Thomas Dähne: Przed nami dużo ciężkiej pracy
Niedawno wrócił do bramki po ponad trzech miesiącach przerwy, bo właśnie tyle dzieliło ligowe mecze z Koroną Kielce i Lechią Gdańsk. Pierwszy oficjalny występ w sezonie 2019/2020 niemiecki golkiper ma więc już za sobą. W kolejnym towarzyskim z cypryjskim Pafos FC Thomas Dähne potwierdził dobrą dyspozycję na starcie rozgrywek i zanotował kilka wysokiej klasy interwencji, dzięki którym cieszyliśmy się z zachowania czystego konta.
Co Wam jako drużynie dał ostatni rozegrany sparing?
- Myślę, że było to dla nas dobre spotkanie. Spróbowaliśmy dużo nowych rzeczy z trenerem Sobolewskim. Staraliśmy się grać pressingiem i skupialiśmy się na budowaniu akcji. Po dwóch dniach ze szkoleniowcem można zauważyć, że rozwijamy się pod wieloma aspektami boiskowymi. Sparing był dla nas udanym testem, wykonaliśmy założenia taktyczne, które trener przekazał nam na treningach. Z każdym kolejnym dniem będziemy doskonalić zgranie zespołu i jestem przekonany, że staniemy się lepszą drużyną.
Jak oceniłbyś swój występ? Miałeś wiele pracy w pierwszej połowie.
- Dla mnie fakt, że miałem sporo interwencji jest jak najbardziej pocieszający. Na boisku chcę czuć się potrzebny, a dla kolegów chcę być jak piąty obrońca. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że wszystko wyszło idealnie w moim wykonaniu. Zdarzyły się pewne elementy w mojej grze, których można było uniknąć. Codziennie trenujemy właśnie po to, żeby się rozwijać i nabierać doświadczenia.
Co możesz powiedzieć o pracy z nowym szkoleniowcem? Zauważyłeś pewne zmiany, jeśli chodzi o schematy treningowe?
- Od samego początku bardzo spodobała mi się współpraca z trenerem Sobolewskim. Podchodzi z profesjonalizmem do tego co robi. Pojawiło się wiele nowych elementów treningowych, nowy styl gry jaki chcemy prowadzić czy też praca nad pressingiem, o którym już wcześniej wspomniałem. Nasz szkoleniowiec jest osobą bardzo wymagającą od swoich zawodników. Jednostki treningowe są długie, ale wszystko skupia się na naszym rozwoju. Mieliśmy zaledwie dwa dni na przygotowanie do sparingu, a podczas meczu wprowadziliśmy wiele nowych schematów. Myślę, że będzie to dla nas pozytywne wyzwanie. Przed nami dużo ciężkiej pracy. Wszystko jednak idzie w dobrym kierunku i dobre wyniki wykonaniu Wisły Płock to tylko kwestia czasu.
Za chwilę czeka nas spotkanie z Mistrzem Polski, jakiego meczu możemy się spodziewać?
- Przed nami wyjazdowe spotkanie w Gliwicach, gdzie będziemy walczyć o pierwsze trzy punkty w nowym sezonie. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie łatwo. Piast jest silnym zespołem z wartościowymi piłkarzami, którzy mimo braku Joela Valencii pokazują, że wciąż mają pomysł na grę. Czeka nas ciekawe spotkanie, w którym nie będzie brakowało emocji.