Zapowiedź: Nie liczyć na fuks

Przed nami 4. kolejka 2. ligi kobiet. Wisła Płock zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem, zespołem Fuks Pułtusk.

SYTUACJA

Po trzech kolejkach w tabeli z kompletem zwycięstw przewodzi Słupczanka Słupca.

Nafciarki uległy na wyjeździe Medykowi II Konin 2:3 i z jednym punktem na koncie zajmują 8. miejsce w tabeli.

Fuks miał zagrać na wyjeździe z Nowym Świtem Górzno, ale dwa dni przed terminem meczu PZPN zadecydował o przełożeniu meczu (termin do ustalenia) ze względu na powołania zawodniczek gospodarzy do reprezentacji Polski w… futsalu. Po trzech kolejkach pułtuszczanki mają więc na koncie 6 punktów (4:1 z Włókniarzem Białystok, 7:1 z Medykiem II Konin) i mecz zaległy.

Po cztery bramki na koncie mają Julita Dawidczyk i Sylwia Waśniewska, dwie Oliwia Czarnocka, a jedną Natalia Stępkowska.

O PRZECIWNIKU

Fuks Pułtusk po raz pierwszy do oficjalnych rozgrywek przystąpił w sezonie 2016/2017 (IV liga, gr. mazowiecka). Po sezonie 18/19 drużyna wywalczyła awans z 2. miejsca do III ligi, gdzie spotkała się Królewskimi Płock. W trakcie przerwanej przez pandemię kampanii 19/20 w Pułtusku górą okazały się płocczanki (3:1), a jedną z bramek strzeliła grająca do tej pory w Wiśle Płock Maja Zielińska. Po reorganizacji rozgrywek Fuks znalazł się ponownie w IV lidze.

W poprzednich rozgrywkach zespół z Pułtuska przyjął propozycję uzupełnienia składu makroregionalnej III ligi, gr. 1, a jeszcze w trakcie rundy jesiennej dołączyła do niego część zawodniczek z wycofanego z 2. ligi KS-u Raszyn. Ostatecznie Fuks zajął 2. miejsce w tabeli (Julita Dawidczyk strzeliła 28 bramek i została królową strzelczyń ligi), a po przedsezonowych zawirowaniach dotyczących składu 2. ligi ponownie zaproponowano mu promocję do klasy wyżej. Klub propozycję przyniósł i na początku sezonu pokazuje, że jako beniaminek nie ma zamiaru utrzymać się na tym poziomie „fuksem”.

Początek spotkania Fuks Pułtusk – Wisła Płock w niedzielę 15 września o 16:00 na stadionie przy Sportowej 2A w Pułtusku.