Gra wewnętrzna dla...
Korzystając z przerwy na mecze reprezentacji Wisła Płock rozegrała grę wewnętrzną. W spotkaniu niebieskich z czarnymi lepsi okazali się Ci pierwsi, którzy zwyciężyli 1:0 (1:0). Na listę strzelców tuż przed przerwą wpisał się Jarosław Fojut.
Środowy sparing rozgrywany na głównej płycie Stadionu im. Kazimierza Górskiego lepiej rozpoczęli niebiescy, którzy za sprawą Giorgiego Merebashviliego dwukrotnie zagrozili Bartłomiejowi Żynelowi. Pierwsza próba Gruzina z dystansu okazała się nieudana, a z następną nasz bramkarz poradził sobie bez zarzutów. I to nawet pomimo tego, że sytuacja, w której Mereba znalazł się po bardzo dobrym podaniu od Mateusza Szwocha była wręcz stuprocentowa.
W 16. minucie Szwoch wcielił się natomiast w rolę strzelającego i po płaskim uderzeniu z około 23. metrów Żynel miał trochę problemów, ale ostatecznie zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Po nim w podbramkowym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Oskar Zawada, który z woleja kopnął jednak nad poprzeczką. W 28. minucie po wrzutce Cezarego Stefańczyka przed szansą stanął z kolei Grzegorz Kuświk, lecz Bartek znów był na posterunku.
Z akcji godnych odnotowania warto było zwrócić uwagę na strzał z dalszej odległości Damiana Rasaka czy główkę Karola Angielskiego, po dograniu Angela Garcii, które poprzedziła ciekawa zespołowa akcja. Tuż przed przerwą świetnym górnym podaniem w pole karne popisał się za to Piotr Tomasik, lecz Kuświk zbyt długo zwlekał z decyzją i został zablokowany. Niewiele przed końcem pierwszej części niebiescy zdołali objąć prowadzenie, po tym jak z rożnego na głowę Jarosława Fojuta dośrodkował Szwoch, a doświadczony środkowy obrońca nie miał problemów, aby otworzyć wynik.
Fojut był również pierwszym zawodnikiem, który stanął przed szansą na zdobycie gola po zmianie stron, lecz po rykoszecie futbolówka poszybowała nad bramką. W 52. minucie mocno i celnie z linii pola karnego uderzał Angielski, a trzy minuty później głową do siatki trafił Kuświk, ale wcześniej był na spalonym. W 60. minucie po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry Szwocha kolejny raz najlepiej w "szesnastce" odnalazł się Fojut, którego zatrzymał Żynel.
W ostatniej fazie rywalizacji dogodną okazję zmarnował Suad Sahiti, z 16. metra nieźle uderzał Szwoch, a w 69. minucie po podaniu skrzydłowego z Kosowa rozgrywający Nafciarzy grający z numerem 10 nieczysto trafił w piłkę. Następnie Thomasa Dahne z daleka próbował zaskoczyć Tomasik, a w 80. minucie to "czarni" byli blisko doprowadzenia do wyrównania. Z dobrego podania z prawego skrzydła Aleksandra Pawlaka nie skorzystał jednak Adrian Szczutowski, który chybił z 5. metra.
Wisła Płock (niebiescy) - Wisła Płock (czarni) 1:0 (1:0)
1:0 - Jarosław Fojut 45'
Wisła Płock (niebiescy): 30. Thomas Dähne - 20. Cezary Stefańczyk, 18. Alan Uryga, 23. Jarosław Fojut, 7. Piotr Tomasik - 9. Mateusz Szwoch, 5. Bartłomiej Sielewski - 44. Suad Sahiti, 16. Oskar Zawada (46, 21. Ricardinho), 10. Giorgi Merebashvili - 11. Grzegorz Kuświk.
Wisła Płock (czarni): 31. Bartłomiej Żynel - 95. Patryk Stępiński, 3. Michał Marcjanik, 24. Ángel García Cabezali, 2. Damian Michalski - 17. Hubert Adamczyk, 6. Damian Rasak - 14. Mikołaj Kwietniewski (62, Aleksander Pawlak), 19. Karol Angielski (67, 99. Adrian Szczutowski), 88. Olaf Nowak - 21. Ricardinho (46, 16. Oskar Zawada (77, 77. Maciej Spychała).
Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock).