Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Paweł Tanona: Gjertsen może się wyróżniać 

 

Drugim zimowym wzmocnieniem Wisły Płock został Torgil Øwre Gjertsen. 27-letni skrzydłowy całą dotychczasową karierę spędził w Norwegii, gdzie ostatnio z powodzeniem reprezentował barwy Kristiansund BK. Już wkrótce stanie przed szansą debiutu na polskich boiskach i może zostać szóstym Norwegiem, który zadebiutuje w ekstraklasie.

Pięć nazwisk liczy krótka lista zawodników z kraju ze stolicą w Oslo, którzy zanotowali przynajmniej 1 występ na najwyższym poziomie ligowym w Polsce. Vidar Evensen i Kenneth Karlsen swego czasu zostali zatrudnieni w Widzewie Łódź, Muhamed Keita i Thomas Rogne w Lechu Poznań, a Harmeet Singh przez chwilę był naszym klubie. Zdecydowanie najwięcej z nich pograł Rogne, który w drużynie Kolejorza jest do dzisiaj i czasami pełni nawet funkcję kapitana. Jaką drogą podąży z kolei Gjertsen?

O tym porozmawialiśmy z jednym z niewielu w naszym kraju ekspertów od Eliteseriem - Pawłem Tanoną, na co dzień pracującym w redakcji sportowej "Radia LUZ". Nasz rozmówca aktywny jest na Twitterze, gdzie regularnie zamieszcza informacje dotyczące norweskiej piłki. Nam obszernie opowiedział o drodze Torgila do Eliteserien, w tym ostatnich latach spędzonych już w Kristiansundzie, największych atutach i swoich odczuciach odnośnie tego transferu, a także o... futsalowej przeszłości naszego nowego zawodnika. 

- Torgil Gjertsen dość długo przebijał się na najwyższy poziom w Norwegii. W 2. dywizji, czyli na trzecim poziomie rozgrywkowym, zadebiutował w barwach Strindheim jako 19-latek. Niestety jego klub spadł, ale dzięki temu w kolejnym sezonie wchodzący w dorosłe granie Torgil miał pewne miejsce w składzie. Dobrze się tam pokazał, strzelając 10 bramek w 22 meczach i walnie przyczyniając się do szybkiego powrotu do 2. dywizji. Tam strzelał jednak jeszcze więcej, ponieważ w 23 spotkaniach wpisał się na listę strzelców aż 15 razy. To po tym sezonie ściągnęło go do siebie Ranheim, czyli drugi największy klub w Trondheim. Tam z miejsca Gjertsen stał się ważnym zawodnikiem, gdzie przez 3.5 sezonu rozegrał 89 meczów na zapleczu norweskiej ekstraklasy. Latem 2017 roku trafił do Kristiansundu, gdzie zadebiutował w Eliteserien. Udało mu się to dopiero w wieku 25 lat, czyli dość późno jak na dzisiejsze czasy. Warto jednak zauważyć, że jest jednym z niewielu norweskich zawodowców pochodzących z okolic Trondheim, który nigdy nie był zawodnikiem akademii Rosenborga, a na najwyższy poziom przebijał się od czwartego poziomu rozgrywkowego - rozpoczął swoją opowieść Paweł Tanona.

- Również w Kristiansundzie od razu wywalczył sobie miejsce w składzie i to właśnie druga połowa sezonu 2017 (w Norwegii gra się systemem wiosna-jesień) była najlepszą w jego wykonaniu. Nie miał żadnych kompleksów i 12 jesiennych meczach strzelił osiem bramek i zaliczył cztery asysty. To wtedy Mads Hansen, wówczas gracz Mjøndalen, nazwał go norweskim Edenem Hazardem. 2018 rok był najlepszym w historii klubu, sezon zakończyli na 5. miejscu, jednak słabszy czas zaliczył wtedy Gjertsen. Dalej był podstawowym zawodnikiem KBK, ale na swoim koncie zapisał tylko trzy bramki i cztery asysty. Poprzedni sezon był jednak lepszy indywidualnie, ponieważ Torgil zakończył go z dwoma bramkami i siedmioma ostatnimi podaniami - tak przedstawiał nam dokonania Gjertsena obserwator i entuzjasta norweskiej piłki.

- Jeżeli chodzi o jego charakterystykę to jego największym atutem jest na pewno szybkość. W swojej grze na skrzydle lubi bazować na dryblingu i dynamicznych wejściach w pole karne. W Ekstraklasie brakuje czasem zawodników lubiących wejść w drybling z kilkoma przeciwnikami, więc dzięki temu Gjertsen może się wyróżniać na tle innych polskich ligowców. Czasem szwankuje mu wykończenie, ale za to potrafi dobrze rozegrać stały fragment gry. Swoją postawą wyróżniał się na tle drużynowych kolegów, jednak ciężko o nim powiedzieć, że był gwiazdą całej ligi - przybliżał charakterystykę nowego skrzydłowego Wisły Płock nasz rozmówca, który po chwili dodał: - Na pewno Wisła nie ryzykuje dużo, biorąc pod uwagę, że Gjertsen przychodzi do Płocka za darmo. Osobiście ciężko mi uwierzyć, że stanie się on kluczową postacią w całej lidze, ale na pewno może dać sporo Nafciarzom i pomóc im skończyć sezon w pierwszej „8”. Jak dla mnie najbardziej realnym jest scenariusz, że Gjertsen będzie solidnym zawodnikiem, który zapewni w sezonie kilka bramek i, przede wszystkim, asysty.

- Interesującą ciekawostką o Torgilu jest fakt, że równocześnie do 11-osobowej piłki nożnej dołożył występy w futsalu. W sezonach 2016 i 2017 rozegrał 10 meczów w futsalowej ekstraklasie i na jej zapleczu. Jednak co najważniejsze, w grudniu 2018 rozegrał cztery mecze w futsalowej reprezentacji Norwegii podczas corocznego Nordic Futsal Cup. Udało mu się również strzelić bramkę w przegranym 1:2 meczu z Danią - zakończył Tanona.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni