Tysiące graczy czeka na trzecią odsłonę, ale nigdy się nie doczekają - Retro Recenzja #41
Istnieją produkcje, które stały się historycznymi kamieniami milowymi w branży gier. Wprowadzały takie niuanse, które zrewolucjonizowały konkretny gatunek. Jest seria, której każdą odsłonę można zaliczyć do gier, które wywróciły do góry nogami postrzeganie pierwszoosobowych strzelanek. O pierwszej części pisałem już wcześniej, więc nadszedł czas na prawdziwą perełkę. Produkcję, która jest jedną z najczęściej nagradzanych gier w historii, a na której kontynuację od wielu lat czekają tysiące graczy. Wielce prawdopodobne, że nigdy się nie doczekają.
Half-Life 2 jest kontynuacją świetnie przyjętej pierwszej odsłony z 1998 roku. O początkach przygód Gordona Freemana możecie przeczytać w Retro Recenzji sprzed kilku miesięcy. Po 6 latach studio Valve Corporation (dzisiaj znane przede wszystkim z popularnej platformy dystrybucji cyfrowej - Steam) stworzyło grę, która z miejsca trafiła na okładki setek czasopism i magazynów - nie tylko tych growych! Wszystko zaczęło się 16 listopada 2004 roku…
Napisać o Half-Life 2, że jest to pierwszoosobowa strzelanka byłoby sporym niedopowiedzeniem. Oczywiście akcję gry obserwujemy oczami niemego bohatera - naukowca Gordona Freemana, a momentów, w których mamy okazję postrzelać do przeciwników jest naprawdę sporo, ale absolutnie nie jest to jedyny element, którym uraczyło nas studio Valve Corporation.
Twórcy stworzyli ciekawy i wciągający świat. Na tamte czasy grafika robiła olbrzymie wrażenie (Half-Life 2).
Już poprzedniczka pokazała, że gatunek FPS nie musi oznaczać wyłącznie “głupiego” strzelania. Do graczy trafiła gra z bardzo ciekawą i wciągającą fabułą. Nie inaczej było w przypadku Half-Life 2. Po wydarzeniach w kompleksie naukowym Black Mesa nasz bohater “budzi się” w pociągu zmierzającym do City 17 (wg teorii fanów obie części może dzielić od 10 do nawet 20 lat). W tym futurystycznym i antyutopijnym mieście rządzi Kombinat, czyli obca rasa, która indoktrynuje i całkowicie kontroluje działania zwykłych mieszkańców. Twórcy bardzo inspirowali się tekstami George’a Orwella, ponieważ w grze jest sporo motywów m.in. ze znanego Roku 1984. Już po opuszczeniu pociągu wita nas olbrzymi obraz “wielkiego brata”, a każdy nasz krok kontrolują latające kamery. Dość szybko Gordon wpada w konflikt z władzami City 17 i szuka pomocy u swoich przyjaciół. Spotykamy postacie znane z pierwszej części np. Barney’a czy doktora Kleinera, ale nasze działania wspierają też nowi ludzie z młodą Alyx Vance i jej ojcem Elim na czele. Opowiedziana historia jest bardzo interesująca i zdradzanie jej byłoby wręcz grzechem. Wspomnę jeszcze, że za sprawą pewnych wydarzeń na terenie City 17 dochodzi do rewolucji, a Freeman w końcu trafi do górującej nad miastem wysokiej wieży Cytadeli i odkrywa prawdę na temat Kombinatu.
Half-Life 2 zasłynął również ze względu na użyty silnik Source. Nie tylko dostarczał on przepięknych i klimatycznych widoków, ale ze sprawą modelu fizyki Havok sprawił, że gra nie była kolejnym FPS-em, których wtedy powstawało mnóstwo. Recenzenci i gracze chwalili niespotykaną dotąd animację postaci i przedmiotów oraz stojącą na bardzo wysokim poziomie sztuczną inteligencję. Pod tymi względami gra z 2004 roku potrafi robić wrażenie nawet dzisiaj! Silnik fizyki jest kluczowym elementem rozgrywki, ponieważ w czasie swoich przygód Gordon napotyka dużo zagadek środowiskowych. Fizyka pełni w nich klucz do rozwiązania.
Do dyspozycji gracza oddano bogaty arsenał. Podobnie jak kultowym orężem Gordona w 1998 roku był łom, tak w drugiej części charakterystyczną bronią stał się tzw. gravity gun. To urządzenie potrafi z łatwością chwytać obiekty środowiskowe (krzesła, cegły, skrzynie czy nawet rzucone przez wrogów granaty) i cisnąć nimi w przeciwników ze znaczną siłą. Właśnie gravity gun w pełni ukazuje świetnie działający silnik gry. Oczywiście bohater może posługiwać się również innymi spluwami - pistoletami, karabinami, kuszą czy samonaprowadzającymi pociskami RPG.
Wyraziste postacie i fabuła - to nie jedyne cechy, z których zasłynęła gra studia Valve Corporation (Half-Life 2).
Half-Life 2 jest niczym droga. Mimo, że gra jest liniowa to każdy kolejny etap (jest ich 12) jest inny. Przyjdzie nam chodzić nie tylko po samym City 17, ale również jego okolicach. Wsparciem w podróży okażą się wtedy specyficzny samochód czy poduszkowiec. Jednym z moim ulubionych poziomów jest miasteczko Ravenholm, które stanowi iście horrorowy etap. Spotkamy tam też naszych “starych znajomych”, czyli masę headcrabów oraz zombie. Rozgrywka w Half-Life 2 jest po prostu bardzo zróżnicowana. W jednym etapie przyjdzie nam uciekać przed Kombinatem, żeby po chwili wpaść na plażowe lokacje, w których musimy uważać na robacze stwory. Jeszcze potem powrócimy do City 17 i będziemy świadkami rewolucji, a wtedy naszymi wrogami staną się nie tylko żołnierze Kombinatu, ale nawet olbrzymie Stridery. W produkcji Valve Corporation po prostu nie ma czasu na nudę.
Do gry powstała seria dodatków określanych jako epizody. Miały być ich cztery lub nawet pięć, ale ostatecznie gracze poznali tylko dwa z nich. W czerwcu 2006 roku wypuszczony został Episode One, a w październiku 2007 - Episode Two. Oba kilkugodzinne dodatki kontynuują fabularnie wydarzenia z podstawki oraz skupiają się na ciepło przyjętej przez graczy postaci Alyx. W obu dodatkach udostępniono nowe plansze. Zwiększa się też dostępne uzbrojenie oraz rodzaj wrogów. Episode Two kończy się w bardzo kluczowym momencie - co się dzieje dalej? Tego już nigdy się nie dowiemy…
Garść ciekawostek:
- HalfLife to z angielskiej terminologii okres połowicznego rozpadu cząsteczek. Sam symbol gry, czyli grecka litera lambda oznacza stałą rozpadu promieniotwórczego.
- Twórcy wykorzystali skanowanie prawdziwych twarzy aktorów, żeby ich animacja była w pełni realistyczna. Jeśli chodzi o twarz Eliego, czyli ojca Alyx to zatrudniono Larrego Hearda, czyli mężczyznę, który stał pod biurem Valve z napisem, że szuka pracy.
- HalfLife 2 został przyjęty przez graczy i recenzentów bardzo pozytywnie. Gra uzyskała 39 nagród “Gry Roku 2004”. W serwisie Metacritic uzyskała 96 punktów. Magazyn Maximum PC przyznało HalfLifowi 2 ocenę 11 w dziesięciostopniowej skali, jednocześnie nazywając tytuł “najlepszą grą w historii”. Brytyjska edycja PC Gamer przyznała ocenę 96% tylko czterem grom jedną z nich był Half-Life 2. Natomiast ich amerykańska edycja wyróżniła wynikiem 98% dwie gry - jedną z nich była produkcja studia Valve Corporation. W 2012 roku magazyn Time uznał HalfLife 2 za jedną ze stu najwybitniejszych gier wideo wszech czasów. W 2015 roku PC Games UK przyznał grze pierwsze miejsce na liście najlepszych gier na PC. W 2016 roku serwis GryOnline umieścił produkcję na 1. miejscu listy stu najlepszych strzelanek wszech czasów.
- W marcu 2020 roku wyszła kolejna część HalfLife. Jednak nie do końca taka, na jaką czekali fani. Zadebiutowała wtedy część o podtytule Alyx. Wcielamy się w niej w towarzyszkę Gordona, ale akcja dzieje się między pierwszą, a drugą odsłoną gry. Produkcja została przyjęta bardzo ciepło, ale dla wielu graczy pewnym ograniczeniem może być nośnik. Żeby poznać Half-Life: Alyx trzeba posiadać okulary VR, bo gra odbywa się w wirtualnej rzeczywistości.
- Bardzo ważną postacią, z którą mogliśmy mieć styczność już w pierwszej części jest GMan. Ten ubrany w garnitur i trzymający walizkę mężczyzna poza prologiem i zakończeniem gry pojawia się w kilku dodatkowych miejscach - po prostu z oddali obserwuje nasze poczynania. Nie do końca wiadomo kim on jest, chociaż pewne wskazówki możemy dostać grając w dodatki do drugiego Half-Lifa. G-Man jest uważany za jedną z najbardziej tajemniczych postaci w historii gier komputerowych.
Half-Life 2 to jedna z moich ulubionych gier. Co kilka lat potrafię wracać do tej produkcji, żeby po raz kolejny przechodząc te same fragmenty odkryć jakiś smaczek. Gra stanowi przykład klasyka, którego absolutnie trzeba znać. Nawet po 18 latach od premiery gra potrafi zachwycić. Szczególnie, że spora rzesza fanów co chwilę udostępnia mody, które przykładowo mogą poprawiać grafikę. Tej gry nie wystarczy znać - ją trzeba przejść!
Wcześniejsze gry w serii Retro Recenzji, kliknij i zobacz:
StarCraft, Half-Life, Max Payne, Heroes 3, GTA2, Syberia, Medal of Honor, Commandos, Diablo II, Twierdza, Worms: Armageddon, S.T.A.L.K.E.R, Postal 2, GTA: Vice City, Age of Empires 2, NFS: Most Wanted, Gothic, Kangurek Kao, Call of Duty, Warcraft III, Another World, Wiedźmin, Mafia, Książę i Tchórz, Sacred, THPS2, Harry Potter 1&2, Fable, Wolfenstein, Emergency, Tomb Raider, This War of Mine, Metro 2033, Broken Sword, The Sims, God of War, Robin Hood, Mortal Kombat, Painkiller, King's Bounty