Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Rekordowy półmetek

 

Półmetek rundy zasadniczej sezonu 2019/2020 to idealny moment, żeby w czasie ostatniej w tym roku przerwie reprezentacyjnej w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy, skonfrontować najlepszy w historii wynik osiągnięty z tymi uzyskiwanymi w przeszłości. 

Z powodu różnych kształtów najwyższej ligi w latach, w których w niej występowaliśmy najważniejszym kryterium wziętym pod uwagę na półmetku rozgrywek nie będzie suma zdobytych punktów (choć obecnie jest najwyższa) czy miejsce zajmowane w połowie rundy zasadniczej (choć obecnie jest najwyższe), a średnia punktów w przeliczeniu na jeden mecz.

26 oczek po 15. kolejkach pozwala nam zajmować obecnie 6. miejsce w tabeli, ale różnice w czołówce są naprawdę minimalne (do 4. miejsca trafimy punkt, do podium dwa, a do lidera trzy). Na ten rezultat złożyło się 25 oczek ugranych przez Nafciarzy pod wodzą Radosława Sobolewskiego (średnia 2,08 punktu na mecz) i jeden (0,33), gdy na ławce trenerskiej zasiadali Patryk Kniat i Krzysztof Sobieraj (w kolejkach 1-2 w zastępstwie za zawieszonego Leszka Ojrzyńskiego). Łączna średnia to aż 1,73 i w naszym zestawieniu jest to najlepszy wynik w historii! 

Osiągnięty w głównej mierze dzięki rekordowej serii sześciu zwycięstw z rzędu w ekstraklasie, która trwała od 18 września do 27 października 2019. W tym czasie zespół trenera Sobolewskiego zgarnął pełną pulę, pokonując kolejno: Legię Warszawa, Wisłę Kraków, Raków Częstochowa, Arkę Gdynia, Koronę Kielce oraz Jagiellonię Białystok.

Trochę słabszy rezultat zanotowaliśmy w sezonie 2003/2004, który długo był w tej materii naszym najlepszym. Szóstą pozycję po 13 meczach gwarantowało nam 20 zdobytych punktów, ze średnią 1.54 na spotkanie. Co ciekawe trzeci najlepszy wynik osiągnęliśmy w rozgrywkach 1997/1998 jako beniaminek, a niewiele gorzej było w kampanii 2017/2018. Jesienią 1997 roku w siedemnastu starciach ugraliśmy aż 23 oczka (średnia 1.35 punktu na mecz), co dawało 11. pozycję w tabeli, a pod wodzą obecnego selekcjonera Jerzego Brzęczka w piętnastu meczach zdobyliśmy 20, co daje średnio 1.33 oczka na mecz. To z kolei gwarantowało wtedy 8. lokatę. 8. lokata ze średnią ponad 1,3 punktu nie była jednak jednorazowym strzałem. Podobny wynik wykręciliśmy bowiem w rozgrywkach 2004/2005, gdzie po 13. seriach gier nasz dorobek wynosił 17 punktów.

W sezonach 1999/2000 i 2002/2003 było gorzej i jesienią punktowaliśmy ze średnią 1,26, co dwukrotnie dało bezpieczne 10. miejsce w stawce.  Nie najlepsze były też rozgrywki 2005/2006 i 2016/2017, które przyniosły odpowiednio 1,13 oraz 1,06 punktu na mecz, a co za tym idzie miejsca 11. i 14. Trzy razy zdarzyło nam się również zamykać tabelę na półmetku w ekstraklasie. Tak było w sezonach: 1994/1995, 2000/2001 oraz 2006/2007. I za każdym razem spadaliśmy na zaplecze. We wszystkich przypadkach daleko nam było do średniej 1,00 punkt na mecz.

Na tym etapie sezonu średnia zdobycz powyżej 1,3 punktu zazwyczaj gwarantuje pozostanie w ekstraklasie, a niższa niż 1,0 zawsze oznacza degradację. Obecny rezultat Nafciarzy jest jednak najlepszy w historii i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość oraz wierzyć w zajęcie wysokiego miejsca także na zakończenie rundy zasadniczej.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni