza Sekulskiego i Gleba Kuchko z rzutu karnego.

Środowe spotkanie rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnieniem i od samego początku gra toczyła się od pola karnego do pola karnego. Długo brakowało jednak konkretów pod obiema bramkami. W 9. minucie Marcus Haglind-Sandre zablokował uderzenie z powietrza Pawła Moskwika, a w odpowiedzi Dominik Kun zbyt lekko strzelał głową, by zmusić do wielkiego wysiłku Bartosza Klebaniuka.  W 20. minucie w podbramkowym zamieszaniu, po rzucie rożnym, ekwilibrystycznie pokonać Macieja Gostomskiego próbował Kacper Tabara, ale nieznacznie się pomylił. Chwilę później dobrą akcję na prawej stronie przeprowadził Fabian Hiszpański, po którego dośrodkowaniu Dawid Kocyła zgrał piłkę głową w poszukiwaniu Łukasza Sekulskiego, ale nasz napastnik został w porę uprzedzony przez obrońców Znicza.

W 26. minucie pruszkowianie po raz kolejny zagrozili nam po stałym fragmencie gry. Tym razem po wrzutce z narożnika boiska Tabara chybił ponownie. Więcej zimnej krwi w "szesnastce" naszych rywali w 32. minucie zachował Sekulski, który po centrze Hiszpańskiego, wyprzedzeniu Klebaniuka i trafieniu w słupek, bez problemów dobił futbolówkę do pustej siatki. Między 36. i 38. minutą oglądaliśmy dwa uderzania z dystansu w wykonaniu Moskwika (zablokowany) oraz Hiszpańskiego (nad poprzeczką), a w 40. minucie Gleb Kuchko nieudanie główkował. Tuż przed przerwą młodzieżowy reprezentant Białorusi stanął przed następną szansą do zdobycia gola, lecz najpierw zatrzymał go Klebaniuk, a po chwili posłał piłkę centymetry obok słupka.

Po zmianie stron, jako pierwszy groźniej zaatakowali zawodnicy z Pruszkowa, którzy byli blisko wykorzystania naszego błędy w wyprowadzeniu, jednak Marcin Więckowski ofiarną interwencją zablokował strzał Mateusza Karola. Po chwili Więckowski wcielił się w rolę egzekutora, lecz główkował nad poprzeczką, po tym, jak dokładnie z rzutu wolnego dośrodkowywał Oskar Tomczyk. Tomczyk, który w 58. minucie był nieprzepisowo powstrzymywany przez jednego z przeciwników, w wyniku czego sędzia zawodów podyktował rzut karny dla Wisły Płock. Jedenastkę pewnie wykonał Kuchko, który bez większych problemów zmylił Piotra Misztala. W 65. minucie swoją drugą okazję w meczu miał Karol, lecz tym razem, szukając dalszego rogu bramki Bartłomieja Gradeckiego, kopnął futbolówkę minimalnie niecelnie. Po okresie nieco spokojniejszej gry z obu stron, w 76. minucie na raty z wolnego uderzał Moskwik, ale Gradecki był na posterunku. Natomiast w 81. minucie po dwójkowej akcji Mateusz Lewandowski - Jesper Westermark próba Szweda została udaremniona przez defensorów Znicza.

Kolejne spotkanie sparingowe Nafciarze rozegrają w sobotę 6 lipca o godzinie 11:00, gdy na boisku przy Hotelu Bonifacio podejmą Unię Skierniewice.

 

Wisła Płock - Znicz Pruszków 2:0 (1:0)

1:0 - Łukasz Sekulski 32'

2:0 - Gleb Kuchko (karny) 58'

 

Wisła:

I połowa: Gostomski - Edmundsson, Szyański, Haglind-Sangre, Pomorski, Brzozowski, Famulak, Kun, Hiszpański, Sekulski (32, Borowski), Kocyła (32, Kuchko).

II połowa: Gradecki - Tkocz (testowany), Więckowski, Misiak, Yampol (testowany), Kukułka, Tomczyk, Abdelhamid, Niepsuj, Kuchko (61, Westermark), Borowski (61' Lewandowski).

Znicz:

I połowa: Klebaniuk - Okhronchuk, Kendzia, Koprowski, Sokół, Knera, Pawlik, Majewski, Moskwik, Tabara, Lutostański.

II połowa: Misztal - Pawlak, Brysiak, Brejnak, Kaczorowski, Imai, Plewka, Nowak, Proczek, Karol, Stanclik.

 

Żółte kartki: Szymański, Tomczyk, Westermark.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni