Najlepszy moment w barwach Wisły? Mecz z Zawiszą...
Jakiś czas temu swoimi wspomnieniami związanymi z grą dla Wisły Płock podzielili się z Wami Alan Uryga, Giorgi Merebashvili, Łukasz Nadolski, Krzysztof Janus oraz Piotr Soczewka. Jednym z meczów, który dobrze wspomina nie tylko kierownik drużyny jest pamiętne spotkanie z Zawiszą Bydgoszcz z 20 maja 2016 roku. Sprawdźcie kto jeszcze z sentymentem wraca do wydarzeń sprzed czterech lat.
- Kiedy byłem już po drugiej stronie, pełniąc funkcję asystenta trenera i kierownika drużyny, to muszę zacząć od spotkania z 2016 roku z Zawiszą Bydgoszcz w Płocku. Tego dnia zagrało nam praktycznie wszystko. Mnóstwo ludzi na trybunach, decydujący mecz o powrocie do ekstraklasy po dziewięciu latach, wygrana 5:0 i świetna atmosfera na rynku. Mega fajne wspomnienie - powiedział Piotr Soczewka, wspominający swoje najlepsze momenty z pracy na rzecz naszego klubu.
- W Płocku spędziłem wiele lat, a grając dla Wisły dobrych momentów było dosyć sporo. Dwa szczególnie zapisały się w mojej pamięci i są to dwa awanse z drugiej do pierwszej ligi i z pierwszej ligi do ekstraklasy. Szczególnie wspominam ten drugi, gdy udało się spowrotem wprowadzić Wisłę Płock na salony. Pamiętny mecz z Zawiszą Bydgoszcz, cała otoczka, później przejażdzka na dachu autobusu na rynek, świętowanie z kibicami, wspólne śpiewanie do późnej nocy. Na pewno ten moment był jednym z moich najlepszych w grze w piłkę nożną - opowiadał Seweryn Kiełpin, do niedawna bramkarz PGE Stali Mielec.
- Dwa najważniejsze trafienie dla Wisły Płock zanotowałem w swoim najważniejszym meczu w barwach Nafciarzy przeciwko Zawiszy Bydgoszcz u nas na stadionie, po którym wywalczyliśmy awans do ekstraklasy. Cieszyło to, że postawiony przed nami cel zrealizowaliśmy przed własną publicznością i mogliśmy wspólnie z kibicami świętować ten sukces - dodał Arkadiusz Reca, dziś lewy obrońca reprezentacji Polski i włoskiego SPAL.
- Najważniejszym meczem zdecydowanie był ten z Zawiszą Bydgoszcz, po którym awansowaliśmy do ekstraklasy. Wtedy pokazaliśmy, że ten awans jest jak najbardziej zasłużony i rozbiliśmy rywali 5:0. Po tym razem z kibicami świętowaliśmy na rynku, a później 2-3 dni z rzędu była impreza, więc to było dla mnie niesamowite przeżycie - zakończył Dimitar Iliev, kapitan Lokomotivu Plovdiv i najlepszy piłkarz 2019 roku w Bułgarii.
A wy jak wspominacie mecz z Zawiszą Bydgoszcz?