Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Thriller, zwroty akcji i happyend z Ruchem!

 

W meczu 8. kolejki Betclic 1. Ligi Wisła Płock pokonała Ruch Chorzów 3:2 (1:1). Bramki dla Nafciarzy strzelili Andrias Edmundsson, Fabian Hiszpański i w doliczonym czasie gry Piotr Krawczyk.

Tuż przed samym meczem doszło do zmiany w wyjściowym składzie Nafciarzy – kontuzjowanego na rozgrzewce Bojana Nasticia zastąpił Przemysław Misiak. Już w pierwszych dwóch minutach płocczanie stworzyli sobie dwie sytuacje, po których uderzał Łukasz Sekulski. Najpierw dośrodkowanie Fabiana Hiszpańskiego okazało się minimalnie za wysokie, żeby nasz kapitan mógł mocno uderzyć głową, a następnie dobrze zareagował bramkarz gości. Ci w kolejnych minutach próbowali odpowiedzieć za sprawą Wojciecha Łaskiego (z kilkunastu metrów uderzył ponad bramką) i Daniela Szczepana (zablokowany strzał z dystansu). Już w 13. minucie na murawie zameldował się nasz były zawodnik, Mateusz Szwoch, który zmienił kontuzjowanego Łaskiego. W drugich dziesięciu minutach tempo akcji nieco spadło, ale w 18. minucie do siatki przeciwnika trafił Oskar Tomczyk. Niestety nasz młodzieżowiec przy zgraniu od Ibana Salvadora znalazł się na spalonym i bramka nie mogła zostać uznana. Na szczęście już za chwilę po obronionym strzale Sekulskiego z bliska piłkę do bramki wbił Andrias Edmundsson i świeżo powołany do reprezentacji Wysp Owczych obrońca mógł cieszyć się z pierwszego gola dla Wisły Płock. W 29. minucie z woleja sprzed pola karnego uderzył Jime, ale tym razem uderzenie Hiszpana było zbyt lekkie, żeby zaskoczyć Martina Turka w bramce Ruchu. Chorzowianie próbowali wyprowadzać ataki, ale te były przez długi czas w porę przerywane przez Nafciarzy. Niestety – do czasu, gdyż do wyrównania w 33. minucie doprowadził strzałem z dwudziestu kilku metrów Szwoch, któremu pomógł jeszcze rykoszet. Nafciarze starali się jeszcze zdobyć gola do szatni, ale z dwoma groźnymi dośrodkowaniami poradzili sobie defensorzy przyjezdnych.

Już w pierwszych minutach po zmianie stron gospodarze przeprowadzili groźny atak, ale z tym poradzili sobie goście. Przez kolejny kwadrans obu drużynom brakowało nieco dokładności pod bramką przeciwnika, a na uderzenie czekaliśmy do 58. minuty, kiedy po akcji, która mogła się podobać kibicom, zdecydowanie chybił Dominik Kun. W okolicach godziny gry inicjatywę na chwilę zyskali przyjezdni, co nie przełożyło się jednak na sytuacje bramkowe. Gdy Nafciarze ją odzyskali, do wyrównania doprowadził Fabian Hiszpański – w 71. minucie podanie od Dawida Kocyły umyślnie przepuścił Jime, a nasz wahadłowy uderzył zza zasłony obrońcy, przy czym pomógł mu jeszcze rykoszet. Niestety 5 minut później sędzia Arys został przywołany do monitora VAR i dopatrzył się przewinienia w naszym polu karnym kilka akcji wstecz, kiedy przeciwnik odepchnął Tomczyka i głową skierował piłkę w przedramię odwróconego tyłem młodzieżowca, który próbował złapać równowagę… Skutecznie rzut karny wyegzekwował Daniel Szczepan. W ostatnich pięciu minutach dwukrotnie blisko wyrównania był Edmundsson, ale najpierw świetnie między słupkami spisał się Martin Turk, a następnie uprzedzili go obrońcy. W doliczonym czasie gry przed szansą stanął Kocyła, ale ponownie na posterunku był bramkarz gości. To jednak nie był koniec. W trzeciej z czterech doliczonych minut Kocyła zdecydował się na strzał z dystansu, a piłka jeszcze raz tego dnia odbiła się szczęśliwie dla nas, wprost w miejsce, gdzie nabiegał Piotr Krawczyk. Rezerwowy napastnik z zimną krwią wykończył całą akcję i wprawił w euforię ORLEN Stadion. Ruch rzucił się jeszcze do ataku, ale nie przyniosło to zmiany rezultatu, a trzy punkty zostały tego dnia w Płocku!

Szansa na kolejne domowe punkty dla Nafciarzy już w sobotę 31 sierpnia. Tego dnia o 17:00 na ORLEN Stadionie podejmiemy GKS Tychy.

 

Wisła Płock – Ruch Chorzów 3:2 (1:1)

1:0 – Andrias Edmundsson 21’

1:1 – Mateusz Szwoch 33’

2:1 – Fabian Hiszpański 71’

2:2 – Daniel Szczepan (rz.k.) 76’

3:2 – Piotr Krawczyk 90’+3

 

WPŁ: 33. Maciej Gostomski, 8. Dani Pacheco, 14. Dominik Kun, 16. Fabian Hiszpański, 17. Przemysław Misiak, 18. Jorge Jimenez (90'+4 6. Krystian Pomorski), 19. Andrias Edmundsson, 20. Łukasz Sekulski (C) (61' 22. Piotr Krawczyk), 37. Oskar Tomczyk (90'+4 3. Ksawery Kukułka), 44. Marcus Haglind-Sangré, 66. Iban Salvador (61' 9. Dawid Kocyła).

RCH: 88. Martin Turk, 13. Łukasz Moneta (64' 38. Szymon Karasiński), 15. Martin Konczkowski, 17. Andrej Lukić, 20. Szymon Szymański, 21. Maciej Sadlok (C), 24. Bartłomiej Barański (64’ Nono), 25. Denis Ventura (82' 6. Mateusz Chmarek), 77. Wojciech Łaski (13’ 27. Mateusz Szwoch), 86. Soma Novothny, 95. Daniel Szczepan.

Żółte kartki: Edmundsson – Lukić, Szwoch, Szczepan, Ventura.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni