Najlepszy start trenera Sobolewskiego!
19 punktów po 11. kolejkach sezonu to wynik jakiego nigdy wcześniej nie osiągnął żaden ze szkoleniowców Wisły Płock. Do tej pory najlepsze rezultaty osiągali: Jerzy Kasalik, Mirosław Jabłoński oraz Jerzy Brzęczek, lecz nawet oni nie mogą równać się z trenerem Radosławem Sobolewskim!
Przed laty nieco mniej imponujące rezultaty na takim samym etapie rozgrywek jako pierwsi wykręcili Jerzy Kasalik (9 meczów) i Adam Topolski (2 mecze), których Petro Płock w sezonie 1999/2000 po 11. kolejkach miało na koncie 17 oczek. Beniaminkowi, w którego szeregach grali wtedy między innymi... Radosław Sobolewski i Piotr Soczewka, pozwoliło to zajmować 7. miejsce w tabeli. Później nieco zjechaliśmy w dół, ale ostatecznie udało się wywalczyć historyczne utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej!
Takim samym wynikiem w rozgrywkach 2003/2004 mogli pochwalić się podopieczni Mirosława Jabłońskiego, którzy byli wtedy sklasyfikowani na 5. pozycji, którą utrzymali zresztą do końca sezonu. Przez rok był to nasz najlepszy wynik w ekstraklasie. Również na piątej lokacie ligowe zmagania zakończyła drużyna Jerzego Brzęczka, która w kampanii 2017/2018 październikową przerwę reprezentacyjną rozpoczynała z 17 punktami. Poza selekcjonerem reprezentacji Polski po naszym powrocie do grona najlepszych w 2016 roku zespół na początku sezonów prowadzili również Marcin Kaczmarek i Dariusz Dźwigała. Ten pierwszy zdobył 15, a następca Brzęczka tylko 10 punktów.
Z trzynastu dotychczasowych startów w rozgrywkach ekstraklasy obecny jest więc najlepszy, a przecież trzeba uczciwie przyznać, że nic tego nie zapowiadało. Po 3. kolejkach pod wodzą trenerów Leszka Ojrzyńskiego, Patryka Kniata i Krzysztofa Sobieraja Nafciarze mieli na koncie zaledwie jeden punkt za remis z Górnikiem Zabrze (1:1), a dwa miesiące później na naszym koncie jest ich już znacznie, znacznie więcej. Wraz z dobrymi wynikami przyszedł również wyraźny skok w tabeli - na 4. miejsce!
Osiem ligowych meczów pod wodzą nowego szkoleniowca to poza debiutancką przegraną z mistrzem Polski Piastem Gliwice (0:1) i kompletnie nieudanym spotkaniu z Zagłębiem Lubin (0:5) aż 6 zwycięstw! W tym z aktualnym liderem Pogonią Szczecin (2:1), po wielu latach u siebie z Legią Warszawa (1:0) i Wisłą Kraków (2:1), a także z beniaminkami z Łodzi i Częstochowy (po 2:1) oraz Arką Gdynia (4:1).
Wygrywając cztery ostatnie spotkania wyrównaliśmy najlepszą serię kolejnych zwycięstw (4) w ekstraklasie, którą niedawno wyrównał Leszek Ojrzyński, a przez długi czas należała do Mirosława Jabłońskiego. Żeby tego było mało na Stadionie im. Kazimierza Górskiego wciąż jesteśmy niepokonani, a gościliśmy ŁKS, Legię, Wisłę i Arkę. Co więcej gdyby stworzyć tabelę od dnia, w którym Radosław Sobolewski rozpoczął pracę w Wiśle Płock (6 sierpnia) bylibyśmy liderem ekstraklasy! Oby tak dalej!