Trzy na trzy!
W 3. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy pokonaliśmy Piast Gliwice 2:0 (1:0)! W 44. minucie na prowadzenie wyprowadził nas Jorge Jimenez, a w 61. po akcji i uderzeniu Dominika Kuna gola samobójczego strzelił Frantisek Plach.
Przez długi czas pierwszej połowy zgromadzeni na stadionie kibice musieli czekać na groźniejszą akcję którejś ze stron. Gra toczyła się głównie w środku pola, a większość poczynań zawodników ofensywnych kończyła się jeszcze przed momentem znalezienia miejsca do strzału. Na pierwszy z nich w 11. minucie zdecydował się Patryk Dziczek, ale jego wolej z dwudziestu metrów pozostawił trochę do życzenia. Nafciarze szukali swoich szans choćby po dośrodkowaniach w stronę Łukasza Sekulskiego, ale te niestety nie znajdowały celu. Najgroźniejsze okazje Nafciarze mieli tuż przed upłynięciem pół godziny gry, kiedy najpierw po rzucie rożnym zablokowany został strzał Andriasa Edmundsona, potem po ponowieniu do koszyczka Frantiska Placha trafił Jorge Jimenez, a po kolejnych dwóch minutach i kontrataku Jakub Czerwiński wślizgiem zatrzymał próbę Sekulskiego. Wreszcie na moment przed przerwą z lewej strony dośrodkował dzisiejszy wahadłowy Dominik Kun, a z bliska do siatki trafił Jime. To był w zasadzie ostatni akcent pierwszej połowy i do szatni schodziliśmy z prowadzeniem 1:0.
Na początku drugiej połowy po ponowieniu gry po stałym fragmencie „na chwyt” Leszczyńskiemu uderzył ex-Nafciarz Igor Drapiński. Przez około 10 minut inicjatywę mieli goście, ale nasza defensywa pozostawała szczelna. W odpowiedzi najpierw zablokowana została próba Jime, a dobitkę Wiktora Nowaka ponad poprzeczką przeniósł Plach. Na swoje nieszczęście słowacki bramkarz już za chwilę skapitulował, kiedy świetnie akcję niemal przez całe boisko rozprowadził Dominik Kun i po podaniu do boku otrzymał od Kevina Custovicia piłkę na wprost bramki przed szesnastym metrem. Kun bez przyjęcia uderzył zewnętrznym podbiciem, a futbolówka odbiła się od poprzeczki, pleców Placha i wpadła za linię. Piast chciał się niemal od razu odgryźć, ale strzał głową Hermana Barkouskiego z nieprzyjemnej pozycji pozostawił wiele do życzenia. Dużo groźniej było w 79. minucie, gdy Marcin Kamiński przy próbie wybicia trafił w słupek naszej bramki. Chwilę wcześniej też niewiele brakowało, gdy po rzucie rożnym futbolówka odbiła się od jednego z naszych zawodników, ale Leszczyński kontrolował sytuację. W końcówce nasza drużyna nie pozwoliła przeciwnikom na wiele i w zasadzie tylko z ostrego kąta niecelnie uderzył Quentin Boisgard. Wynik nie uległ już zmianie i w trzecim meczu tego sezonu odnieśliśmy trzecie zwycięstwo!
Kolejny mecz przed nami już w sobotę 9 sierpnia o 20:15. Na wyjeździe zmierzymy się z Widzewem Łódź.
Wisła Płock – Piast Gliwice 2:0 (1:0)
1:0 – Jorge Jimenez 44’
2:0 – Frantisek Plach (samobój po uderzeniu Dominika Kuna) 61’
Wisła: 12. Rafał Leszczyński – 19. Andrias Edmunsson, 35. Marcin Kamiński, 4. Marcus Haglind-Sangré – 14. Dominik Kun, 11. Jorge Jimenez (83' 6. Krysitan Pomorski), 8. Dani Pacheco, 30. Wiktor Nowak, 2. Kevin Čustović – 66. Iban Salvador (68' 3. Aleksandre Kalandadze), 20. Łukasz Sekulski (C) (83' 22. Piotr Krawczyk).
Piast: 26. František Plach, 4. Jakub Czerwiński (C), 6. Michał Chrapek (62' 11. Leandro Sanca), 7. Jorge Félix, 10. Patryk Dziczek, 17. Quentin Boisgard, 20. Grzegorz Tomasiewicz (80' 31. Oskar Leśniak), 29. Igor Drapiński, 55. Emmanuel Twumasi, 63. Herman Barkouski, 77. Erik Jirka.
Trenerzy: Mariusz Misiura – Max Mölder.
Żółte kartki: Haglind-Sangre, Salvador – Boisgard, Dziczek, Drapiński, Twumasi.
Sędzia: Patryk Gryckiewicz.