Ricardinho najskuteczniejszy w sierpniu!

56 goli w rozgrywkach ekstraklasy strzelili w sierpniu piłkarze Wisły Płock. W meczu 6. kolejki PKO Ekstraklasy 2019/2020 na prowadzenie w tej klasyfikacji wysunął się Ricardinho, który pokonując bramkarza Pogoni Szczecin zanotował swoje piąte trafienie w tym miesiącu. Do tej pory Brazylijczyk liderował zestawieniu wspólnie z Ireneuszem Jeleniem.

W każdym z naszych trzynastu sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce w sierpniu rozgrywaliśmy co najmniej trzy ligowe kolejki, ale zdarzały się też rozgrywki z pięcioma spotkaniami. Najmniej grania było w sezonach 2004/2005 i 2005/2006, a najwięcej w rozgrywkach 1997/1998 i 2002/2003. W pozostałych kampaniach licznik meczów zatrzymywał się na czterech.

Łącznie daje to 51 rozegranych pojedynków oraz 35 strzelców, wśród których z obecnej kadry są jedynie Ricardinho, Dominik Furman i Giorgi Merebashvili. Co ciekawe także obecny trener Radosław Sobolewski i jego asystent Sławomir Nazaruk z wyjazdowymi golami odpowiednio przeciwko Pogoni Szczecin i Polonii Warszawa.

Więcej niż jedną bramką zdobytą w tym okresie pochwalić może się grupa licząca 11 zawodników. Poza Ricardinho i Furmanem tworzą ją: Ireneusz Jeleń, Rafał Siadaczka, Mariusz Nosal, Marcin Janus, Dariusz Gęsior, Waldemar Adamczyk, Paweł Miąszkiewicz, Dariusz Romuzga, a także Dimitar Iliev. 

Długo liderem tego zestawienia był Ireneusz Jeleń z 4 bramkami w sezonach 2002/2003, 2003/2004 i 2005/2006. Sytuacja zmieniła się w rozgrywkach 2018/2019, gdy do akcji wkroczył Ricardinho. Brazylijczyk w ubiegłym roku nie znalazł sposobu jedynie na pokonanie bramkarza Korony Kielce (1:2). W trzech pozostałych meczach z Wisłą Kraków (1:1), Arką Gdynia (1:3) oraz Legią Warszawa (4:1) czterokrotnie wpisał się na listę strzelców i dzięki temu dogonił Jelenia.

26 sierpnia 2019 roku Ricardo Cavalcante Mendes otworzył wynik rywalizacji z Pogonią Szczecin (2:1) i tym samym został naszym najlepszym ekstraklasowym strzelcem w sierpniu! Zawodnik z Ameryki Południowej - jak również jego pozostali koledzy - cały czas mogą poprawić swój dorobek, ponieważ za chwilę gramy z ŁKS-em Łódź (sobota 31 sierpnia godz. 15:00). Nie ukrywamy, że właśnie tego mu życzymy!

FOT. KRZYSZTOF CICHOMSKI / 400mm.pl