Druga trzydziestka w historii

Rundę jesienną sezonu 2019/2020 zakończyliśmy z imponującym dorobkiem 30 punktów po 20. ligowych kolejkach. Przed laty jeszcze tylko raz na tym etapie rozgrywek udało nam się zgromadzić tyle punktów, choć ówczesny format ligi znacznie różnił się od obecnego. 

Nie będzie przesadą jeśli stwierdzimy, że za nami jedna z najlepszych ekstraklasowych jesieni w naszym wykonaniu. Bardzo duży wpływ miała na to oczywiście rekordowa seria sześciu kolejnych zwycięstw, która wywindowała nas na pozycję lidera PKO BP Ekstraklasy po 13. seriach gier. Choć ostatni półmetek, w którym notowaliśmy średnio aż 1,73 pkt/mecz, okazał się być najlepszym z dotychczasowych to w rundzie rewanżowej średnia nieco spadła.

Głównie z racji tego, że w pięciu meczach rewanżowych punktowaliśmy dokładnie tyle samo ile w kolejkach 1-5. Ta zdobycz ze spotkań z Górnikiem Zabrze (2:2) i Piastem Gliwice (2:1) pozwoliła nam na przerwę zimową udać się z bardzo dobrym dorobkiem 30 punktów (1,5 pkt.mecz) i 8. miejscem w tabeli z widokami na więcej. Granica 30 oczek na tym etapie rozgrywek została przez Nafciarzy zdobyta dopiero po raz drugi w ekstraklasie. Poprzedni, ale nieco gorszy wynik odnotowaliśmy za kadencji trenera Jerzego Brzęczka, pod którego wodzą na urlopy piłkarze także udawali się po wywalczeniu 30 punktów, lecz po 21. kolejkach (po 20. mieli ich na koncie 27). 

Dwa z pięciu najlepszych wyników miały więc miejsce po powrocie do najwyższej ligi w 2016 roku, a trzy kolejne... w czasach Ireneusza Jelenia. 31 i 28 punktów ugraliśmy w sezonach 2003/04 i 2004/05, choć wówczas liga liczyła zaledwie 14 drużyn i po 20. serii spotkań ekstraklasa wkraczała tak naprawdę w decydującą fazę. Wtedy też finiszowaliśmy odpowiednio na 5. i 4. pozycji co obok 5. lokaty z rozgrywek 2017/18 do dziś należy do naszych najlepszych rezultatów. Całkiem sporo zgromadziliśmy także w kampanii 1999/00, w której po raz pierwszy utrzymaliśmy się w gronie najlepszych, a w 16. zespołowej stawce po 20 meczach mieliśmy 26 oczek. Granie kończyliśmy natomiast na 12. pozycji. 

Trzydziestkę przekroczyliśmy więc dopiero drugi raz i trzeba przyznać, że jest to dobrym prognostykiem na przyszłość patrząc na tę zdobycz z perspektywy historii. Kilkukrotnie byliśmy blisko tej bariery, a w sumie ponad "20" wskoczyliśmy osiem razy. Każda zdobycz poniżej tego kończyła się degradacją, dlatego też... im więcej punktów tym lepiej, bo ligowa tabela na koniec sezonu zawsze jest przecież najważniejsza.

WISŁA PŁOCK PO 20. KOLEJKACH W EKSTRAKLASIE

31 PUNKTÓW - SEZON 2003/04

30 PUNKTÓW - SEZON 2019/20

28 PUNKTÓW - SEZON 2004/05

27 PUNKTÓW - SEZON 2017/18

26 PUNKTÓW - 1999/00