El. MME: Zwycięstwo na początek eliminacji. 90 minut Ambrosiewicza

W 1. kolejce eliminacji do Młodzieżowych Mistrzostw Europy 2021 reprezentacja Polski do lat 21 grała w Jełgawie z rówieśnikami z Łotwy. Podopieczni Czesława Michniewicza pokonali dziś rywali 1:0, a decydującą bramkę zdobył Patryk Klimala. Pełne 90 minut w tym spotkaniu rozegrał piłkarz Wisły Płock - Maciej Ambrosiewicz.

Od pierwszego gwizdka do Polacy starali się przejąć inicjatywę i choć rzeczywiście osiągnęli optyczną przewagę, to ciężko było mówić o jakichkolwiek konkretach. Groźniej zrobiło się dopiero po kwadransie gry, kiedy na lewej stronie Kamil Pestka został sfaulowany przez Kristapsa Liepę. Do piłki podszedł wtedy Kamil Jóźwiak i jego zbyt głębokie dośrodkowanie w pole karne przeciwników o mały włos nie zaskoczyło niepewnie interweniującego Nilsa Puriņša. Piłka przeleciała jednak obok dalszego słupka bramki łotewskiego golkipera.

Kilka minut później Polacy mogli, a właściwie powinni, wyjść już na prowadzenie. Po dużym nieporozumieniu w szeregach obronnych rywali Paweł Tomczyk ładnie wypuścił podaniem Patryka Klimalę. Napastnik Jagiellonii wygrał pojedynek biegowy z Ivo Minkevičsem, lecz w dogodnej okazji nie trafił nawet w światło bramki rywali. W 27. minucie bardzo aktywny dziś na prawym skrzydle Bartosz Bida świetnie przedryblował Emīlsa Birkę i dograł do Tomczyka. Piłkarz Lecha Poznań uderzył na bramkę co prawda nieczysto, ale na tyle szczęśliwie, że futbolówka wylądowała pod nogami Klimali, który pewnym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie, przy okazji rehabilitując się za wcześniejszą zmarnowaną okazję.

Łotysze doszli do głosu dopiero pod koniec pierwszej połowy, kiedy Jānis Grīnbergs krótko rozegrał rzut rożny z Birką. Ten dośrodkował w nasze pole karne, gdzie Minkevičs zgubił krycie Jana Sobocińskiego. Kamil Grabara spokojnie wyłapał jednak zbyt lekką próbę przeciwnego obrońcy. Tuż przed zamianą stron do przodu włączył się Karol Fila, lecz jego indywidualna akcja skończyła się na nieskutecznym wstrzeleniu w pole karne, gdzie na posterunku był Puriņš.

W drugiej połowie tempo gry już znacznie spadło. Po paru minutach to gospodarze pierwsi przeprowadzili groźniejsze ataki. Jeden z nich skończył się wywalczonym rzutem rożnym i niecelnym strzałem głową po dośrodkowaniu z tego stałego fragmentu gry, a drugi mocnym strzałem z dystansu Aleksejsa Saveljevsa. Piłka minęła jednak naszą bramkę w bezpiecznej odległości. Mniej więcej po godzinie gry o mało co nie mieliśmy już wyrównania stanu meczu. Coraz śmielej poczynający sobie Łotysze przeprowadzili jeszcze jedną składną akcję, w której Liepa zagrał do wbiegającego z głębi pola Alvisa Jaunzemsa. Środkowego pomocnika w ostatniej chwili zablokował wślizgiem Bida, dzięki czemu piłka zamiast do siatki, trafiła jedynie w słupek bramki Grabary.

Po dłuższej walce w środku pola i braku dokładności z obu stron indywidualną akcję przeprowadził Kamil Jóźwiak. Przebojowy skrzydłowy Lecha na szybkości minął dwóch rywali, ale w decydującym momencie posłał piłkę nie tylko obok przeciwnego golkipera, ale i obok jego bramki. W ramach odpowiedzi z atakiem ruszyli kolejny raz Łotysze. Na lewym skrzydle futbolówkę dostał Jaunzems, który szczęśliwie minął Filę i mocno uderzył po krótkim słupku. Na szczęście świetną interwencją popisał się Grabara, który uchronił nas od straty gola. Ostatecznie młodym Polakom udało się dowieźć prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego.

Kolejne spotkanie biało-czerwoni rozegrają we wtorek 10 września o godzinie 18:00, gdy w Białymstoku podejmować będą Estonię. 

Łotwa U-21 - Polska U-21 0:1 (0:1)

0:1 - Patryk Klimala 27'

Łotwa: 12. Nils Toms Puriņš - 5. Roberts Veips (80', 8. Vladislavs Soloveičiks), 3. Daniels Balodis, 2. Ivo Minkevičs, 6. Emīls Birka - 10. Jānis Grīnbergs (73', 13. Maksims Toņiševs), 9. Kristaps Liepa, 14. Aleksejs Saveļjevs, 20. Alvis Jaunzems, 7. Dmitrijs Zelenkovs (61', 11. Daņiils Hvoiņickis) - 18. Marko Regža (73', 21. Kaspars Kokins).

Polska: 1. Kamil Grabara - 19. Karol Fila, 5. Sebastian Walukiewicz, 4. Jan Sobociński, 3. Kamil Pestka - 23. Bartosz Bida (79', 18. Sebastian Milewski), 6. Maciej Ambrosiewicz, 8. Patryk Dziczek, 7. Kamil Jóźwiak - 9. Paweł Tomczyk (46', 21. Patryk Szysz), 20. Patryk Klimala (67', 15. Jakub Bednarczyk).

Żółte kartki: Minkevičs, Veips, Toņiševs - Ambrosiewicz.

Sędzia: Admir Šehović (Bośnia i Hercegowina).