Za chwilę 400. mecz w ekstraklasie!
Sezon 2019/2020 jest naszym trzynastym w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do tej pory w ekstraklasie rozegraliśmy 399 meczów i za chwilę przekroczymy kolejną granicę. Dotychczasowy bilans to 129 zwycięstw, 99 remisów i 171 porażek (bramki 464:588). Jak dotąd układały się nasze jubileuszowe spotkania?
Naszą pierwszą przygodę z najwyższą ligą rozpoczęliśmy w sezonie 1994/1995. Historia występów w ówczesnej I lidze rozpoczęła się 30 lipca 1994 od wyjazdowej przegranej 0:1 z Sokołem Pniewy. Tydzień później (7 sierpnia) remisując 2:2 z ŁKS-em Łódź u siebie zdobyliśmy historyczny punkt, a na premierową wygraną nieco dłużej, bo do 17 września i zwycięstwa nad Stalą Stalowa Wola (1:0). Pierwszy sezon w elicie nie zakończył się powodzeniem i po rocznym pobycie w gronie najlepszych musieliśmy wrócić do II ligi. Na kolejny awans trzeba było poczekać do rozgrywek 1997/98, w którym także nie udało się uniknąć degradacji.
Dopiero w sezonie 2000/01 pozostaliśmy w ekstraklasie na kolejne rozgrywki i już na starcie kolejnych miał miejsce pierwszy z trzycyfrowych jubileuszów. Po wygranej na inaugurację z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski na pierwszym wyjeździe 29 lipca 2000 przyszło nam zmierzyć się z Widzewem Łódź. Do przerwy bramek nie oglądaliśmy, lecz po zmianie stron w ciągu dwudziestu minut gospodarzy aż trzykrotnie znaleźli drogę do naszej siatki, a mimo to dzielnie walczyliśmy dalej. W 73. i 76. minucie gole strzelili Marek Saganowski oraz Mariusz Nosal, ale to wszystko na co było nas wtedy stać.
O wiele lepiej poradziliśmy sobie w jubileuszowym meczu nr 200. 16 kwietnia 2005 gościliśmy przy Konwiktorskiej, gdzie mierzyliśmy się z Polonią. W 29. minucie prowadzenie dał nam Ireneusz Jeleń, ale wszyscy zdecydowanie lepiej zapamiętaliśmy gola Mitara Pekovicia na 2:0. Serbski stoper wynik rywalizacji podwyższył w 57. minucie, gdy... przebiegł ponad pół boiska, wymanewrował kilku rywali łącznie z bramkarzem i spokojnie trafił do siatki. Miejscowi na kwadrans przed końcem złapali z nami kontakt, lecz trwało to tylko kilkadziesiąt sekund. Szybko odpowiedział bowiem Ireneusz Jeleń, a końcowy rezultat ustalił Vahan Gevorgyan i do Płocka wracaliśmy z okazałym wyjazdowym 4:1.
Trzecią setkę meczów otwieraliśmy 22 kwietnia 2017. Od spotkania z Polonią minęło ponad 12 lat, a stawka pojedynku z Arką Gdynia była naprawdę wysoka. W naszym przypadku gra toczyła się nie tylko o pełną pulę punktów, ale także o awans do grupy mistrzowskiej, a co za tym idzie utrzymanie w najwyższej lidze na kolejne rozgrywki. Starcie ówczesnych beniaminków w 30. kolejce zakończyło się uratowanym przez nas remisem 1:1. To Arkowcy od 41. minuty i bramki Rafała Siemaszki byli bliżej zwycięstwa, ale w doliczonym czasie gry rzut karny wywalczył Mateusz Piątkowski, który trafił piłką w rękę Antoniego Łukasiewicza. Jedenastkę skutecznie wykorzystał José Kanté, dzięki czemu do górnej ósemki awansowała... Korona Kielce. Teraz Kante stanie po drugiej stronie barykady, lecz w ostatnich latach pokazaliśmy, że przy Łazienkowskiej potrafimy wygrywać i z takim też założeniem udamy się w najbliższą sobotę 14 grudnia do stolicy na ekstraklasowe spotkanie nr 400! Początek widowiska o 20:00.
JUBILEUSZOWE MECZE NAFCIARZY W EKSTRAKLASIE
100 - 29 lipca 2000
Widzew Łódź 3-2 Orlen Płock
Robertas Poškus 47, 54, Rafał Pawlak 65 - Marek Saganowski 73, Mariusz Nosal 76
200 - 16 kwietnia 2005
Polonia Warszawa 1-4 Wisła Płock
Grzegorz Jakosz 74 - Ireneusz Jeleń 29, 76, Mitar Peković 57, Vahan Gevorgyan 88
300 - 22 kwietnia 2017
Arka Gdynia 1-1 Wisła Płock
Rafał Siemaszko 41 - José Kanté 90 (k)
400 - 14 grudnia 2019
Legia Warszawa - Wisła Płock
FOT. GRZEGORZ RADTKE / 400mm.pl