Ogrom emocji, ale goli brak

W meczu 29. kolejki Betclic 1. Ligi Wisła Płock w zremisowała bezbramkowo z Polonią Warszawa.

W pierwszych minutach spotkania obejrzeliśmy krótkie fragmenty tej trochę mniej sportowej walki między zawodnikami, ale gdy emocje nieco opadły, obie drużyny zaprezentowały nam widowisko na naprawdę dobrym poziomie. W 7. minucie sprzed pola uderzył Krystian Pomorski, ale jego próba została zablokowana. W odpowiedzi gospodarze posłali groźne dośrodkowanie w kierunku swojego najlepszego strzelca Łukasza Zjawińskiego, ale dobrze do piąstkowania w tej sytuacji wyszedł Bartłomiej Gradecki. Już za chwilę na kiksie Michała Kołodziejskiego mógł skorzystać Iban Salvador, który chyba trochę niepotrzebnie spróbował podzielić się piłką z Danim Pacheco. Akcja wytraciła na tempie i uderzenie drugiego z wymienionych zatrzymali defensorzy. Nie trzeba było długo czekać i już byliśmy w przeciwnym polu karnym, gdzie na strzał bez przyjęcia z ostrego kąta zdecydował się Ilkay Durmus, ale przeniósł piłkę zdecydowanie nad poprzeczką.

Później na kilka minut inicjatywę przejęli Nafciarze. Po rozegraniach ze stałych fragmentów nieskutecznie główkowali Marcus Haglind-Sangre i Nemanja Mijusković, ale trzeba przyznać, że mieli ku temu trudne pozycje. Około 18. minuty do głosu doszli gospodarze. Z lewej strony w polu karnym ponownie uderzył Durmus, ale tym razem po rykoszecie refleksem popisał się Gradecki. Czarne Koszule kilkukrotnie szukały możliwości wejścia w nasze pole karne, ale w ich dograniach brakowało dokładności. W 25. minucie po górną piłkę musiał się cofać Ernest Terpiłowski i z trudnej pozycji uderzył niecelnie, a po drugiej stronie w 29. dwukrotnie obrońcy przeszkodzili Sekulskiemu. Serca naszym kibicom zadrżały szczególnie w 33. minucie, kiedy mocno, ale na szczęście w poprzeczkę uderzył Krzysztof Koton. Po zgraniu Zjawińskiego dobijać próbował jeszcze Durmus, ale źle trafił w piłkę, odnosząc przy tym kontuzję, która uniemożliwiła mu dalszy udział w spotkaniu. Później do niecelnych uderzeń dochodzili Koton i Bartłomiej Poczobut, a po drugiej stronie Dominik Kun. W doliczonym czasie po błędzie obrońców przed wyborną szansą stanął Salvador, ale jego próbę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.

W przerwie Kevin Custović zastąpił Pomorskiego. W 54. minucie do strzału doszedł Sekulski, a Mateusz Kuchta najpierw nie do końca pewnie odbił piłkę przed siebie, ale zdążył jeszcze ją wybić spod nóg nadbiegającego napastnika. W odpowiedzi mocno zaatakowali gospodarze. Zjawiński na wślizgu trafił w poprzeczkę, a niedługo potem po rzucie rożnym główkował w dobrze ustawionego Bojana Nasticia. W 62. minucie Denis Bosnjak zablokował strzał Daniego Vegi, a w 69. dobrze zatrzymany w polu karnym został Marcel Predenkiewicz. Na tym etapie meczu piłka krążyła od jednej do drugiej szesnastki, ale obie defensywy na tyle dobrze broniły swoich pół karnych, że do konkretów nie dochodziło. W 80. minucie na strzał z dystansu zdecydował się rezerwowy tego dnia Jime, ale zblokowaną piłkę spokojnie złapał Kuchta. W końcówce oba zespoły pokazały, że zależy im na zdobyciu pełnej puli. Dwukrotnie umiejętnościami musiał wykazać się bramkarz gospodarzy, broniąc strzały Bosnjaka. Swoją szansę po rzucie rożnym miał też zmiennik Bartosz Borowski, ale nie zdołał odpowiednio trafić w piłkę i mecz zakończył się podziałem punktów.

Kolejne spotkanie Nafciarze rozegrają w poniedziałek 28 kwietnia o 19:00. Tego dnia przy Ł34 podejmiemy Znicz Pruszków.

Polonia Warszawa – Wisła Płock 0:0

POL: 96. Mateusz Kuchta (C), 4. Przemysław Szur, 5. Erjon Hoxhallari, 8. Oliwier Wojciechowski (73' 10. Michał Bajdur), 9. Łukasz Zjawiński, 15. Dani Vega, 16. Krzysztof Koton (87' 7. Marcin Kluska), 24. Ernest Terpiłowski, 26. Michał Kołodziejski, 55. Bartłomiej Poczobut, 99. İlkay Durmuş (35' 17. Marcel Predenkieiwcz).

WPŁ: 99. Bartłomiej Gradecki, 5. Bojan Nastić, 6. Krystian Pomorski (46' 2. Kevin Čustović), 8. Dani Pacheco (85' 19. Andrias Edmundsson), 14. Dominik Kun, 20. Łukasz Sekulski (C) (76' 22. Piotr Krawczyk), 25. Nemanja Mijušković, 30. Denis Bošnjak, 44. Marcus Haglind-Sangré, 66. Iban Salvador (65' 18. Jorge Jimenez), 91. Gleb Kuchko (65' 27. Bartosz Borowski).

Trenerzy: Mariusz Pawlak - Mariusz Misiura.

Żółte kartki: Kołodziejski, Szur – Salvador.

Sędzia: Łukasz Kuźma.