Pierwsze koty za płoty [STATYSTYKI, PODSUMOWANIE]
Pierwsza runda po awansie na szczebel centralny nie była dla Nafciarek zbyt łaskawa, natomiast z pewnością jest dobrym podłożem na to, aby wiosną zbudować coś dobrego. Przedstawiamy podsumowanie i statystyki drużyny kobiet z rundy jesiennej 2023/24 w 2. lidze (gr. północna).
Wydawało się, że sezon zaczął się w wymarzony sposób – do Płocka przyjechał cudem ocalały przed spadkiem w poprzedniej kampanii KS Raszyn (ostatnie miejsce w lidze, utrzymanie dzięki wycofaniu innych zespołów), który został przez miejscowe rozgromiony aż 9:1 (4x Synowiec, 2x Kusa, Borowska, 2x Zielińska). W przerwie meczu odbieraliśmy jeszcze pamiątkowy puchar za mistrzostwo 3. ligi w poprzednim sezonie i awans do 2. Niestety ten wynik nie będzie się liczył do oficjalnego zestawienia, bowiem klub z Raszyna wycofał drużynę po 6. kolejce i jego wyniki zostały anulowane.
fot. Paulina Rogalska / Wisła Płock S.A.
Pełne nadziei Nafciarki na pierwszy wyjazd udały się do znajdujących się w wielkopolskim Starych Oborzysk. Pojedynek z drugim beniaminkiem ligi, czyli miejscową Juną-Trans, rozpoczął się od obronionego rzutu karnego przez Dorotę Szalińską oraz prowadzenia za sprawą gola Justyny Skrockiej. Już chwilę później wyrównały gospodynie, które po przerwie trafiły jeszcze trzykrotnie i – co ciekawe – utrzymały twierdzę własnego boiska, bowiem od początku ich występów w oficjalnych rozgrywkach (sezon 17/18) jeszcze nigdy nie przegrały na swoim terenie. Ta sztuka udała im się zresztą w każdym meczu tego sezonu „u siebie” i starooborzanki są sensacyjnym liderem naszej grupy 2. ligi.
W trzeciej serii gier do Płocka, ale tym razem na Stadion Stoczniowca, przyjechał kolejny z cudem utrzymanych w lidze zespołów (podobna sytuacja do KS Raszyn). Jeszcze raz Nafciarki wyszły jako pierwsze na prowadzenie i miały okazje do podwyższenia wyniku, ale po przerwie zemściły się na nich proste błędy w wyprowadzeniu piłki i z boiska schodziły pokonane (2:3). Tydzień później, już na boisku B2 pod ORLEN Stadionem klasę pokazały zawodniczki Ostrovii Ostrów Wlkp. (1:8), będące jednym z kandydatów do awansu i wiceliderem na półmetku rozgrywek.
fot. Natalia Gonta
Szczęścia zabrakło przede wszystkim w dwóch następnych spotkaniach. W Wyszkowie Wiślaczki uległy różnicą jednej bramki (1:2), a w domowym spotkaniu z AZS-em Uniwersytet Warszawski gola na 2:2 straciły w ostatniej minucie meczu. Na domiar złego w kolejnych spotkaniach trener Adrian Piankowski zmuszony został do przemeblowania linii defensywy, bowiem na studia do innego miasta wyjechała Karolina Ejman, a urazu wykluczającego ją do końca rundy jesiennej doznała Klaudia Stradomska. W grającym ze sobą po raz pierwszy zestawieniu Nafciarki uległy na wyjeździe Złemu Pradze Warszawa (1:4), ale w następnym meczu udało się im wreszcie przełamać.
fot. Natalia Gonta
Zwycięstwo 5:1 z czerwoną latarnią ligi, Włókniarzem Białystok, wlało trochę nadziei w serca naszych zawodniczek, jednak ten ogień został szybko ugaszony przez porywisty wiatr, fatalne boisko i fenomenalną dyspozycję kapitanki drużyny z Górzna. W kujawsko-pomorskim miejscowy Nowy Świt szybko wybił nam z głów myśli o korzystnym wyniku. Do przerwy było 0:6, skończyło się 0:8, a aż 5 z tych bramek strzeliła najlepsza snajperka ligi, Agata Bała.
Tydzień później w Płocku obejrzeliśmy znany nam już z tego sezonu scenariusz – Wiślaczki jako pierwsze wyszły na prowadzenie, a niedługo później WAP Włocławek wyrównał. Przed zmianą stron mieliśmy wciąż optymistyczne 2:1, ale w 72. minucie po dwóch prostych błędach zrobiło się już 2:3. Kiedy w 88. minucie na 3:3 trafiła Natalia Borowska, wydawało się, że nasza drużyna może jeszcze ten mecz nawet wygrać, natomiast już za chwilę po stałym fragmencie szalę zwycięstwa na stronę włocławianek przechyliła testowana u nas latem Weronika Górecka (kluby nie dogadały się wówczas co do warunków transferu).
fot. Natalia Gonta
I w pewnym sensie szkoda, że to było już przedostatnie spotkanie rundy, bowiem wydaje się, że po tym meczu coś w Nafciarkach pękło. W Koninie w rywalizacji z rezerwami ekstraligowego Medyka zobaczyliśmy zupełnie inne nastawienie naszych zawodniczek, które z trudnego terenu wywiozły cenny punkt po remisie 1:1.
Wisła Płock kończy rundę jesienną na 10. miejscu, tuż nad strefą spadkową (4 punkty przewagi nad 11. Włókniarzem Białystok). Po wycofaniu KS-u Raszyn z ligi spadnie najwyżej jedna drużyna – i jak zapowiadają Nafciarki – na pewno nie będą to one, a z pewnością pomoże w tym ostatnio pozyskane wsparcie.
Przed nami jeszcze mecz 1/32 Orlen Pucharu Polski kobiet, w którym zmierzymy się na wyjeździe ze Złym Pragą Warszawa (8.11, 20:00), a następnie do przepracowania ważny okres przygotowawczy. Kiedy poznamy plan przygotowań i terminarz rundy wiosennej, znajdziecie je w zakładce DRUŻYNY -> WYNIKI ZESPÓŁ KOBIET.
TABELA 2. LIGI KOBIET, GR. PÓŁNOCNA
STATYSTYKI (bez meczu 1. kolejki z KS-em Raszyn):
Oliwia Stasińska - 10 meczów (9 w wyjściowej XI), 822 minuty;
Maja Zielińska - 9 meczów (9 w wyjściowej XI), 787 minut, 1 asysta, 1 żółta kartka;
Daria Kusa - 9 meczów (9 w wyjściowej XI), 780 minut, 1 bramka, 3 asysty;
Kinga Brzezińska - 10 meczów (9 w wyjściowej XI), 763 minut, 3 bramek;
Julia Asakowska - 9 meczów (9 w wyjściowej XI), 741 minut;
Aleksandra Synowiec - 10 meczów (8 w wyjściowej XI), 735 minut, 7 bramek, 1 żółta kartka;
Natalia Borowska - 8 meczów (7 w wyjściowej XI), 605 minut, 2 bramki, 2 asysty;
Klaudia Łyzińska - 7 meczów (7 w wyjściowej XI), 573 minuty, 2 asysty;
Maria Garwacka - 9 meczów (6 w wyjściowej XI), 515 minut, 2 asysty;
Wiktoria Albin - 8 meczów (4 w wyjściowej XI), 492 minuty, 4 żółte kartki, 1 czerwona kartka (za dwie żółte);
Karolina Ejman - 5 meczów (5 w wyjściowej XI), 450 minut, 1 asysta, 1 żółta kartka;
Dorota Szalińska - 5 meczów (5 w wyjściowej XI), 418 minut, 1 żółta kartka;
Natalia Majchrzak - 9 meczów (4 w wyjściowej XI), 362 minuty, 1 bramka, 1 asysta;
Marta Hućko - 7 meczów (3 w wyjściowej XI), 341 minut;
Klaudia Stradomska - 5 meczów (5 w wyjściowej XI), 314 minut, 1 żółta kartka;
Amelia Kraszewska - 4 mecze (3 w wyjściowej XI), 302 minuty;
Justyna Skrocka - 5 meczów (4 w wyjściowej XI), 285 minut, 2 bramki;
Weronika Paczkowska - 8 meczów (3 w wyjściowej XI), 277 minut;
Zuzanna Kordalewska - 6 meczów (1 w wyjściowej XI), 194 minuty;
Emanuela Przeradzka - 5 meczów (0 w wyjściowej XI), 72 minuty;
Natalia Marciniak - 4 mecze (0 w wyjściowej XI), 41 minut.
Najwięcej bramek: Aleksandra Synowiec (7);
najwięcej asyst: Daria Kusa (3);
dublety: Aleksandra Synowiec (x2);
serie z co najmniej jedną bramką strzeloną:
dwa mecze: Kinga Brzezińska, Aleksandra Synowiec,
liczba zawodniczek z bramką: 6,
liczba zawodniczek z asystą: 7,
najmłodsza zawodniczka: Zuzanna Kordalewska,
najstarsza zawodniczka: Natalia Marciniak,
zwycięstwa: 1,
u siebie: 1,
remisy: 2,
u siebie: 1,
na wyjeździe: 1,
porażki: 7,
u siebie: 3,
na wyjeździe: 4,
bramki zdobyte: 17,
u siebie: 13,
na wyjeździe: 4,
bramki stracone: 37,
u siebie: 18,
na wyjeździe: 19,
mecze ze strzelonym golem: 9,
mecze bez strzelonego gola: 1,
mecze ze straconym golem: 10.