Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Suad Sahiti: Jestem zmotywowany do cięższej pracy

 

Przed wyjazdowym meczem z Górnikiem Zabrze (piątek 22 listopada godz. 18:00), który zainauguruje 16. kolejkę PKO BP Ekstraklasy 2019/2020, kilka pytań zadaliśmy Suadowi Sahitiemu. O przygotowaniach do startu rundy rewanżowej, rywalizacji w drużynie Radosława Sobolewskiego, polskiej lidze, reprezentacji Kosowa oraz najbliższym pojedynku opowiedział nam 24-letni pomocnik, dochodzący obecnie do siebie po kontuzji mięśnia przywodziciela.

 

Jak wyglądają Twoje przygotowania do najbliższego meczu?

- Byłem kontuzjowany przez ostatnie dni, ale w zeszłym tygodniu wróciłem już do treningów. Póki co są to zajęcia indywidualne, ponieważ czekam na ostateczną opinie lekarską, po której będę mógł ponownie trenować z drużyną. Od poniedziałku jesteśmy skoncentrowani już tylko i wyłącznie na naszym najbliższym rywalu. Nasze treningi będą odnosiły się do taktyki na piątkowy mecz z Górnikiem Zabrze. Każde kolejne spotkanie jest dla nas bardzo ważne.

Jak ocenisz rywalizację w drużynie na pozycji skrzydłowego?

- Przychodząc do Wisły Płock wiedziałem, że nie będzie łatwo od razu wskoczyć do pierwszej jedenastki. Oczywiście celem każdego zawodnika jest zagranie jak największej liczby minut i pomoc drużynie. Mamy w zespole kilku piłkarzy na tę pozycję, więc rywalizacja jest spora. Dzięki temu jestem zmotywowany do cięższej pracy. Trzeba być skoncentrowanym na treningach by udowodnić trenerowi swoją jakość. Chcę szybko wrócić do formy oraz regularnej gry, ponieważ moim nadrzędnym celem jest powrót do reprezentacji Kosowa.

Grałeś w kilku ligach między innymi macedońskiej, albańskiej, greckiej czy bułgarskiej. Zaskoczyło Cię coś po przyjeździe do Polski?

- To mój pierwszy raz kiedy jestem w Polsce. Na pewno od samego początku dało się odczuć dużo agresywnej gry. W poprzednich ligach, w których grałem nie było tylu kontaktów na boisku. Cieszę się, że mogę spróbować nowego stylu, bo jest to dla mnie możliwość rozwoju jako piłkarza. Trenerzy dużą uwagę przywiązują do taktyki i rozpracowywania przeciwników. 

Twoja reprezentacja bardzo dobrze wypadła w eliminacjach do UEFA ERO 2020, jednak ostatecznie nie zakwalifikowała się jeszcze na mistrzostwa Starego Kontynentu. Oglądasz i wspierasz kolegów z Kosowa?

- Oczywiście widziałem wszystkie mecze moich kolegów z reprezentacji i gorąco ich wspieram. Niestety po przegranym meczu z Czechami  (1:2) straciliśmy szansę na awans z grupy A (wywalczyły je Anglia i Czechy - przyp. red). Musimy jednak cały czas brnąć do przodu. Przed nami szansa na awans do mistrzostw Europy przez występy w Lidze Narodów. Kosowo zagra w marcu dwa mecze, które można śmiało określić jako finałowe (w barażach o Euro 2020 ich rywalami będą zwycięzcy swoich grupy w Dywizji D Ligi Narodów: Gruzja, Macedonia Północna i Białoruś - przyp. red).

Najbliższe ligowe spotkanie Wisła Płock zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Jakiego meczu można się spodziewać?

- Miałem okazję obejrzeć ostatni pojedynek Wisły Płock z Górnikiem Zabrze, gdy graliśmy na własnym stadionie. Był to mój pierwszy dzień w klubie i akurat trafiłem na to spotkanie. Polska liga jest nieobliczalna i ciężko powiedzieć kto będzie faworytem. Cały zespół poprzez ciężką pracę, podczas przygotowań może zagwarantować sobie dobry występ w Zabrzu. Zawsze wychodzimy, walczymy i myślimy tylko o wygranej oraz zdobyciu trzech punktów. Miejmy nadzieję, że będę już gotowy na ten mecz i pomogę zespołowi zwyciężyć.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni