Zawada z bramką, Wrąbel czyste konto
Ekipy reprezentowane m.in. przez wypożyczonych Nafciarzy w ostatniej kolejce nie zaznały goryczy porażki. Oskar Zawada mógł cieszyć się ze zwycięstwa Arki Gdynia, a Jakub Wrąbel po raz kolejny zachował czyste konto. Obaj zawodnicy i ich drużyny znajdują się jednak w zupełnie odmiennym położeniu. Kilka minut na boisku zaliczył również Adrian Szczutowski, a Bartłomiej Gradecki cały mecz obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych.
Sporo działo się w sobotnie popołudnie w Krakowie, gdzie miejscowa Wisła podejmowała Arkę. Gdynianie pogodzeni już ze spadkiem chcieli zakończyć sezon w najlepszy możliwy sposób, inkasując trzy punkty. I ta sztuka się im udała. Kibice byli świadkami wielu akcji ofensywnych z obu stron, jednak jedyny gol padł w 41. minucie. Dośrodkowanie w pole karne Michała Nalepy trafiło na głowę Marcusa, który dograł jeszcze do znajdującego się na czystej pozycji Oskara Zawady. Wypożyczony z Wisły Płock napastnik nie miał problemów, by pokonać golkipera Wisły. Na przestrzeni całego spotkania piłka trafiała jeszcze kilka razy w słupki oraz poprzeczki, sporo było strzałów, akcji ofensywnych, rzutu karnego nie wykorzystał Marcin Wasilewski. Za sprawą trafienia Zawady Arka, na otarcie łez, dopisała w ostatniej kolejce trzy punkty do swojego dotychczasowego dorobku. Krakowianie rozgrywki zakończyli ostatecznie na 13. miejscu w tabeli, lokatę wyżej od ekipy Ireneusza Mamrota.
33. kolejka Fortuna I Ligi również obfitowała w emocje. Nas najbardziej interesuje oczywiście starcie z Sosnowca, gdzie Zagłębie próbowało popsuć plany Stali Mielec. Ta w przypadku korzystnego rezultatu oficjalnie przypieczętowałaby awans do najwyższej klasy rozgrywkowej już na kolejkę przed końcem rozgrywek. Czwarte czyste konto zanotował wypożyczony z Płocka Jakub Wrąbel, a jego drużyna w efektownym stylu pokonała spadkowicza z PKO Ekstraklasy aż 3:0. W 22. minucie worek z bramkami otworzył Mateusz Mak, a dwa trafienia dołożył w 46. i 51. minucie Michał Żyro. Stało się więc jasne, że w przyszłym sezonie zmierzymy się zarówno z Podbeskidziem Bielsko-Biała, jak i właśnie Stalą Mielec. Kwestia trzeciej drużyny, która będzie mogła się cieszyć z awansu rozstrzygnie się dopiero po ostatniej kolejce ligowej (wszystkie mecze rozegrane zostaną 25 lipca) i serii gier barażowych.
Sporo powodów do radości mają również piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola. W przedostatniej kolejce ekipa, w której występuje na co dzień wypożyczony z Wisły Płock Adrian Szczutowski pokonała na własnym terenie jednego z pretendentów do awansu GKS Katowice 2:0. Na listę strzelców wpisali się Szymon Jarosz w 8. oraz Kacper Śpiewak w 42. minucie spotkania. Trzy punkty pozwoliły, chociaż do ostatniej kolejki, "wyskoczyć" Stali ze strefy spadkowej. W końcówce meczu na boisku pojawił się Szczutowski, który zmienił strzelca drugiej bramki.
Wypożyczony z Wisły Bartłomiej Gradecki ostatnie spotkanie Znicza Pruszków z Elaną Toruń obejrzał z ławki rezerwowych. Jego drużyna pokonała przeciwnika 3:2, pieczętując tym samym spadek drużyny z Torunia do 3. ligi. Trzy punkty dla ekipy Gradeckiego zapewnił już w doliczonym czasie gry Martin Baran.
WYPOŻYCZENIA
EKSTRAKLASA
Oskar Zawada (Arka Gdynia) - 90. minut w meczu z Wisłą Kraków (1:0)
I LIGA
Jakub Wrąbel (PGE Stal Mielec) - 90. minut w meczu z Zagłębiem Sosnowiec (3:0)
II LIGA
Bartłomiej Gradecki (Znicz Pruszków) - na ławce rezerwowych w meczu z Elaną Toruń (3:2)
Adrian Szczutowski (Stal Stalowa Wola) - 4. minuty w meczu z GKS Katowice (2:0)
FOT. MICHAL CHWIEDUK / 400mm.pl