O bohaterze bez rąk i nóg - Retro Recenzja #48
Na przełomie mileniów gracze dzielili się na trzy typy - tych grających w Crocka, tych lubiących rodzimego Kangurka Kao i tych czerpiących radość z przygód Raymana. Ogrywałem każdy z tych tytułów, ale najmilej wspominam właśnie zabawę z tym ostatnim, dlatego dzisiaj powspominamy wspólnie najlepszą część z serii, czyli drugą odsłonę bohatera charakteryzującego się brakiem rąk i nóg.
Seria rozpoczęła się w 1995 roku, ale pierwszy Rayman był grą 2D. Drugą odsłonę z wymienionymi we wstępie tytułami łączy nie tylko rodzaj zabawy - wszystkie są typowymi grami platformowymi, ale wspólnym jest też grafika 3D, która w tamtym czasie przeżywała prawdziwy boom. Za wydanego w listopadzie 1999 roku Raymana 2: The Great Escape odpowiada Ubisoft. Francuski producent i wydawca gier dzisiaj jest kojarzony z takich potężnych marek jak Assasin’s Creed czy Far Cry, ale startowali od prostszych gier - m.in. właśnie od Raymana.
Tytułowy bohater jest osobnikiem, który charakteryzuje się przede wszystkim wyglądem. Olbrzymi nos, specyficzna fryzura czy czerwona chusta zawiązana na… No właśnie, na czym? Rayman nie posiada szyi oraz kończyn. Bohater ma korpus, głowę, dłonie i stopy, ale nie ma nic, co łączyłoby ze sobą te elementy. Jednak dzięki temu pasuje on idealnie do wykreowanego przez twórców świata, który pełen jest różnych “dziwactw”.
Oto Rayman w całej okazałości. Jednak takich sielankowych lokacji jest w grze niewiele (Rayman 2: The Great Escape).
Akcja gry dzieje się w Krainie Snów (lub w innym tłumaczeniu - Dolinie Marzeń). Ten magiczny i momentami mroczny świat został najechany przez straszliwych robo-piratów. Przewodzi im Admirał Brzytwobrody, którego celem jest uwięzienie tajemniczych istot zamieszkujących Krainę Snów i sprzedanie ich do międzygalaktycznego cyrku. Schwytany został nawet sam Rayman, który traci przy tym wszystkie swoje moce znane z poprzedniej części (z biegiem wydarzeń je odzyskuje, a nawet poznaje nowe). Udaje mu się jednak uwolnić i znacznie osłabiony musi wyruszyć w niebezpieczną podróż, w której ratować będzie swoich przyjaciół. Musi odnaleźć cztery maski Polokusa, dzięki którym obudzi prastarego ducha wszechświata i uratuje swoją krainę przed robo-piratami.
W tamtym czasie grafika w pełnym trójwymiarze była czymś niesamowitym i po prostu ładnym, ale jest jeden minus - pod kątem wizualnym gra bardzo szybko się zestarzała, a dzisiaj wygląda dość miernie. Nie jest to niestety przykład gry, która mimo takiej grafiki nawet po latach ma “to coś” (np. Gothic). Z drugiej strony przejście w trójwymiar otworzyło przed twórcami sporo możliwości pod kątem tworzenia poziomów oraz zagadek logicznych. Ubisoft mógł po prostu zaoferować graczom dużo więcej, niż w przypadku poprzedniczki, która była w 2D.
Bardzo ciekawie wykorzystano palety barw przy projektowaniu gry. Z jednej strony grafika wciąż jest kolorowa, co widać zwłaszcza w przypadku postaci, ale opanowana przez wrogów Kraina Snów potrafi być bardzo mroczna. Świetnie koresponduje z tym oprawa muzyczna, która raz potrafi być sympatyczna i przyjemna, żeby zaraz zmienić się w wywołującą ciarki u młodych graczy ciężką melodię. W odróżnieniu od Kangurka Kao czy Crocka w Raymanie 2 znalazło się miejsce na proste sekwencje filmowe.
Sami wrogowie nie stanowią większego wyzwania. Dużo trudniejsze są walki z bossami oraz z… momentami nieintuicyjną pracą kamery (Rayman 2: The Great Escape).
Jak na grę platformową przystało czeka na nas dużo skakania i kombinowania. Ubisoft stanął na wysokości zadania i zaproponował naprawdę różnorodną rozgrywkę, która się nie nudzi. Walczymy z robo-piratami, skaczemy po platformach, nurkujemy, unosimy się w powietrzu przy pomocy naszych włosów, zjeżdżamy po rwącym nurcie rzeki i wiele, wiele innych. W czasie naszych przygód zbieramy lumy, które są niczym dukaty w Kangurku Kao. Tych magicznych żółtych świetlików w całej grze jest 1000, a istnieją jeszcze ich czerwone rodzaje, które leczą naszego bohatera.
Rayman nie jest oczywiście jedyną postacią w grze. Szybko napotykamy zabawnego Globoxa, wróżkę Ly czy Małaki. Zwłaszcza ci ostatni idealnie pokazują jak bardzo humorystyczną grą jest Rayman 2: The Great Escape. Te malutkie istoty o olbrzymich niebieskich nosach często pomagają głównemu bohaterowi, a scenki filmowe z nimi mogą wywołać prawdziwy uśmiech na twarzy. Jest ich czterech, a każdy wygląda identycznie. Rozmawia z Raymanem tylko ten, który na swojej głowie nosi sporych rozmiarów koronę. Jednak ta bardzo szybko przechodzi z rąk do rąk, a Małaki wręcz kłócą się między sobą, który z nich jest królem. Takie sytuacje potrafią rozbawić nawet dorosłego. Rzecz jasna na drodze głównego bohatera staną też rzesze różnorodnych przeciwników oraz bossów, ale mnie najbardziej zapadł w pamięć Jano, który swoim wyglądem przypominał mi trochę obserwatorów z Herosów 3. Jednooki stwór najpierw będzie nas gonił, kiedy zjeżdżać będziemy po rzece kwasu - wtedy na górze i dole ekranu widzieć będziemy zęby naszego przeciwnika, który jest za plecami Raymana. Następnie następuje bardzo wymagający (zwłaszcza dla młodszego odbiorcy) pojedynek z rzeczonym.
Sama gra jest dość łatwa, ale nie zabrakło trudniejszych momentów. Przejście całego Raymana 2 zajmuje około 6 godzin, ale żeby uzbierać wszystkie 1000 lumów trzeba poświęcić dużo więcej czasu i często powtarzać poszczególne plansze. Aktualnie w najlepszej pozycji są posiadacze PlayStation 2, ponieważ tylko na tę konsolę wyszedł w 2000 roku Rayman 2 Revolution, który jest usprawnioną wersją gry z PC.
Garść ciekawostek:
Jeśli chcecie poczuć nutkę nostalgii, a przy tym dobrze się bawić to Rayman 2 jest idealnym pomysłem. Oczywiście graficznie gra już bardzo odstaje od tego co proponują twórcy dzisiaj, ale gra z 1999 roku przyciągnąć może do siebie czymś innym - humorystycznym podejściem do fabuły oraz fantastycznym klimatem. Naprawdę warto!
Wcześniejsze gry w serii Retro Recenzji, kliknij i zobacz:
StarCraft, Half-Life, Max Payne, Heroes 3, GTA2, Syberia, Medal of Honor, Commandos, Diablo II, Twierdza, Worms: Armageddon, S.T.A.L.K.E.R, Postal 2, GTA: Vice City, Age of Empires 2, NFS: Most Wanted, Gothic, Kangurek Kao, Call of Duty, Warcraft III, Another World, Wiedźmin, Mafia, Książę i Tchórz, Sacred, THPS2, Harry Potter 1&2, Fable, Wolfenstein, Emergency, Tomb Raider, This War of Mine, Metro 2033, Broken Sword, The Sims, God of War, Robin Hood, Mortal Kombat, Painkiller, King's Bounty, Half-Life 2, GTA: San Andreas, Larry Laffer, Modern Warfare, Diablo, Gothic II, SimCity 3000