Poniedziałkowy sparing dla Warty Poznań 

W rozgrywanym w Drobinie meczu sparingowym Wisła Płock rywalizowała z Wartą Poznań. Poniedziałkowe spotkanie zakończyło się skromną wygraną pierwszoligowca, a jedyną bramkę w 18. minucie zdobył Gracjan Jaroch.

Towarzyska potyczka z liderem Fortuna 1. Ligi po rundzie jesiennej była szansą dla zawodników, którzy nie wystąpili we wczorajszym pojedynku z Zagłębiem Lubin lub zagrali w mniejszym wymiarze czasowym. Tym sposobem skład drużyny stworzyli: Krzysztof Kamiński, Cezary Stefańczyk, Bartłomiej Sielewski, Jarosław Fojut, Patryk Stępiński, Karol Angielski, Suad Sahiti, Aleksander Pawlak, Hubert Adamczyk, Mateusz Szwoch oraz Grzegorz Kuświk. Dodatkowo na ławce rezerwowych zasiedli wyróżniający się gracze drugiego zespołu: Jakub Witek, Alex Krawiec, Mateusz Włodarski, Paweł Błaszak, Krystian Ogrodowski, a także Patryk Szczepański. Kilku z nich otrzymało szansę gry w drugiej połowie.

Piłkarze prowadzeni przez trenera Radosława Sobolewskiego poniedziałkowe starcie z Wartą zaczęli od próby strzału Mateusza Szwocha i dośrodkowania Suada Sahitiego, z którym bramkarz poznaniaków miał trochę problemów. Pierwszy celne uderzenie w 10. minucie oddał z kolei Robert Janicki, ale Krzysztof Kamiński był na posterunku. Niewiele potem po dobrej akcji prawą stroną Cezarego Stefańczyka Grzegorz Kuświk nie trafił głową czysto w piłkę, a była to dobra okazja do wyjścia na prowadzenie. Pięć minut później bramkę zdobyli jednak rywale, a na listę strzelców wpisał się Gracjan Jaroch. 

Po uzyskaniu bramkowej przewagi przez podopiecznych Piotra Tworka gra się wyrównała, bo w pierwszym kwadransie stroną przeważającą byli Nafciarze. Przed przerwą godne odnotowania były natomiast jeszcze dwie próby - celna zza pola karnego i niecelna głową po rzucie rożnym - Krzysztofa Danielewicza z 26. oraz Michała Jakóbowskiego z 38. minuty. Niewiele po zmianie stron ponownie w roli głównej wystąpił Stefańczyk, który dobrze rozprowadził akcję do Kuświka, a podanie naszego napastnika w kierunku Karola Angielskiego zostało przecięte. 

Między 55, a 62 minutą zawodnicy Warty stworzyli sobie kilka niezłych okazji do podwyższenia rezultatu. Jakub Apolinarski, Jakub Kiełb i Łukasz Trałka sprawili, że wykazać musiał się Kamiński, który jedynie przy uderzeniu z narożnika pola karnego Jarocha mógł spokojnie odprowadzić piłkę wzrokiem. W 74. minucie dobrze pokazał się wprowadzony niewiele wcześniej Alex Krawiec, ale jego płaski strzał z okolic 16. metra obronił golkiper przeciwników. W końcówce zaś Krzysiek zatrzymał jeszcze kolejną próbę z dystansu Danielewicza

Przypominamy, że kolejne spotkanie ligowe Wisła Płock rozegra już w sobotę 29 lutego o godzinie 15:00. Wówczas na wyjeździe zmierzymy się z Wisłą Kraków.

Wisła Płock - Warta Poznań 0:1 (0:1)

0:1 - Gracjan Jaroch 

Wisła Płock: 1. Krzysztof Kamiński - 20. Cezary Stefańczyk, 5. Bartłomiej Sielewski, 23. Jarosław Fojut, 95. Patryk Stępiński - 19. Karol Angielski, 44. Suad Sahiti (65, 15. Alex Krawiec), 89. Aleksander Pawlak (88, 2. Jakub Witek), 17. Hubert Adamczyk, 9. Mateusz Szwoch (65, 77. Krystian Ogrodowski), 11. Grzegorz Kuświk (76, 88. Patryk Szczepański).

Rezerwowi: 31. Bartłomiej Żynel, 16. Mateusz Włodarski, 27. Paweł Błaszak.