Zapowiedź: Przerwać serię ŁKS-u

W poniedziałek 30 września br. Wisła Płock zmierzy się z ŁKS-em Łódź w ramach 11. kolejki Betclic 1. Ligi. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla w Łodzi o godzinie 19:00.

Dwa mecze bez zwycięstwa

Ostatnie dwa mecze Wisły Płock pozostawiają zdecydowanie wiele do życzenia. Najpierw podopieczni Mariusza Misiury zremisowali ze Stalą Rzeszów 1-1, po czym przegrali w Pucharze Polski z Wartą Poznań 0-1. W tej pierwszej potyczce płocczanie zostali zdominowani przez przyjezdnych, czego skutkiem było stracenie bramki w 27. minucie spotkania. „Nafciarze” ruszyli do odrabiania strat, jednak wyrównująca bramka autorstwa Łukasza Sekulskiego pojawiła się dopiero w 81. minucie meczu. W ostatnich chwilach spotkania Wisła wykreowała parę groźnych sytuacji, jednak żadnej z nich nie zamieniła na trafienie.

Konfrontacja z Wartą Poznań również była bardzo daleka od udanej. Pomimo przewagi i naciskania rywala płocczanie nie byli w stanie trafić do siatki rywala. „Zieloni” mieli sytuacji jak na lekarstwo, ale to oni zdobyli jedynego gola w tym meczu. W zasadzie to nie oni, lecz zawodnik Wisły Płock - Dawid Kocyła trafił do własnej bramki. „Nafciarze” próbowali wyrównać, ale ich strzały lądowały albo poza bramką, albo bronił je Leo Przybylak. W taki sposób Wisła Płock drugi sezon z rzędu odpadła w 1/32 finału Pucharu Polski.

Sytuacja w obozie rywala

Zgoła inne nastroje panują w obozie naszego przeciwnika - ŁKS-u Łódź. Łodzianie są niepokonani od sześciu meczów, podczas których tylko raz zremisowali. Ich ostatnia potyczka to wspomniany już remis z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Pomimo początkowych problemów i przegrywania 0-2, ŁKS-owi udało się wyrównać, dzięki trafieniom Antoniego Młynarczyka i Michała Mokrzyckiego. Ten drugi jest drugim najlepszym strzelcem zespołu z czterema trafieniami na koncie. Lepszy jest jedynie Andreu Arasa, który do tej pory zdobył 5 goli.

Łodzianie zaliczyli bardzo słaby początek sezonu. W czterech pierwszych meczach trzykrotnie przegrali i tylko raz zremisowali. Jak widać ŁKS potrzebował trochę czasu, bo od starcia z Wartą Poznań są praktycznie bezbłędni. Aktualnie zajmują szóstą pozycję w tabeli, ze stratą dziewięciu punktów do liderującej Termaliki.

Ostatnie mecze

Bilans ostatnich pięciu meczów pomiędzy tymi dwoma drużynami jest zdecydowanie korzystniejszy dla płockiej Wisły. „Nafciarze” trzykrotnie zwyciężali, raz remisowali i raz musieli uznać wyższość rywala. Warto dodać, że wspomniana porażka miała miejsce w meczu towarzyskim, natomiast w starciach o punkty „Nafciarze” nie przegrali z ŁKS-em od 2010 roku. Mamy nadzieję na kontynuację tej serii i powrót na zwycięską ścieżkę w meczach tego sezonu.

Witold Rososiński