Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


1 z 12. Styczeń pod znakiem pracy

 

Zimowa przerwa w rozgrywkach to tak naprawdę jedynie chwila wytchnienia i odpoczynku od ligowego grania. Zakończenie zmagań w rundzie jesiennej zawsze jest czasem na różnego rodzaju podsumowania i nie inaczej będzie na naszej stronie. Dobiegający do końca 2019 roku dla całej społeczności Wisły Płock był niezwykle emocjonujący i można stwierdzić, że miał dwa oblicza. Początek tegorocznych zdarzeń miał miejsce w styczniu i od niego rozpoczniemy cykl #WPŁ2019, mający na celu przypomnienie ostatnich dwunastu miesięcy.

Od 22 grudnia 2018 do 8 stycznia 2019 tyle trwała przerwa od zajęć piłkarzy naszego klubu. Nieco ponad dwa tygodnie spokoju i trzeba było wracać do pracy. A jak doskonale wiecie praca nad formą przed drugą częścią sezonu musi zostać wykonana w 100%, tak aby zrealizować założone cele. Tym oczywiście było jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania w ekstraklasie na kolejne rozgrywki, co koniec końców się udało, ale o tym więcej przeczytacie w "kolejnych miesiącach".

9 stycznia Nafciarze wrócili do zajęć, a w gronie trenujących był już zakontraktowany jeszcze w grudniu 2018 wychowanek Realu Madryt Ángel García Cabezali, który miał rozwiązać problem na lewej stronie obrony. Nie tylko na boiskach, w halach czy na siłowniach, ale także być może co najważniejsze wiele na początku roku dzieje się w klubowych gabinetach. Kilka dni po rozpoczęciu przygotowań decyzję o odejściu z Wisły Płock niespodziewanie podjął bowiem trener przygotowania fizycznego Leszek Dyja, a chwilę później nasze szeregi opuścił również kapitan Damian Szymański, który skorzystał z bardzo dobrej oferty Achmatu Grozny.

Na te ruchy trzeba było szybko reagować i już 17 stycznia na naszym niebiesko-biało-niebieskim pokładzie pojawili się odpowiedzialny z przygotowanie motoryczne zawodników Jarosław Kulczyk oraz pomocnik o uznanym nazwisku na krajowym podwórku Ariel Borysiuk - wypożyczony z Lechii Gdańsk. Między 12, a 17 stycznia ogłosiliśmy też podpisanie kontraktu z Damianem Michalskim z GKS-u Bełchatów z myślą o nowym sezonie oraz trenerem analitykiem Łukaszem Nadolskim, a także wielką nadzieją Litwinów na lepsze jutro - Justinasem Marazasem z FK Trakai. 

Zarówno Borysiuk jak i Marazas, a co więcej również wychowanek Adrian Szczutowski, pierwszy występ w naszych barwach zanotowali przeciwko Pogoni Siedlce. W pierwszym sparingu w 2019 roku padł remis 1:1, a na listę strzelców wpisali się Caló Oliveira po podaniu Krystiana Misia oraz Damian Mosiejko. Kolejne sprawdziany przyszło nam już rozegrać na Cyprze, gdzie z racji pogody panowały zdecydowanie lepsze warunku niż u nas w kraju. Na Wyspę Afrodyty z powodu kontuzji nie poleciał Karol Angielski, a szybko z tego samego powodu wrócić musiał z niej też Adrian Szczutowski. Testowany z kolei był rodak Marazasa Titas Milasius z Escoli Varsovii Warszawa, który do drużyny dołączył tego samego dnia, kiedy to stało się jasne, że to ostatnie miesiące pracy przy Łukasiewicza 34 dyrektora sportowego Łukasza Masłowskiego. 

23, 24, 27 i 30 stycznia to natomiast terminy cypryjskich spotkań kontrolnych z: FK Ufą, Onisilosem Sotira, Henan Jianye oraz Levskim Sofia, w których nie daliśmy się pokonać! Z Rosjanami padł bezbramkowy remis, Cypryjczyków rozbiliśmy aż 12 do 0, z Chińczykami skończyło się 1:1, a Bułgarów ograliśmy 2:1. Wiadomo jednak, że wyniki sparingów mają drugorzędne znaczenie, jednak pozytywne rezultaty zawsze lepiej wpływają na morale. Tuż przed końcem obozu i już po wprowadzeniu przepisu o młodzieżowcu w ekstraklasie pozyskaliśmy Macieja Spychałę, którego od razu wypożyczyliśmy do GKS-u 1962 Jastrzębie, a na koniec miesiąca nową umową z klubem podpisał Giorgi Merebashvili. Co było dalej? O tym przeczytacie wkrótce.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni