Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


#NafciarzAnalizuje. Wszystkie karne w końcówce 

 

Po dwóch pierwszych sezonach #OdAwansu2016, w których nasza skuteczność z rzutów karnych oscylowała w granicach 73-75 procent przyszedł w końcu czas na rozgrywki 2018/2019. W nich piłkarze Wisły Płock w strzałach z jedenastego metra w końcu okazali się bezbłędni, choć też wykonywali ich mniej niż w poprzednich latach. W najnowszym #NafciarzAnalizuje wykorzystaliśmy dane dostępne na stronie ekstrastats.pl.

Dwa karne jesienią i trzy wiosnę, w tym jeden w fazie finałowej. Z każdym kolejnym sezonem liczba podyktowanych dla nas rzutów karnych malała o trzy (11, 8, 5), ale jednocześnie pod względem skuteczności z roku na rok stawaliśmy się coraz lepsi. Po wynikach oscylujących w granicach 73-75 %, w sezonie 2018/2019 w końcu tę sztukę opanowaliśmy do perfekcji. Być może wpływ miał na to fakt, że mimo "zaledwie" pięciu karnych w rolę strzelających wcielało się czterech zawodników, z których jedynie Dominik Furman dwukrotnie musiał stanąć na 11. metrze.

Pierwszym, który odważył się wykonać jedenastkę, był Nico Varela. Urugwajczyk we wcześniejszej kampanii mógł się pochwalić w tym aspekcie bardzo dobrym wynikiem 5/6, więc stało się jasne, że także teraz może wcielić się w rolę egzekutora. Tak stało się właśnie 26 sierpnia 2018 w Warszawie, kiedy trzeba było pokonać bramkarza Legii. Varela miał już w tym doświadczenie, dlatego też pewnie trafił do siatki i podwyższył wynik na 4:0. Uderzył jednak dość lekko, technicznie w prawy dolny róg, można rzec nawet, że nie w swoim stylu. 

Na kolejną szansę musieliśmy trochę poczekać. 10 listopada mimo tego, że Nico Varela przebywał na boisku i co więcej, asystował przy pierwszej w meczu z Zagłębiem Sosnowiec (2:0) bramce Ricardinho, piłkę na wapnie ustawił Dominik Furman. Dla kapitana Nafciarzy był powrót do tej roli po ponad dwóch latach (w sezonie 2016/2017 jego bilans wyniósł 2/4). Ten powrót uwiecznił tak samo: jak debiut w naszych barwach, a więc pięknym golem strzelonym w stylu Panenki. Zdecydowanie większy ciężar gatunkowy miała następna jedenastka. 2 marca 2019 do kończącej spotkanie z Cracovią (3:2) w dziewiątkę Wisły Płock uśmiechnęło się szczęście. W ostatniej minucie regulaminowego czasu Oskara Zawadę nieprzepisowo powstrzymywał w polu karnym Michal Siplak, a odpowiedzialność wziął na siebie Furman, który pewnym uderzeniem w lewo kompletnie zmylił Michala Peskovicia i w jednym z najbardziej dramatycznych pojedynków ostatnich lat to my byliśmy górą. 

W debiucie trenerskim Leszka Ojrzyńskiego zwyciężyła zespołowość. Nafciarze pokonali Śląsk Wrocław 2:0, a końcowy wynik ustalił Ricardinho. Brazylijczyk od dawna nie potrafił się przełamać. Mocny strzał po ziemi w lewy dolny róg bramki Jakuba Słowika załatwił sprawę, mimo tego, że golkiper rywali wyczuł intencję naszego napastnika. Na identyczne rozwiązanie niewiele potem zdecydował się także inny z atakujących Oskar Zawada, który w taki sam sposób skutecznie uderzył piłkę w wyjazdowym starciu z Miedzią Legnica (2:3). Na nasze nieszczęście trafienie okazało się jedynie kontaktowym.

Z wszystkich rzutów karnych w sezonie 2018/2019 tym mającym istotny wpływ na zmianę rezultatu okazała się więc jedynie decydująca jedenastka przeciwko Cracovii. Pozostałe zmieniły niewiele, choć ogólna poprawa skuteczności zdecydowanie na plus. Nie można przy tym zapomnieć również o tych, którzy przyczynili się do ich wywalczenia. Poza Zawadą byli to skrzydłowi Jakub Łukowski, Caló Oliveira i Alen Stevanović. 

 

RZUTY KARNE 2018/2019:

data / mecz / zawodnik / minuta

26.08.2018 / Legia Warszawa 1-4 Wisła Płock / Nico Varela / 74 minuta

10.11.2018 / Wisła Płock 2-0 Zagłębie Sosnowiec / Dominik Furman / 90 minuta

02.03.2019 / Wisła Płock 3-2 Cracovia / Dominik Furman / 90 minuta

08.04.2019 / Wisła Płock 2-0 Śląsk Wrocław / Ricardinho / 74 minuta

28.04.2019 / Miedź Legnica 3-2 Wisła Płock / Oskar Zawada / 86 minuta

 

#NafciarzAnalizuje

Sezon 2016/2017:

1. Zaczniemy od goli głową!

2. Karny to jeszcze nie gol

3. Centymetry od szczęścia

 

Sezon 2017/2018:

4. I wtedy trafił Uryga...

5. Karne z lepszą skutecznością

6. Lepsze celowniki i więcej szczęścia 

 

Sezon 2018/2019:

7. Gol głową = punkty





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni