Punkt w Głogowie
W meczu 20. kolejki Betclic 1 Ligi Wisła Płock zremisowała na wyjeździe z Chrobrym Głogów 0:0.
Początek niedzielnego spotkania z pewnością można zaliczyć do spokojnych, Dopiero po upływie 10. minut obie drużyny zaczęły bardziej się otwierać, czego efektem były pierwsze strzały na bramkę rywali i sytuacje podbramkowe. W 12. minucie, po składnej zespołowej akcji, na uderzenie z dystansu zdecydował się Marcus Haglind-Sangre, ale Paweł Lenarcik nie miał problemów z interwencją. W odpowiedzi sprzed pola karnego strzelał Kacper Tabiś, a Bartłomiej Gradecki przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po rzucie rożnym najlepiej w "szesnastce" odnalazł się Mikołaj Lebedyński, lecz jego główka była zbyt lekka, żeby zaskoczyć naszego bramkarza. W 16. minucie, po akcji przegranej na lewe skrzydło do Gleba Kuchko, Jorge Jimenez z bliska nie zdołał skierować futbolówki do siatki, choć była ku temu świetna okazja. W 20. minucie bezpośrednio z rzutu wolnego Lenarcika zaskoczyć próbował aktywny Iban Salvador, ale mimo drobnych kłopotów golkiper gospodarzy stanął na wysokości zadania. Dziesięć minut później o uderzenie z linii pola karnego pokusił się łamiący z lewej strony do środka Szymon Bartlewicz, który znacznie się pomylił. W 39. minucie z kolei ponownie główkował Lebedyński, lecz kolejny raz zrobił to zbyt słabo, żeby sprawić Gradeckiemu jakiekolwiek trudności. Niewiele przed przerwą z powietrza strzelał Dani Pacheco, ale znacznie chybił. Przed przerwą bramek więc nie oglądaliśmy.
Po wznowieniu gry obraz meczu nie uległ zbytnio zmianie. Nadal to Nafciarze starali się prowadzić grę, choć ustawione blisko siebie na własnej połowie formacje Chrobrego nie pozwalały nam rozwinąć skrzydeł w ofensywie. Mimo stosowania niskiej obrony głogowianie nie zamierzali jedynie się bronić, ale też szukali sposobu, żeby szybko przedostać się w okolice naszej bramki. Wychodziło im to jednak ze zmiennym szczęściem. W 55. minucie, po ciekawej wymianie na lewej stronie, w polu karnym zablokowany został Jime, a w 58. minucie to samo spotkało Piotra Krawczyka. Dwie minut później, po wrzutce z narożnika boiska, niecelnie główkował Przemysław Szarek, a w 64. minucie w kontrataku zablokowany został Lebedyński. Niewiele potem doskonałą szansę zmarnował Dawid Barnowski, który trafił wprost w Lenarcika, ale ostatecznie i tak był na pozycji spalonej. W 68. minucie nad poprzeczką główkował Miłosz Brzozowski, a w 70. minucie ten sam zawodnik, mimo że ładnie zabrał się z piłką, uderzył obok słupka. Podobnie wyglądała sytuacja w wykonaniu innego wahadłowego Kevina Custovicia, a niezła była również próba Lebedyńskiego po drugiej stronie boiska. Ostatni kwadrans, mimo usilnych chęci z obu stron, nie przyniósł zmiany rezultatu i na inaugurację rundy podzieliliśmy się punktami z gospodarzami.
Kolejne spotkanie Nafciarze rozegrają już w następną niedzielę 23 lutego o godzinie 17:00, gdy na ORLEN Stadionie im. Kazimierza Górskiego podejmą Odrę Opole. Informacje na temat sprzedaży biletów na to spotkanie znajdziecie TUTAJ.
Chrobry Głogów - Wisła Płock 0:0
Chrobry: 95. Paweł Lenarcik - 29. Paweł Tupaj, 5. Mavroudis Bougaidis, 96. Przemysław Szarek, 13. Jakub Kuzdra (78, 9. Mateusz Ozimek), 88. Jakub Grić (66, 19. Patryk Mucha), 16. Robert Mandrysz (C), 20. Patryk Szwedzik (78, 27. Mateusz Bartolewski), 80. Kacper Tabiś (86, 44. Albert Zarówny), 30. Szymon Bartlewicz (74. Jakub Antczak), 11. Mikołaj Lebedyński.
Wisła: 99. Bartłomiej Gradecki (C) - 5. Bojan Nastić, 7. Dawid Barnowski (66, 2. Kevin Custović), 8. Dani Pacheco (79, 6. Krystian Pomorski), 14. Dominik Kun, 18. Jorge Jimenez, 19. Andrias Edmundsson, 22. Piotr Krawczyk (86, 27. Bartosz Borowski), 44. Marcus Haglind-Sangre, 66. Iban Salvador, 91. Gleb Kuchko (46, 21. Miłosz Brzozowski).
Żółte kartki: Bougaidis, Kuzdra, Antczak, Mandrysz - Edmundsson, Kuchko, Salvador.
Sędzia: Paweł Malec (Łódź).