Zapowiedź: Przełamać złą passę
We wtorek 24 września br. Wisła Płock zmierzy się z Wartą Poznań w 1/32 finału Pucharu Polski. Starcie odbędzie się na ORLEN Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku o godzinie 18:00.
Kiedy jak nie teraz
Wiśle Płock od kilku lat nie wiedzie się w Pucharze Tysiąca Drużyn. Płocczanie od 2018 roku nie potrafią przejść dalej niż 1/16, odpadając z drużynami teoretycznie słabszymi od siebie. W tym roku „Nafciarze” mają bardzo dobrą okazję do zrewanżowania się i dojścia na dalszy etap rozgrywek. Podopieczni Mariusza Misiury na początku rozgrywek ligowych znajdują się w bardzo dobrej formie i mierzą się z Wartą, która ma duże problemy.
Ostatnie mecze
Wisła Płock w swoim ostatnim ligowym meczu zremisowała ze Stalą Rzeszów 1-1. Nie był to z pewnością najlepszy mecz „Nafciarzy” w tym sezonie, ale na pochwałę zasługuje walka do końca i wyrwanie punktów dobremu rywalowi. Obie drużyny miały wystarczająco okazji, żeby wygrać tę potyczkę, jednak nieskuteczność i dobra dyspozycja bramkarzy zdecydowały o podziale punktów. Remis ze „Stalowcami” pozwolił również utrzymać płocczanom pozycję wicelidera tabeli, ze stratą pięciu punktów do pierwszej Termaliki.
W dotychczasowym sezonie ligowym Wisła Płock wygrała 6 razy, 3 razy zremisowała i raz przegrała, będąc jednocześnie niepokonana na własnym boisku.
Chwilowa ucieczka przed spadkiem
Na innym biegunie znajduje się za to Warta Poznań. „Zieloni” zaliczyli bardzo słaby początek sezonu, czego skutkiem było zwolnienie trenera Piotra Jacka. Za jego kadencji Warta Poznań zdobyła zaledwie 4 punkty w 6 spotkaniach, wysoko przegrywając m.in. ze Stalą Rzeszów i Termaliką. Jego następcą pod koniec sierpnia został ogłoszony Piotr Klepczarek, którego wyniki są również rozmaite. W trzech meczach osiągnął pełną gamę wyników (zwycięstwo, remis i porażka), więc do optymizmu w Poznaniu bardzo daleko… przynajmniej w tej zielonej części.
Ostatni mecz „Zielonych” to porażka z Arką Gdynia 0-1. Spotkanie w pełni zdominowane przez „Arkowców”, którzy wygrali po raz trzeci z rzędu. Słaba dyspozycja Wisły Kraków i 4 punkty w ostatnich meczach spowodowały, że Warcie udało się - przynajmniej na chwilę - uciec ze strefy spadkowej. Muszą oni jednak cały czas punktować, bo przewaga nad „Białą Gwiazdą” wynosi zaledwie dwa punkty, przy trzech zaległych spotkaniach krakowskiej drużyny.
Podsumowanie
W ostatnich latach obie drużyny rywalizowały ze sobą na dwóch szczeblach rozgrywkowych - w Ekstraklasie i 1. Lidze. Przez ten czas rozegrali łącznie siedem meczów, których bilans wynosi 4-3 na korzyść Wisły Płock. Ostatnie starcie odbyło się w lipcu 2024 roku, kiedy to płocczanie ograli „Zielonych” 2-1 w rozgrywkach ligowych.
Patrząc na formę obu drużyn w tym sezonie zdecydowanym faworytem wydaje się być Wisła Płock. Wyższa pozycja w tabeli, stabilna gra i rozgrywanie meczu na własnym boisku to fakty, które grają na korzyść „Nafciarzy”. Mają oni idealną okazję do awansu i zatarcie złych wspomnień z pucharowymi rozgrywkami.
Z meczu nie będzie prowadzona transmisja. Relacja tekstowa na żywo na naszym profilu na portalu X: @WislaPlockSA. Bilety do zakupienia online na stronie bilety.wisla-plock.pl oraz stacjonarnie w kasach ORLEN Stadionu i na Niebieskiej wyspie SPR Wisły Płock na I piętrze Galerii Mazovia.
Witold Rososiński