Karol Angielski: Nie możemy się tym zadowalać

Jednym z zawodników, który po raz pierwszy w sezonie 2019/2020 pojawił się na boisku był Karol Angielski. 23-letni piłkarz problemy zdrowotne na szczęście ma już za sobą i po wyśmienitym występie w drugim zespole przeciwko Ożarowiance Ożarów Mazowiecki, w którym strzelił 4 gole, otrzymał od trenera Radosława Sobolewskiego szansę gry przeciwko Chemikowi Moderator Bydgoszcz w Pucharze Polski. Co po meczu powiedział nasz napastnik?

O środowym spotkaniu z Chemikiem Moderator Bydgoszcz (1:0) w Pucharze Polski. 

- Był to ciężki mecz, w którym zwycięską bramkę zdobyliśmy dopiero po godzinie gry. Zdajemy sobie sprawę, że kibice spodziewali się po nas zdecydowanie więcej i wygraną 1:0 nie możemy się zadowalać. Jako zespół powinniśmy stworzyć sobie więcej klarownych sytuacji. Graliśmy jednak zbyt wolno, za dużo było prowadzenia piłki, prostych błędów i strat, a gdy już stwarzaliśmy sytuacje, podawaliśmy niedokładnie albo po prostu nie w tempo. Powinniśmy to lepiej rozegrać.

O swoim premierowym występie w pierwszej drużynie w sezonie 2019/2020.

- Do każdego pojedynku podchodzę tak samo, nie ma dla mnie znaczenia z kim gramy. Pierwszą połowę zagrałem na pozycji 8/10, a w drugiej części trener przesunął mnie na "dziewiątkę", gdzie gra mi się lepiej, niż w środku pola. Taka jest decyzja szkoleniowca i tam gdzie będę potrzebny, tam zagram. Cieszę się, że po kontuzji nie ma już śladu. Choć fizycznie jest jeszcze trochę do poprawy to ogólnie jest już dużo lepiej niż było dwa tygodnie temu.  

O najbliższym meczu z Rakowem Częstochowa (sobota 28 września godz. 15:00 w Bełchatowie).

- Z tym przeciwnikiem graliśmy sparing, który nie poszedł po naszej myśli (przegraliśmy 1:4 - przyp. red). Wiadomo jednak, że był to okres przygotowawczy, a mecz ligowy to całkowicie inny mecz, co pokazaliśmy chociażby w starciu z ŁKS-em Łódź, z którym także mierzyliśmy się latem, a później w lidze wygraliśmy 2:1. Beniaminek z Częstochowy w tym sezonie pokazał już, że potrafi grać w piłkę i wygrywać z trudnymi rywalami jak Jagiellonia Białystok czy Lechia Gdańsk. Dlatego też do sobotniego spotkania musimy podejść zmobilizowani i skoncentrowani, ponieważ chcemy utrzymać dobrą passę.